Adam Danek

Danek: Oportuniście do sztambucha
W rozmaitych dyskusjach wielokrotnie spotkałem się z twierdzeniami, że konserwatyzm musi bazować na rzeczywistości empirycznej, czyli zastanej; że nie może jej radykalnie negować, bo wtedy nie byłbym konserwatyzmem; że wyklucza wizję całościowej przebudowy istniejącego świata, bo miałaby ona charakter utopijny i rewolucyjny. Konserwatyzm akceptuje więc zasadniczą strukturę świata, jaki jest i postuluje co najwyżej pewne […]

Danek: Gdzie przychodzili, stawiali ołtarze
Latem 2022 r. na poznańskim osiedlu Łacina otwarto kaplicę w bloku, w pomieszczeniach po lokalu użytkowym. Wcześniej mieścił się w nim sklep. Proboszcz nowo erygowanej w ten sposób parafii zaznaczył, że ma to być rozwiązanie czasowe, dopóki na osiedlu nie zostanie wybudowany kościół – co jednak, jak dodał, w specyficznych warunkach miejsca nie będzie sprawą […]

Danek: Andreotti, czyli stare Włochy
Włoski reżyser Paolo Sorrentino podbił serca katolickich konserwatystów serialem „Młody papież” (2016). I najwyraźniej przestraszył się skutków dwuznacznej wymowy tej produkcji, bo w następnym serialu „Nowy papież” (2020) powrócił już na bezpieczne wody prostackiego, lewicowego antyklerykalizmu i antykatolicyzmu. Sporo wcześniejsze, bardziej subtelne dzieło Sorrentina przeszło zaś raczej bez echa wśród naszej konserwatywnie nastawionej publiczności, a […]

Danek: Z Gauguinem na Tahiti (i gdzie indziej)
I oto raz jeszcze dryfujemy przez część roku, w której otacza nas albo śnieg i lód, albo plucha i szaruga. Oczywiście i ta pora, i jej aura mają swoje uroki. W tym roku jednak zamiast o nich, z jakiegoś powodu często myślę o Tahiti, dalekiej wyspie na ciepłych morzach. A ściślej – o obrazach Gauguina, […]

Danek: Wejdź do swej izdebki…
Mam problem. Mówiąc krótko, nie lubię się modlić w towarzystwie innych ludzi. Z oczywistym wyjątkiem Mszy świętej, w którą wymiar „poziomy”, wspólnotowy (modlitwy zbiorowej), jest wbudowany integralnie obok wymiaru „pionowego”, teocentrycznego (indywidualnego kontaktu człowieka z Bogiem). Ale w okolicznościach innych niż udział w Najświętszej Ofierze, modlitwa w cudzej obecności pozostawia mi zwykle jakieś poczucie braku, […]

Danek: Uroki prawosławia
Nowy rok 2023 zastał świat w stanie pogłębiającego się duchowego zamętu. Rok ubiegły znacznie wzmógł to pomieszanie. Coraz liczniejszych wśród nas osacza poczucie dezorientacji, zagubienia, niepewności, które pomiędzy innymi dotyka także katolików. Ludzie, przynajmniej ci bardziej wartościowi, poszukują dróg wyjścia z tego stanu. Ale nadzieja, jaką wydaje się dawać niejedna z tych dróg, jest pozorna. […]

Danek: Galaktyczne średniowiecze
Niedawno recenzowałem serial „Andor”. Choć od strony formalnej osiągnął on wysoki poziom, uważam go za produkcję chybioną, bo zarzucono w niej, charakterystyczny dotąd dla sposobu konstruowania świata w „Gwiezdnych Wojnach”, aspekt mitotwórczy. Autorzy serialu poddali uniwersum Lucasowskiej sagi swoistej demitologizacji, wprowadzając obcą jej dotąd stylistykę typowego kina sensacyjnego czy kryminalnego, amerykańskich thrillerów. W rezultacie „Andor” […]

Danek: Wallace Stevens – elitaryzm na amerykańskiej ziemi
Popularny (zwłaszcza wśród ludzi, którzy lubią się nawzajem zapewniać, że myślą niezależnie) stereotyp głosi, iż istotą powołania artystycznego jest nowatorstwo, a co za tym idzie, uprawianie prawdziwej twórczości polega na przeciwstawianiu się dotychczasowym tradycjom. Jakiż to niemiłosierny banał, a wiara w niego wynika chyba głównie z nieświadomego – lub świadomego – przerzucania logiki myślenia technicznego […]

Danek: Kultura duchowa pozytywizmu
Słowo „pozytywizm”, jak każdy Polak, usłyszałem w szkole. Wyniosłem z niej przekonanie, że oznacza ono epokę intelektualnej nudy: programowo przyziemną, programowo wrogą wszelkiej wzniosłości (uosabianej zwłaszcza przez romantyzm), zainteresowaną wyłącznie materią i cyframi – „nauką” w najgorszym sensie – no i jeszcze monotematyczną literaturę o życiu biednych ludzi. Czy innym uczniom również pozostaje po latach […]

Danek: „Andor”, czyli koniec legendy
Z ulgą obejrzałem ostatni, dwunasty odcinek „Andora”, najnowszego serialu osadzonego w świecie „Gwiezdnych Wojen”. Z ulgą, że to już koniec, bo ten serial mnie zmęczył. Żywię szczerą nadzieję, że dalszych części nie będzie. „Andor” z pewnością zbierze same pozytywne recenzje – i wszystkie będą nietrafne. Serial okazał się produkcją dopracowaną i solidną pod każdym względem […]
Jesteśmy na: