W sprawie przeniesienia ks. Jacka Międlara
Jakkolwiek wszelkie doniesienia o przyczynach przeniesienie ks. Jacka Międlara do Zakopanego traktowaliśmy z najwyższą ostrożnością, to niestety jest prawdą, że inicjatywa wyszła w tym przypadku z wrocławskiej kurii. Udało nam się to potwierdzić w sposób nie budzący wątpliwości.
Wbrew twierdzeniom kurialnych urzędników nie ma tu mowy o normalnej zakonnej procedurze. To nie władze zgromadzenia, którego członkiem jest ks. Międlar, postanowiły o przeniesieniu go na nową placówkę.
Zachodzi w tym miejscu pytanie o powody uciszenia księdza, którego jedynym błędem było mówienie o prawdzie w sposób otwarty. Zadziwia stanięcie przez najwyższe czynniki w archidiecezji na stanowisku analogicznym, jak to, które prezentuje organ prasowy, programowo atakujący Kościół od samego początku swojego istnienia. Niezrozumienie budzi zajęcie przez członków najbliższego otoczenia biskupa miejsca w jednym szeregu ze skompromitowanym układem polityczno – medialnym, reprezentującym politykę będącą pokłosiem zdrady, jakiej dokonano przy okrągłym stole.
Sprawę będziemy monitorowali na bieżąco.
Redakcja
Kategoria: Wiadomości
Przyczyna takiego stanowiska Kurii może być bardzo prozaiczna. Pieniądze.
Kto płaci ten wymaga ( a władze miasta mamy jakie mamy ). Opłacany jest zatem posłuszny.
Grzegorz Braun ukuł termin „Układ Wrocławski”. Nie wiem, czy miał też na myśli lokalny Kosciół, ale ogólnie ciepło, ciepło…