Polska w koalicji przeciwko terrorystom z tzw. państwa islamskiego?
Sześć państw europejskich zdecydowało się na połączenie swoich sił (wraz ze Stanami Zjednoczonymi) w celu zwalczania państwa islamskiego w Iraku i Syrii. Wśród krajów uczestniczących w koalicji znajduje się także Polska. Pozostali członkowie to Francja, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania i Dania, a spoza Unii Europejskiej – wspomniane już Stany Zjednoczone, Australia, Kanada oraz Turcja. Do decyzji doszło w czasie zeszłotygodniowego spotkania NATO w Walii.
Tzw. państwo islamskie, przeciwko któremu skierowana jest koalicja, składa się z sunnickich muzułmanów, kontrolujących część terytorium Iraku i Syrii. Uważane jest za zagrożenie dla bezpieczeństwa Unii Europejskiej z powodu wyznawców islamu z Europy, wstępujących w szeregi terrorystów. Istnieje podejrzenie, że wielu z nich, powracając z Bliskiego Wschodu, może kontynuować działalność terrorystyczną w Europie.
Państwa uczestniczące w koalicji wykluczyły jednak wysłanie żołnierzy w rejon działania Państwa Islamskiego, negocjacje z terrorystami oraz jakiekolwiek układy z syryjskim prezydentem Basharem al-Assadem. Sekretarz generalny NATO – Anders Fogh Rasmussen – także oświadczył, że członkowie koalicji nie będą brać udziału w działaniach bojowych. Dodał, że państwa NATO zwiększą wymianę informacji wywiadowczych nt. finansowania oraz rekrutacji członków.
http://euobserver.com/foreign/125501
Kategoria: Wiadomości
Niektórzy Szwajcarzy też chwycili za broń: http://www.aleteia.org/en/world/article/reverse-jihad-christians-joining-forces-against-isis-5899858875514880
Niektórzy Szwajcarzy też chwycili za broń: http://www.aleteia.org/en/world/article/reverse-jihad-christians-joining-forces-against-isis-5899858875514880
Niestety istnieje możliwość, że jest to tylko pretekst do zaatakowania Syrii. Premier Wielkiej Brytanii oznajmił już, że nie potrzebuje zgody władz Syrii aby bombardować cele ISIS na kontrolowanych przez nich terytoriach.
Niestety istnieje możliwość, że jest to tylko pretekst do zaatakowania Syrii. Premier Wielkiej Brytanii oznajmił już, że nie potrzebuje zgody władz Syrii aby bombardować cele ISIS na kontrolowanych przez nich terytoriach.