banner ad

Jakubczyk: Przepraszajmy za siebie

| 3 kwietnia 2022 | 0 Komentarzy

1 kwietnia 2022, papież Franciszek przyjął na audiencji w Sali Klementyńskiej Pałacu Apostolskiego przedstawicieli kanadyjskich plemion oraz członków Konferencji Biskupów Kanady. Papież przeprosił w imieniu Kościoła za katolickie szkoły rezydencjalne, które „przez dekady stanowiły narzędzie prześladowań i eksterminacji rdzennej ludności Kanady”. Ojciec święty ogłosił także, że w lipcu uda się do Kanady. Myślałem, że to prima aprillisowy żart – myliłem się. O co chodzi? Przypomnijmy pokrótce.

 

Gorące lato 2021 roku dopiekało w Kanadzie ponad miarę. Według relacji mediów, w czerwcu 2021 na terenie byłej szkoły rezydencjalnej w Kamloops w Brytyjskiej Kolumbii, odkryto masowy (215 ciał) grób (termin zwykle opisujący zbrodnie wojenne lub masakry) dzieci, które były nagminnie zaniedbywane i maltretowane. Skazane przez swoich opiekunów na śmierć przez niedbalstwo i pochowane w sekrecie, w celu ukrycia całej afery. Odkrycie „masowych grobów” indiańskich dzieci poruszyło cały naród. Niektórzy politycy i komentatorzy społeczni wzywali do zawieszenia corocznych (1 lipca) obchodów Dnia Dominium (Kanady). Przywódcy politycznych organizacji rdzennych grup etnicznych (m.in. Zgromadzenia Pierwszych Narodów Kanady) do reparacji finansowych. Nawet wielu z moich przyjaciół (wychowałem się w Kanadzie) okazywało swoje obrzydzenie, czy to w mediach społecznościowych, czy w prywatnej korespondencji i wzywało do wojny z Kościołem katolickim. Ale, jak się okazało z czasem, cała burza, oskarżenia, wszystko to, co związane ze sprawą było wynikiem manipulacji mediów. Skąd my to znamy?

 

Dr Scott Hamilton z Wydziału Antropologii na Lake Head University w Thunder Bay, Ontario, został poproszony przez kanadyjską Komisję Prawdy i Pojednania, specjalnie powołaną do życia w celu zbudowania porozumienia i pojednania między Kanadyjczykami a rdzenną ludnością kraju, aby zająć się kwestią szczegółowego zbadania działalności szkół w ogóle i tegoż grobu w szczególności. Jego dociekliwy raport na temat tego zagadnienia, jak również szereg wywiadów, są powszechnie dostępne w sieci. Otwierają oczy i bardzo różnią się od wyobrażeń kreowanych przez mass-media. Dla przykładu, „odkryty” grób w Kamloops okazał się po prostu starym i zaniedbanym cmentarzem. Większość, godnie pochowanych tam dzieci zmarła na gruźlicę. I inne śmiertelne choroby. Tak szalejące w tamtych latach.

 

W oparciu o powyższe, oskarżanie Kościoła katolickiego i innych organizacji wyznaniowych, które prowadziły wspomniane szkoły, o zaniedbywanie dzieci lub bezduszne zachowanie wobec nich, które doprowadziło do ich śmierci, jest tchórzliwe i błędne. Osobiście, uważam, że jest spremedytowaną akcją w ramach globalnej wojny sił liberalnych z KK. Jeśli jest jakaś wina, to leży ona po stronie federalnego ministerstwa do spraw indiańskich, które nie zapewniło odpowiedniego finansowania dla rzeczonych szkół internatowych. Które od wprowadzenia tzw. Indian act (1876), nadającemu rządowi federalnemu (między innymi) zwierzchność nad edukacją ludów rdzennych, odbierał Kościołowi jakąkolwiek kontrolę nad tymi placówkami. Według mediów ta kanadyjska tragedia była porażką Kościoła katolickiego i innych organizacji religijnych, co jest jawną antykatolicką bigoterią. To kolejna próba zdyskredytowania religii i wypędzenia jej z miejsca publicznego. Narzędziem, które jest do tego wykorzystywane, są dzisiaj szkoły internatowe. Czym będzie ono jutro?

 

A papież Franciszek, cóż — jego pontyfikat od samego początku porusza się w ramach argentyńskiej teologii, opartej na peronizmie. Na ludowym wyczuciu rzeczywistości. Przez optykę patrzenia na ubogich przez pryzmat myślenia zgodnego z teologią ludu, opcję preferencyjną na rzecz ubogich, o której na zakończenie Soboru Watykańskiego II wspominał również papież Paweł VI. Franciszkowe myślenie o Kościele, świecie i losach ludzkości. Koncentracja na sprawach ludzi prostych i biednych, ich zdecydowanie uprzywilejowana pozycja w jego pastoralności. Wszystko to, wskazuje na Jego ludowość integralną. Rzecz jasna, rdzenne ludy obydwu Ameryk z ich uciemiężeniem i niekończącą się przesadnością pięknie wpisują się w rolę prostych i ubogich, godnych obrony. Nieważne jak wyglądają fakty. Jeżeli nie zgadzają się one z ogólną narracją tym gorzej dla nich! Oby Kościół nie musiał kiedyś przepraszać za Franciszka.

Jak zawsze zakończę papieski tekst tymi samymi słowy. Wiedzmy, że każdy pontyfikat dobiega końca, a jak nauczał św. Augustyn – „Cierpliwość jest towarzyszem mądrości”.

 

Arkadiusz Jakubczyk

 

 

Kategoria: Arkadiusz Jakubczyk, Publicystyka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *