Roch Witczak

Witczak: Ruusbroec i herezje
I sometimes feel I have wasted most of my life chewing on shadows; but this was all part of a process, that long road which leads to clarity and faith. (David Tibet) Przeżuwając cienie – nieco karkołomna fraza, w każdym razie w języku polskim, niemniej łatwo można się domyślić, co miał na myśli artysta, […]

Witczak: Sacrum i architektura rzeczywistości
W ostateczności różnica pomiędzy człowiekiem tradycji, człowiekiem autentycznie religijnym, a człowiekiem współczesnym czy też nowoczesnym zasadza się na tym, iż ten pierwszy ma naturalną, zgoła odruchową zdolność do poruszania się w tym specyficznym wymiarze ludzkiego życia, jakim jest sfera sacrum. Oczywiście wiemy od Oliviera Messiaena, że "nie ma prawdziwej muzyki świeckiej ani prawdziwej muzyki świętej, […]

Witczak: Medytacja apofatyczna
Dawna kosmologia postrzegała czas i przestrzeń jako dużo mniejsze niż w ujęciu współczesnej nauki. Przyjęło się myśleć o siedmiu planetach, bliżej nieokreślonej liczbie gwiazd – i sześciu tysiącach lat dziejów od owego początku, gdy "Bóg stworzył niebo i ziemię". Bereszit bara Elohimet haszemaim wet harec. Zauważmy jednak, że nawet ten obraz budził w człowieku podziw, przytłaczał swym ogromem […]

Witczak: Na obraz i podobieństwo
Księga Rodzaju uczy nas, że Bóg stworzył człowieka na swój "obraz i podobieństwo" (betsalemenu kidemutenu). Niewątpliwie wszyscy znamy te słowa, ale czy rozumiemy ich znaczenie? Z pewnej perspektywy to biblijne określenie jest mało przekonujące: na przykład człowiek jest istotą cielesną (nie tylko, ale jednak) – zaś Bóg jest czystym duchem. Człowiek ma ograniczoną wiedzę, siłę […]

Witczak: Czarny Łoś i Ojciec Gall
Fascynacja Frithjofa Schuona religią i kulturą Indian Prerii to fakt powszechnie znany. Tym, którym nazwisko Schuona coś mówi, w zasadzie nie potrzeba go przypominać. Pozostałym jest to zapewne obojętne. Szwajcarski myśliciel reprezentował raczej ten typ osobowości i powołania, który Anglicy określają jako sage – czyli mędrzec; w odróżnieniu od proroka (prophet) czy uczonego (scholar). […]

Witczak: O niewzruszoności
Niewzruszoność jest bodaj najbardziej charakterystyczną, ale i najtrudniejszą z cech, które widzimy u świętych chrześcijańskich – oraz u wielu tych, którzy w swoich tradycjach są postrzegani jako święci i mędrcy. Słowa Modlitwy Pańskiej są nam znane tak dobrze, że prawdopodobnie rzadko zastanawiamy się nad dramatyczną wymową tej linijki, która po łacinie brzmi "Fiat voluntas tua", […]

Witczak: Jestem
Zmarnowane okazje bolą również wtedy, gdy dostrzega się je u innych, zwłaszcza gdy leży nam na sercu dobro osób postronnych. Bywa tak, że mamy – przynajmniej przez kilka chwil, potem ta werwa mija – palącą chęć wypowiedzenia się akurat w takich okolicznościach, w których wszelki dobry obyczaj nakazuje milczenie. Na przykład – w trakcie kazania. […]

Witczak: Komboskion (część 2) — Środa popielcowa
Post – rozumiany szeroko jako wyrzeczenie, wyciszenie i rezygnacja z wygód towarzyszących codziennemu, niefrasobliwemu życiu – znaleźć możemy prawdopodobnie w każdej religii. Przybiera on różne formy, czasami inne niż w chrześcijaństwie, niekiedy wypaczone. Podstawowe techniki pozostają jednak te same: umiarkowanie w przyjmowaniu pokarmów przechodzące w radykalną wstrzemięźliwość; kontrola słów aż do fazy zupełnego milczenia; umartwianie […]

Witczak: Bluźnierstwo dziwnie skarane albo diabelskie swaty
Jest rzeczą znamienną, ale i niespecjalnie zaskakującą, że współczesnemu czytelnikowi trudno będzie z pełną (a choćby i niepełną) powagą traktować historie zawarte w tej niepozornej książeczce. A przecież każda z nich została napisana ku przestrodze i napomnieniu czytelników, dla poratowania zagrożonych dusz, błądzących we mgle i zewsząd kuszonych przez siły nieczyste. Ba, większa część tych […]

Witczak: Komboskion (część 1) — Chrześcijaństwo i religie
Niektórych czytelników może dziwić lub wręcz drażnić to, że w niniejszym cyklu tak często odwoływać będziemy się do pojęć spoza katolicyzmu i chrześcijaństwa. Ba, sięgać będziemy nawet po kategorie wywodzące się z kręgów kulturowych innych niż ten, który zazwyczaj nazywamy zachodnim, wiążąc go z Atenami, Rzymem – i ostatecznie też Jerozolimą. Na wszelki wypadek trzeba […]
Jesteśmy na: