Litwa: „społeczność polskojęzyczna” będzie protestować dalej
Reprezentanci "społeczności polskojęzycznej" – jak ich określa litewski dziennikarz – wspierani przez partię Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, będą protestować w Wilnie przeciwko systemowi edukacji mniejszości narodowych i przeciwko planowanym reformom Kodeksu Pracy.
Wileńskie władze zezwoliły na protest przed budynkiem rządowym na pl. Kudirka. Organizatorzy szacują udział 2 000 osób, przedstawicieli różnych związków zawodowych, przedstawicieli oświaty, "mniejszości narodowej" i społeczności szkół na Litwie.
Protest dotyczy zamykania szkół, katastrofalnej sytuacji pracowników przedszkoli, planowanych zmian w Kodeksie Pracy, który według protestujących podkopią prawa pracowników.
Zezwolenie na wiec wydano Danucie Narbut, reprezentantce Forum Rodziców [uczniów] Polskich Szkół na Litwie. Wspierana przez AWPL, zorganizowała ona już kilka protestów dotyczących polskojęzycznych szkół.
Konfederacja Litewskich Związków Zawodowych, jak i główna organizacja litewskich pracowników oświaty zapowiedziały, że nie dołączą do tej akcji.
delfi.lt/ AS
Tytuł tekstu w oryginale brzmi: "Mniejszość narodowa protestuje". Kropka. W leadzie uściślono, że jest to "litewska społeczność polskojęzyczna". Cóż za precyzja. Ten sam serwis pisze niżej: Litwini w Irlandii świętują, a nie grupa litewskojęzyczyna świętuje. Widocznie synowie Gedymina dostrzegają różnicę.
Kategoria: Wiadomości
