ZYGMUNT III WAZA
450 lat temu, 20 czerwca 1566 roku urodził się w Gripsholm (Szwecja), ZYGMUNT III WAZA [Sigismund Vasa], od 1587 elekcyjny król Polski i wielki książę litewski, od 1592 dziedziczny król Szwedów, Gotów i Wenedów; pierworodny syn ówczesnego wielkiego księcia Finlandii, a od 1569 króla Szwedów – Jana III Wazy i Katarzyny Jagiellonki; urodził się w niewoli, podczas gdy jego rodzice zostali uwięzieni przez obłąkanego króla (i starszego brata Jana) Eryka XIV; wybrany na króla Polski podczas wolnej elekcji przez większość zebranych (przy absencji posłów litewskich) na czele z interrexem, prymasem St. Karnkowskim, 19 VIII 1587, przeciwko czemu wystąpiła mniejszość, która 22 VIII obwołała królem arcyks. Maksymiliana Habsburga; o rezultacie tego starcia przesądziło pokonanie Habsburga (wziętego do niewoli) przez hetmana wielkiego koronnego Jana Zamoyskiego w bitwie pod Byczyną (24 I 1588), a Zygmunt został ukoronowany w katedrze wawelskiej 27 XII 1587; mimo tego przez większość panowania Zygmunt prowadził (w imię solidarności katolickiej) politykę prohabsburską, żeniąc się także kolejno z dwiema Habsburżankami; z chwilą objęcia przezeń również tronu szwedzkiego po śmierci swego ojca w 1592 (koronacja w Uppsali 19 II 1594), powstała unia personalna polsko-litewsko-szwedzka, która jednak de facto przetrwała zaledwie do 1599, kiedy to (z powodów religijnych) Riksdag zdetronizował go, przekazując władzę uzurpatorowi (jego stryjowi), ks. Karolowi Sudermańskiemu, co zapoczątkowało wieloletnie wojny polsko-szwedzkie (1600-11, 1617-18, 1621-26, 1626-29), tyleż o przywrócenie panowania prawowitemu władcy, co o dominację nad Bałtykiem, zakończonych ostatecznie, mimo wielu świetnych zwycięstw, w tym w bitwie morskiej pod Oliwą (1627), niekorzystnym dla Rzeczypospolitej rozejmem, na mocy którego większość Inflant przeszła pod panowanie szwedzkie; na jego panowanie przypada także wojna z Carstwem Moskiewskim, poprzedzona „prywatną” wojną polsko-ruskiej magnaterii (Mniszchowie) usiłującej wprowadzić na tron carski dwóch kolejnych samozwańców podających się za rzekomego syna Iwana IV Groźnego – Dymitra („dymitriady”); w wyniku oficjalnej już wojny od 1609 (pobłogosławionej przez papieża Pawła V), której kulminacyjnym i spektakularnym triumfem polskim było zajęcie Moskwy po bitwie pod Kłuszynem oraz wzięcie do niewoli (29 X 1611) cara Wasyla IV Szujskiego, który musiał złożyć w Warszawie hołd królowi polskiemu, nie powiodła się wprawdzie, z powodów wyznaniowych, próba personalnej unii polsko-moskiewskiej (z Zygmuntem bądź jego synem Władysławem jako carem), niemniej Rzeczpospolita odzyskała na mocy rozejmu w Dywilinie (1619) utracony sto lat wcześniej Smoleńsk oraz ziemię czernichowską i siewierską; na odcinku południowym samodzielną, aktywną politykę prowadził (poróżniony z królem) kanclerz i hetman Zamoyski, który w 1595 uczynił z hospodarstwa mołdawskiego lenno Polski, lecz wynikły z tego konflikt z Turcją doprowadził w 1620 do pierwszej wojny polsko-tureckiej: jej zmienny przebieg (klęska pod Cecorą, pomyślna obrona Chocimia) doprowadził do przywrócenia status quo z czasów panowania Zygmunta II Augusta, tj. granicy na Dniestrze; w polityce wewnętrznej Zygmunt dążył do dwu, ściśle powiązanych ze sobą, celów: ograniczenia wpływów innowierstwa i pełnej rekatolicyzacji Polski w duchu trydenckiej kontrreformacji, a także do zakończenia schizmy prawosławnej (Unia Brzeska), oraz do wzmocnienia władzy królewskiej; w obu tych celach był wspierany przez największe ówcześnie postaci polskiego Kościoła: ks. Piotra Skargę i św. Andrzeja Bobolę; o ile pierwszy zamiar w dużej mierze się powiódł (jedynie unia nie przyniosła owoców z powodu małodusznego niedopuszczenia biskupów unickich do Senatu), o tyle drugi spełzł na niczym z powodu tzw. rokoszu Zebrzydowskiego (1607); począwszy od 1596 król stopniowo przenosił swoją rezydencjalną siedzibę do prowincjonalnej dotąd, lecz bliższej Szwecji, Warszawy, co ostatecznie zostało usankcjonowane w 1611 (acz oficjalną stolicą Królestwa Polskiego, miejscem koronacji i siedzibą Skarbca Koronnego pozostał nadal Kraków); król był protektorem sztuk i nauk, utworzył pierwszą nowoczesną pinakotekę w Polsce, i sam był także uzdolniony artystycznie (parał się malarstwem i złotnictwem, grał na klawesynie); jego panowanie jest zazwyczaj niedoszacowane w historiografii, zwłaszcza niechętnej katolicyzmowi; należy jednak pamiętać, że chociaż wojny na wszystkich geopolitycznych frontach jego epoki (Szwecja, Moskwa, Turcja) zakończyły się ogólnym remisem, to jednak jego 45-letnie panowanie (wraz ze znacznie krótszym panowaniem jego starszego syna, Władysława IV) stanowiło apogeum mocarstwowej potęgi oraz międzynarodowego prestiżu Rzeczypospolitej Polsko-Litewskiej, a największa w naszych dziejach plejada wybitnych wodzów i strategów (Stanisław Żółkiewski, Lew Sapieha, Jan Karol Chodkiewicz, Stanisław Koniecpolski) zaowocowała takimi triumfami, jak Kircholm (1605), Kłuszyn (1610) czy Trzciana (1629).
prof. Jacek Bartyzel
Kategoria: Jacek Bartyzel, Kalendarium