Roch Witczak

Witczak: Dobrej niedzieli i smacznego obiadu
Dużo się ostatnio mówi u nas o problemie handlu w niedzielę. Nie chcemy w tej chwili wdawać się w rozważania ekonomiczne albo te z pogranicza moralności i polityki. Oczywiście w zasadniczej mierze opowiadamy się za wolną gospodarką (a nie np. za socjalizmem, choćby i pobożnym) – ale z drugiej strony nie uważamy, by "własność", "swoboda […]

Witczak: Legitymizm społeczny
Jan Chrzciciel Duroselle (1917-1994), francuski historyk dyplomacji i myśli społecznej, poświęcił swoją rozprawę doktorską początkom katolicyzmu społecznego. Przez te początki rozumie lata 1822-1870, a zatem od epoki ultrasów i Restauracji po lata bezpośrednio poprzedzające wojnę francusko-pruską i Komunę Paryską. Les débuts du catholicisme social en France ukazała się w roku 1951 we Francji, polskie wydanie dziesięć lat […]

Witczak: Od techniki do gnozy — konserwatyzm w dobie transhumanizmu i przemian technologicznych
Przyszłość już tu jest Każda poważna ideologia czy też doktryna polityczna naszych czasów powinna uwzględniać problem współczesnych i przyszłych przemian technologicznych – od automatyzacji pracy i technologicznego bezrobocia po hipotetyczne wizje transhumanistów i ekstropian. Abstrahując na razie od oceny tych zjawisk, twierdzimy, że po prostu powinna je uwzględniać i analizować – czasem krytycznie, czasem aprobatywnie. […]

Witczak: Witraż, światło i ptaki
Obchodzimy dziś dwudziestą piątą rocznicę śmierci Oliviera Messiaena – bodaj najbardziej wyjątkowego, a zapewne i najwybitniejszego kompozytora XX wieku. To, co najbardziej porywa w twórczości Messiaena, to nie jej aspekty formalne i estetyczne (które jednak są bez zarzutu), ani nawet nie samo połączenie awangardy z tradycją – ale ogrom i rozmach jego arystycznego przedsięwzięcia. Naturalnie […]

Witczak: Bo z kim przestajesz…
„…niech ci będzie jako poganin i celnik” – czytamy w Ewangelii Mateusza (Mt 18, 17). Znamienne to słowa, szczególnie w czasach, w których coraz częściej słyszymy z ust pewnych siebie ludzi, że „Jezus nikogo nie odrzucał”, „Jezus nikogo nie potępiał” i „każdemu podawał rękę”. A jednak to właśnie Chrystus przedstawia nam sytuację, w której powinniśmy […]

Witczak: Nowoczesny ultras spogląda na nowoczesny socjalizm
Nie potrzeba chyba tłumaczyć, jak bardzo mylą się ci spośród naszych dzielnych liberałów klasycznych, tudzież libertarian, którzy sądzą, iż Kościół Rzymski, potępiając socjalizm, de facto potępił również podatki jako takie, wszelki kontakt jakkolwiek pojętego państwa z gospodarką i każde ograniczenie dysponowania własnością prywatną, a nawet samo istnienie państwa. Zdawać by się mogło, że nonsensem jest przypisywać Kościołowi […]

Witczak: Maski i oblicza współczesnego bluźnierstwa
Głośno było w ostatnich miesiącach * o protestach francuskich katolików przeciw pewnym widowiskom teatralnym, które uznali za jawnie bluźniercze, a do tego nieprzyzwoite. Najpierw chodziło o sztukę Romeo Castellucciego „O twarzy. Wizerunek syna Boga”, następnie o przedstawienie „Golgota Picnic” Rodrigo Garcii. W pierwszym spektaklu publiczność mogła oglądać m.in. ubliżanie Chrystusowi i obrzucanie odchodami Jego sporych […]

Witczak: Kontrrewolucyjny wymiar żebraniny i jałmużny
Na jednym z katolicko-prawicowych for internetowych pewien użytkownik pozwolił sobie niedawno sformułować następujące zdanie: W czasach, kiedy państwo nie zajmowało się najbiedniejszymi, przed kościołami przed niedzielnymi mszami żebrały całe grupki biedoty, ludzi chorych i starych dziadków. Co nie przeczy temu, że i obecny system opieki ma wiele wad i nadużyć wykorzystywanych przez cwaniaków. Sposób myślenia zaprezentowany […]

Witczak: Pokusa gnozy
Na pierwszy rzut oka zdawać by się mogło, że pokusa gnozy obecna jest w religii i filozofii od blisko dwóch tysięcy lat, od czasów starożytnego gnostycyzmu, który obrodził wówczas licznymi sektami i doktrynami, nierzadko dziwacznymi i skrajnymi w swych zapatrywaniach. Takie postawienie sprawy byłoby jednak mocno niepełne – a co więcej, mogłoby wynikać z niego, […]

Witczak: Demokracja, monarchia i semantyczne nieporozumienie
W odniesieniu do monarchizmu istnieje szczególne nieporozumienie, które zresztą w pewnej mierze jest winą samych monarchistów. Zdarza się im bowiem rdzeń swoich przekonań prezentować w sposób przesadnie uproszczony, skrótowy czy skrajny – to zaś wynikać może zarówno z lenistwa, jak i z zamiłowania do ostentacyjnej prowokacji. W czym rzecz? Chodzi o sprawę fundamentalną, a mianowicie […]
Jesteśmy na: