List o. Ludwika Mycielskiego OSB w sprawie wyborów prezydenckich
Drodzy Przyjaciele.
Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z obecnego, bezprecedensowego, światowego ataku na instytucję rodziny. Jako kapłan nie mogę w tej sytuacji milczeć, zwłaszcza że wielu pyta, na kogo w niedzielę głosowałem. W tym moim liście odpowiem na kogo nie głosowałem.
Najpierw jednak przytoczę fragment pewnej publikacji.
Żołnierze i robotnicy obalający burżuazyjne rządy w Europie w drugiej dekadzie XX w. czynili to w dobrej wierze, z nadzieją, że nastaną powszechna równość i sprawiedliwość. Co zdarzyło się naprawdę, wszyscy wiemy – starsi pamiętają, młodsi przeczytali w książkach. Bojownicy zostali nawozem historii, a inspiratorzy dokonali tego, co zamierzali: zmietli stary porządek, ustanawiając świat bez Boga, bez praw naturalnych, bez moralności.
Drodzy LGBT! Jeśli myślicie, że czekają was równość i sprawiedliwość, to wspomnijcie tamte doświadczenia. Nikomu nie chodzi o wasze przywileje ani nawet o wasze prawa. Celem jest podpalenie tego świata. A wy macie być tylko podpałką. A potem nawozem na pola.
I teraz kilka słów ode mnie. Czy w pełni zdajemy sobie sprawę z tego, jakie są żądania i wyczyny wspomnianych LGBT+? Otóż: likwidacja religii w szkołach, seksualizacja dzieci (wg instrukcji z Bxl), legalizacja związków homoseksualnych, parady z genitaliami w naturze i na transparentach (z parodiami Mszy św. i z profanacjami Jasnogórskiego Obrazu Matki Bożej), aborcja i eutanazja na życzenie („jak w wolnej Niederlandii”).
Z tej to przyczyny w wyborach prezydenckich nie poparłem reprezentanta tych żądań. Głosując na niego, nie śmiałbym odprawiać Mszy świętej, nie śmiałbym przyjmować Komunii świętej.
Ten człowiek dwa lata temu, jako prezydent naszej stolicy, podpisał – przygotowaną przez antychrześcijańskie stowarzyszenie o pięknej nazwie „Miłość Nie Wyklucza” – „Deklarację LGBT+”. Jest za aktywną realizacją postulatów „Lesbijek, Gejów, Biseksualistów i Transseksualistów +” wraz z prawem do adopcji dzieci).
Kilkakrotnie przemawiał w sposób uwłaczający godności ludzi żyjących w normalnych związkach małżeńskich, kpił sobie z nauki Kościoła o rodzinie (choć nie słyszałem słowa „rodzina”; mówił o wolnych i szczęśliwych związkach partnerskich, w których się ma „swoich bliskich”). Jest za wprowadzaniem edukacji seksualnej dzieci zgodnej ze standardami WHO, World Health Organization – organizacji pomijającej przykazania Dekalogu. Jego studia i dotychczasową karierę finansował miliarder George Soros, promujący totalitarny system gender. Bierze udział w tajnych obradach Grupy Bilderberg (a więc w obradach nieformalnego rządu światowego).
Link z informacjami uzupełniającymi:
https://www.pch24.pl/takie-sa-ich-prawdziwe-cele–premiera-filmu-o-ideologii-lgbt,76735,i.html
Będę wdzięczny za uwagi, jeśli w tym, co napisałem, odkrylibyście brak pokrycia w faktach. Proszę o modlitwę i łączę moc pozdrowień.
o. Ludwik Mycielski OSB
2. lipca 2020 roku, Klasztor Sióstr Szkolnych de Notre Dame w Głubczycach (gdzie aktualnie prowadzę rekolekcje).
Kategoria: Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo
Szczęść Boże Ojcze. Dziękuję za ten opis. Ten głos przekonuje mnie do tego, że Kościół jeszcze mówi językiem prawdy. Szkoda tylko, że nie głośniej. Bóg zapłać i błogosławionych rekolekcji.
Niech Będzie Pochwalony Jezus Chrustus,
Dziękujemy za jasny przekaz w sprawie kandytata Trzaskowskiego. Śmieszy i smuci to, że ten kandydat przedstawia się jako osoba niezależna, tymczasem jest tak uwikłana w swoją partię i lokalne układy. To klasyczny przykład aparatczyka. Poziom arogancji tego kandydata przebił dotychczasowe osiągnięcia poprzedników. Chyba nie było jeszcze tak pełnego pychy osobnika, który chce zostać prezydentem i ma tak wysokie poparcie. Część katolików najwyraźniej oślepło, wybierając takiego człowieka na najwyższy urząd w państwie. I to przeraża. Pytanie o to jakim Kościołem jesteśmy…? Kim się staliśmy?! Gdzie tu pamięć o Janie Pawle II, bo już o pamięci polskich katolików o kardynale Adamie Sapiesze, Stefanie Wyszyńskim, czy innych wielkich wodzach duchowych, chyba nie ma co marzyć… Pokuta i post.
Zgadzam się całkowicie najbardziej jednak nurtuje mnie pytanie dlaczego tak młodych ludzi dużo nie głosowało na prezydenta Dudę uprawnione będzie skojarzenie ze dla młodych ludzi te wartości które on głosi nic nie znaczą ,przyszło mi do głowy że w znacznej mierze za to ponosi winę nie tylko rodzina ale także katechizacja w szkole znam opinię arcybiskupa Rysia,
Powiedział że przygotowanie do komunii świętej i bierzmowania powinno się odbywać poza szkołą to rzecz poważna- sacrum tymczasem ono Gdzieś zginęło? Bóg Honor Ojczyzna tradycja zniknęły z horyzontu młodych Ogarnia mnie przerażenie
Głosując na zwolennnika LGBT to nic innego jak apostazja. Może to brzmi radykalnie lecz nie bójmy się słów bo one kształtują świadomość. Pierwsze przykazanie Boskie jest nie do podważenia.
Drogi Ojcze! Wszyscy wiemy kim jest pan Trzaskowski. Ale czy wszyscy zdajemy sobie sprawę kim jest Andrzej Duda? Próźno by szukac prezydenckiego projektu w sprawie obrony dzieci nienarodzonych, próźno by szukać jakiejkolwiek inicjatywy w sprawie przeciwstawienia sie haniebnej ustawie 447, próźno by szukać pomocy dla rodzin dotkniętych kredytami frankowymi. Zamiast tego mieliśmy obraz człowieka, który załoźył sobie kaganiec na twarz i przygląda się rzezi narodu pod pretekstem koronaparanoi. Sprawę LGBT można załatwić w 5 min. Skoro można było "załatwić" 38 mln. naród w 24 h, jakiż to problem? A helikopter nad patriotyczną młodzieżą do spółki z policją i antifą w Białymstoku to za kadencji R.Trzaskowskiego było?
Z gorzkim pozdrowieniem Anna Martynowska
Dziękuję za komentarz. Boli, że w podstawowych kwestiach obyczajowych (które chce burzyć Trzaskowki – co wiele razy swoją postawą potwierdzał) zabieraja głos zwykli ludzie (także księża) a milczą mnasi Księża Biskupi. Jakby nie widzieli, że zapateryzacja hiszpańska stoi u naszych drzwi, że społeczeństwo jest już znacznie osłabione przez propagandę rewolucji (czytaj: dekadencji i degeneracji) obyczajowej. że nasi młodzi w znacznej mierze nie cenią sobie wartości podstawowych a wolność pojmują bynajmniej nie tak jak widział to JPII. Biskupi zostawiają Naród w chwili dziejowego referendum jak owce nie mające pasterza. To się nazywa GRZECH ZANIECHANIA. Dobrze, że są jeszcze ludzie, ktorzy czytają artykuły jak powyższy. Dziękujemy O. Mycielskiemu za odwagę.
Najpierw ustalmy pojęcia. Należy bowiem odróżnić ludzi LGBT (Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) od czynów tych ludzi, a zwłaszcza od ideologii LGBT. Pomieszanie pojęć wykorzystywane jest przeciw katolikom. Nie potępiamy osób o takich skłonnościach, chociaż im współczujemy i staramy się pomóc. Za zło uważamy czyny z tej sfery. Przeciwstawiamy się ideologii LGBT uznającej czyny za coś normalnego, co rozwija człowieka i społeczeństwo.
Co do poglądów Pana Rafała Trzaskowskiego, nie możemy mieć wątpliwości. Podczas warszawskich rządów wspieranie ideologii LGBT było bardzo wyraźne i to nie tylko werbalne, lecz np. poprzez kierowanie dotacji z funduszów publicznych. Tak jak pisze O. Ludwik, nie powinniśmy wspierać takiego kandydata. Oczywiście mamy wolną wolę, czyli możemy, ale nie powinniśmy ze względu na konsekwencje.
Inaczej sprawa wygląda z Prezydentem Andrzejem Dudą. Kandydat do reelekcji w swoich wypowiedziach przeciwstawiał się ideologii LGBT. Należy tutaj przypomnieć, że wprowadzanie w Polsce tejże ideologii poparte jest międzynarodowym aktem prawnym podpisanym przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego. Mowa oczywiście o „Konwencji Stambulskiej”, która to pod mylnym tytułem sprzyja np. edukacji dzieci w zakresie akceptacji odmienności seksualnych. W czasie sygnowania tegoż dokumentu, obóz PiS protestował, a w kampanii 2015r. Andrzej Duda zapowiadał wypowiedzenie przez Polskę Konwencji. Przez kilka następnych lat (do jesieni 2019r.) PiS posiadał większość w Sejmie i Senacie, a Prezydentem był Andrzej Duda. Zbierane były listy protestu przeciw Konwencji Stambulskiej, odbyły się protesty itp. I jaki skutek? Do dzisiaj Polska jest sygnatariuszem.
Podobnie możemy rozważyć sprawę aborcji. Dla niezorientowanych w ilości mordowanych dzieci w Polsce napiszę, że są to średnio 3 osoby dziennie. Kto prześledzi prawodawstwo i stan faktyczny, zorientuje się, że kandydaci do fotela prezydenckiego zachowują podobne stanowiska, jak w sprawie ideologii LGBT.
Na ok. 14 dni przed I turą wyborów Prezydent Andrzej Duda podpisał „Kartę Rodziny”, gdzie jasno określone zostało np., że małżeństwo to związek kobiety z mężczyzny. Przełom? Raczej zabieg „pod publikę”, gdyż Konstytucja RP w art. 18 mówi: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.
Poglądy obu Panów może są rozbieżne. Może, gdyż nie siedzę w ich głowach, a o ile jeden wyraźnie opowiadał się po stronie ideologii LGBT, o tyle drugi odżegnywał się od jakichkolwiek związków. Spójrzmy jednak na czyny, a nie słowa, wszak „strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi?” (Mt 7). Działania prawne Prezydenta nie potwierdziły zapowiedzi z 2015r.
Przed wyborami mam niestety kolejny raz dylemat. Kiedyś głosowania na komunistę lub kolaboranta komunistów, dzisiaj w innej ziedzinie wspieranie LGBT i aborcji vs. Nieprzeciwstawienie się LGBT i aborcji. Ojcze Ludwiku! Ty nie masz z tym problemu?
Witam
Przeczytałem ten list z dużym zaniepokojeniem, gdyż list ten nie stara się rozwiązać żadnych problemów ani ich naprawić. Ten list ma po raz kolejny straszyć!
Wystarczy porównać co mówi nasz papież Franciszek do tego co mówi instytucja kościelna w Polsce.
Najciekawsze że straszy przed czymś nie wiadomo do końca przed czym ale straszy i w dodatku nie powołuje się na żadne fakty sensu stricte, ale na jakąś grupę, o której ktoś cos słyszał, ale szczegółów nie zna… Rozumiem ze Ojciec należy do tej grupy i jest o tym wszystkim poinformowany, dlatego mamy informacje z pierwszej ręki…
Druga sprawa którą trzeba tu poruszyć.
Z przykrością muszę stwierdzić, że od co najmniej 30 lat polska instytucja kościelna stała się odłamem partii prawicowych, na obecną chwilę – Pis… Jeśli do niej nie należymy to już nie jesteśmy katolikami, chrześcijanami itp. Rozumiem też, że polski kościół jako instytucja przestał być organem niezależnym i samodzielnym i zaczął uprawiać herezję (prawie taką samą jak kilkaset lat temu – mamy XXI wiek przypomnę) a dodatkowo odcina się od tego kościoła centralnego w Watykanie! Jak posłucham kazań papieża Franciszka oraz np. wybranych kazań w polskim kościele to są to dwie myśli znajdujące się na odległych o tysiące kilometrów biegunach!
Bo jak nazwać to że polski kościół łamie: ewangeliczne przesłania, przykazanie miłości do bliźniego, rozdział tego co boskie od tego co cesarskie, uprawia brudną politykę, czerpie korzyści od państwa za wszelką cenę oraz łamie prawa maluczkich w tym dzieci?
Będziemy wyszukiwali na siłę LGBT, jakieś programy z grupy bilterberg, Sorosa czy innych grup w tym masonów (nadmienię że część księży i biskupów do nich należy) a nie będziemy widzieli belki we własnym oku! Łatwo się straszy ludzi niewykształconych i prostych, łatwo nimi manipulować. Zapytam Ojca czy Jezus przemawiając i nauczając opierał się na strachu? Czy jego wizja była czarnowidztwem? Czy wykorzystywał dzieci? Czy mówił cos o pedałach i wykluczaniu z kościoła? Czy potępiał ladacznice i tych co mieli sporo na sumieniu? Mógłbym tak postawić jeszcze kilkanaście jak nie kilkadziesiąt takich pytań. Pytam się zatem gdzie są odpowiedzi na te pytania ze strony mojego kościoła? Czy mam ich szukać gdzie indziej, bo nasi kapłani nie odrobili lekcji i skoncentrowali się nad zyskami, przyjemnościami, poczuciem zarządzania, władzy? Przypomnijmy sobie jak wyglądała inkwizycja, indoktrynacja, tępienie nauki…
Za mało miejsca i czasu na dłuższe dywagacje. Wracając zaś do wyborów wypisuję w kilku punktach z punktu widzenia kościoła dlaczego nie można zagłosować na obecnego prezydenta:
Głosując na obecnego prezydenta przykłada się rękę do:
1. kompleksowego upartyjnienia i upolitycznienia instytucji kościoła w Polsce
2. pozostawienia zabagnionej i skorumpowanej instytucji bez możliwości wyjaśnienia spraw brudnych (niejasnych interesów finansowych na styku państwo kościół w tym polityki gruntowej) i brutalnych (pedofilii, związków homo) . A wiemy że kościół jest nasz i powinien być ze wszech miar transparentny nawet w odniesieniu do jednego grosza.
3. przyszłościowego odejścia młodych ludzi od kościoła (co już się dzieje na dużą skalę, ale kościół woli o tym nie mówić) i powielenia sytuacji z Irlandii, Niemiec, Włoch itp.
4. pozostawieniu kościoła w zaścianku umysłowym w tym straszeniu, czarnowidztwu a przez to zacofaniu wiernych. Zaznaczam że kościół polski powoli przestaje mieć cokolwiek wspólnego z ewangelicznymi założeniami. Chyba że taki jest ukryty cel…
Pozdrawiam
Tomek
Dzień dobry , szkoda że ksiądz milczał jak wyniknēła afera pedofilska z ksiedza kplegami w roli gwałcicieli , szkoda że ksiädz milczy gdy o.rydzyk szczuje i hańbi habit, szkoda że ksiadz milczy gdy trzeba bylo przyjäć pod nasz dach bravi i siostry uciekinieröw..mógłbym dalej, ale mam nadzieję że po przeczytaniu tego ksiadz się zastanowi i pomodli w intencji tchörzy takich jal ksiädz…
Abp Muszyński: brak ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego byłby szkodą dla Polski.
Bez uwzględnienia zjawiska sygnalizowanego powyższą informacją jeremiady nt.LGTB…jawią się jako wycinkowe i doraźne.Co wnieśli do uodpornienia na powyższe zjawisko setki jeśli nie tysiące księży studiujących na Zachodzie od lat "60 ? Wydatkowali swoją wiedzę i energię w obalenie państwa polskiego.No i przemycali paryską "Kulturę" jak i synalkowie notabli partyjnych.Oczywiście "Opoki" ani "Horyzontów" nie przemycali-były za bardzo katolickie?A dziś co zostało? Tylko jeremiady!Wystarczy odwrócić zapatrzenie śmiertelne na KORPOWESTERN i przejrzeć na oczy by zauważyć naturalne rozwiązania sprawy "LGTB…" u naszego NATURALNEGO,POTENCJALNEGO SOJUSZNIKA.
Ps.Uwagi powyższe o księżach polskich kontaktujących się z Zachodem nie dotyczą O.L.Mycielskiego chociażby za książkę o Szwecji onegdaj ,za którą mam możliwość dopiero dzisiaj serdecznie podziękować .Była ewentementem na tamte czasy i jakoś przez tygodnikowopowszechne sieci mentalne prześlzgnęła się.Bóg zapłać Ojcu!
Robert,
stanowczo upominam cię, bowiem zbyt łatwo przychodzi ci stawianie Zacnego i Czcigodnego kapłana, osobę o wielkim autorytecie moralnym i zasłużonego dla naszego kościoła Ojca duchownego kilku pokoleń zakonników, że otóż stawiasz go w jednym szeregu z „kolegami pedofilami” i ośmielasz się wypowiadać niepochlebne opinie o osobie, której nie znasz.
Zdobądź się na jakąś konstruktywną dla twej duszy refleksję.
Wielebny Ojcze
W kwestiach rodzinnych jak trudnościach masz wielkie doświadczenie. Tu jednak nalezało by Ci zwrócić uwagę na nazewnictwo. Osoba homoseksulana to każdy znas łącznie ze zwierzętami. Pełną etymologię słowa znasz.
Następną kwetstią jaką uważam winienem znaleźć w Twoim liście i apelu, to kwastia jak Kandydat do Reelekcji odnosi się i co zrobi w kwestiach osób homolękowych, z trwałymi skrzywieniami seksulanymi… Jak narazie Drogi Ojcze, od strony zarówno Państwa jak i Kościoła mają one jedynie perspektywę odrzucenia, odepchnięcia i poniżenia w Państwie, gdzie jest prawidłowa wizja rodziny. Kandydat na PRP Trzaskowski, daje tym ludziom chociaż jakąś, (zaznaczam! błędną i dożącą do nikąnd) perspektywę liczenia się w społeczeństwie mimo poplątania. Nie tworzy się głośnego i konkretnego wyboru. Droga wydaje się być jedna.
Zapraszam Cię Ojcze do lektury książki "Dlaczego nie nazywam siebie gejem". Pokaże Ci ona pustkę jaką się czyni wielkimi apelami (BARDZO SŁUSZYNYMI) przeciw LGBT ale niestety bez drugiej perspektywy. Jeśli chcemy coś ludziom zabrać, musimy dać coś w zamian inaczej "zginą", lub wejdą w większą pustkę.
Wreszcie chciałbym się też odność do tego, jak się ma Twój (solidny i mający argumenty nie do odrzucenia) w założonej przez Ciebie pięknej i starającej się żyć prawdziwymi ideałami chrześcijaństwa wedłóg św. Benedykta, a jednak wspólnocie, która w sposób bardzo konkretny i bezdyskujny nie dopuściła do odprawienia intencji mszalnych złożonych przez osobę i w imieniu osoby borykającej się z trudnościami homolękowymi włączając w modlitwę Brata, który był wsparciem. Jak by nie patrzeć nie dała jej prawa do modlitwy w czasie Eucharystii za nią samą i jednego z Braci, argumetując jednoznacznie, że złożyła ona intentencję czczą i nigodną, ale nie uzasadniając tego dlaczego jest czcza i niegodna.
Jak ma się do tego Twój Apel? I czy nie jest to znów jednostronna walka, która wyrzuci z Kościoła wielu, jak to się stało z wyżej wspomnianą osobą. Czy tylko prawo do obrony, uwagi, troski, miłości, modlitwy ma Rodzina a już Ci, którym przytrafiło się życie z wielkim krzyżem nie mają do tego prawa.
Pozdrawiam!
Drodzy przyjaciele,
takimi słowami zwrócił się Ksiądz do nas. To co napisze broń Boże nie jest próbą dyskredytacji Księdza, postawienia w złym świetle czy też sarkastycznym wykpieniem. To krzyk o opamiętanie…
Adresuje to tylko co do niektórych księży stając w obronie Kościoła!
Nastawiając człowieka przeciwko człowiekowi, dzieląc, wkładając kamień w rękę popełniamy grzech ciężki.
Czy przyjaciółmi do których Ksiądz się zwraca są wyborcy tego zdaniem Księdza jedynego słusznego…? Czy wyborcy tego drugiego też nimi są..? Kim są Ci drudzy…?
Co wyróżnia nas chrześcijan na tle innych?
To że oczami miłości, przebaczenia potrafimy spojrzeć na naszych oponentów, wrogów, na tych którzy wyrządzili nam krzywdę. To cała potęga Chrześcijaństwa jakiej nauczył nas Jezus Chrystus.
Czy tym politycznym nawołaniem uczy jak widzę ponosi pełną odpowiedzialność.
Jest to moim zdaniem podstawowa pułapka "złego" w jaką dajemy się wpuścić w obecnych czasach.
Zapewniam że o Kościół nie walczy się w ten sposób, o kościółek być może…
Kapłan Błogosławi, Łamie i Rozdaje Amen
Pozdrawiam serdecznie
Michal
Drodzy przyjaciele,
takimi słowami zwrócił się Ksiądz do nas. To co napisze broń Boże nie jest próbą dyskredytacji Księdza, postawienia w złym świetle czy też sarkastycznym wykpieniem. To krzyk o opamiętanie…
Adresuje to tylko co do niektórych księży stając w obronie Kościoła!
Nastawiając człowieka przeciwko człowiekowi, dzieląc, wkładając kamień w rękę popełniamy grzech ciężki.
Czy przyjaciółmi do których Ksiądz się zwraca są wyborcy tego zdaniem Księdza jedynego słusznego…? Czy wyborcy tego drugiego też nimi są..? Kim są Ci drudzy…?
Co wyróżnia nas chrześcijan na tle innych?
To że oczami miłości, przebaczenia potrafimy spojrzeć na naszych oponentów, wrogów, na tych którzy wyrządzili nam krzywdę. To cała potęga Chrześcijaństwa jakiej nauczył nas Jezus Chrystus.
Czy tym politycznym nawołaniem uczy Ksiadz nas tego?
Czy jest Ksiadz apostołem Kościoła pisanego wielką literą(K) czy małą(k)
Nie do politykowania Apostołowie zostali powołani, nie na księgowych uczeni…
Uprawiając to rzemiosło, czyli swój kościółek oddalają bardzo skutecznie ludzi od Kościoła (K duża litera)- Boga źródła życia, prawdy,mądrości, ewangelii, przykazań, etyki, moralności, Miłości, nauki i śmierci Chrystusa – nie na tym Księdzu chyba zależy…? Ci którzy spowodowali proces odejścia od Kościoła choć jednego z pewnością za to zapłacą. Św. Faustyna w swych pamiętnikach opisuje swoje sny i wizje piekła i niewyobrażalnego cierpienia w których głównymi bohaterami niestety są setki tysięcy nieprawych księży. Marne to jednak pocieszenie dla nas samych, żyjących obok Miłości, prawdy, moralności, wiary z dala od Kościoła. Ludzie obrażając się na kościółek, który uprawiacie w śmiertelny sposób oddalają się od Kościoła za co wielu z Was niestety jak widzę ponosi pełną odpowiedzialność.
Jest to moim zdaniem podstawowa pułapka "złego" w jaką dajemy się wpuścić w obecnych czasach.
Zapewniam że o Kościół nie walczy się w ten sposób, o kościółek być może…
Kapłan Błogosławi, Łamie i Rozdaje Amen
M
Dziękuję! Anna Walentynowicz sama namawiała koleżanki do 200 % normy dla socjalistycznej ojczyzny do czasu, gdy boleśnie przekonała się jaka jest jej rola w systemie terroru. Sam poznałem w życiu dwie osoby wyrzucone z PZPR bo domagały się realizacji idei socjalistycznych.
Bardzo trafne zestawienie przeszłości z obecnymi wydarzeniami! Bóg zapłać Ojcze!
Bóg zapłać za artykuł.
Nie zgadzam się w pełni ze wszystkim co proponuje obecny Prezydent. Ale jeśli w drugiej turze mam wybierać między tradycyjnymi wartościami a promocją zupełnego zaprzeczenia wartości niesionych przez rodzinę na których wychowałem się ja i moje rodzeństwo to wybór jest dla mnie jasny. Żyjemy w czasach niespokojnych ale to co się dzieje dziś działo się i wcześniej jak Ojciec wskazał w artykule. Trzeba nie dać się ogłupić, Mam 31 lat i w planach, z Bożą pomocą, powołanie dziecka gdyż od 2 lat jestem mężem. Nie wyobrażamy sobie z żoną społeczeństwa które w tak jawny sposób mogłoby krzywdzić nasze dziecko. Na koniec polecam obejrzeć film https://www.pch24.pl/ich-prawdziwe-cele który wsztstko wyjaśnia. Rozumiem że nie wyszscy są heteroseksualni i można mieć inną orientację. Ale takim ludziom można pomóc. To co robi ruch LGBT to jawny neomarksizm.
Pozdrawiam!
Wielebny Ojcze
Stanowczo chce zaprotestowac sugerowaniu wyboru odpowiedniego kandydata. Wyraża to wielkie niezaufanie do ludzi wierzących i członków KK. Takie listy przynosza jedynie odwrotny skutek. Takie wypowiedzi ujawniaja jedynie jak bardzo przedstawiciel zycia monastycznego oraz kapłan jest silnie oderwany od rzeczywistosci świata, w którym żyje pod osłoną wspólnoty zakonu i z datkow wiernych.
Ujawnia Ojciec jak bardzo jako kapłani nie macie nic innego do powiedzenia jak tylko ocenianie i odcinanie. A sugerowanie wyboru odpowiedniego kandydata jest próbą narzucenia swojego zdania innym i nie dawania miejsca na refleksje.
Zamist takich apeli należało by zwrocic uwage na to, co Wy jako kapłani najpierw robicie by ratować tych ludzi, którzy wpadaja w to LGBT. Bo skoro znaja podstawy mszy i potrafia ja profanowac to to oznacza, że mieli kontakt z kapłanami i kosciołem. Warto sie zastanowic gdzie popełniony został błąd a nie tylko krzyczeć BO ONI, BO ONI.
Warto wreszcie usiąść i szczerze zastanowic się co jestesmy w stanie zaoferować ludziom idącym w stronę w LGBT. Konkretnie uswiadamiac co jest u nich problemem i jak maja z tym życ. A tego nie ma. Ksieza sa w tej kwestii zagubieni a monarchowie koscioła nie dialoguja z tymi przeżywajacymi.
Nie dobrze jest sugerowac wybór prezydenta.
Dziękuję Ojcu za artykuł. Od siebie dodam kilka cytatów:
Św. Jan Paweł II: "Przyszłość Polski zależy od was i musi od was zależeć. To jest nasza Ojczyzna. To jest nasze "być" i nasze "mieć". I nikt nie może pozbawić nas prawa, ażeby przyszłość tego naszego "być" i "mieć" nie zależała od nas". Źródło: https://youtu.be/AKn-4l4k5ms .
Przewodniczący Episkopatu abp Stanisław Gądecki: "…katolicy nie mogą wspierać programów, które promują aborcję, starają się przedefiniować instytucję małżeństwa, usiłują ograniczyć prawa rodziców w zakresie odpowiedzialności za wychowanie ich dzieci, propagują demoralizację dzieci i młodzieży. Nie mogą się decydować na wybór kandydata, który wyraża poglądy budzące zastrzeżenia z punktu widzenia moralnego oraz ryzykowne z punktu widzenia politycznego". Źródło: https://bit.ly/38yNOiv
Św. Jan Paweł II: "Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można „zdezerterować”. Wreszcie — jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i „obronić”, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak, obronić — dla siebie i dla innych. Biskup Kozal, męczennik z Dachau, powiedział: „Od przegranej orężnej bardziej przeraża upadek ducha u ludzi. Wątpiący staje się mimo woli sojusznikiem wroga”. Źródło: http://www.nauczaniejp2.pl/dokumenty/wyswietl/id/748
"Kiedy barbarzyńcy szaleją i używają najbardziej wyrafinowanych środków, żeby zniszczyć moralność, rodzinę i tajemnicę, koniecznie trzeba mówić z mocą. Jako dzieci Boże musimy umieć wybrać swój czas, swoje słowa, broń wiary i miłości." kardynał Robert Sarah
To jest śmieszne, jak część katolików wciąż mówi o tym, że to co mówi tradycja Kościoła jest zaściankowa, musi się unowocześnić koniecznie. Bo inaczej… och, co to będzie….. no właśnie, co będzie jak się nie unowocześni? To albo pozostaniecie wierni, albo odejdziecie gdzie indziej. Nauczanie Jezusa i X Przykazań się nie zmienia. Rodzina, (instytucja, która jest dziś głównym celem rewolucji), bardzo określone role społeczne, wynikające często z uwarunkowań płci, to są fundamenty nie tylko tradycji Kościoła Katolickiego! Poszukajcie sobie, jak było u Indian, jakie są tradycje azjatyckie, afrykańskie! Zobaczycie jak bardzo każda rdzenna kultura oparta jest na rodzinie i tradycyjnych rolach kobiety i mężczyzny. Kościół broni rodziny, bo broni normalności. "Nowocześni" katolicy, tylko by wszystko zmieniali i chcieli by wszystko akceptować. Jezus nie akceptował wszystkiego, co robią ludzie. I Kościół też nie może tego robić.
Dziękuje Ojcze Ludwiku – SUPER
https://youtu.be/JNUYIa_1Tw0
coś o "katolicyzmie" Kaczyńskiego i Dudy
Witaj Ojcze Ludwiku :) Jestem ogromnie wdzięczna za skierowane SŁOWO!
Zastanawiam sie… co się stało z Człowiekiem, który decyduje się bezrefleksyjnie poprzeć p. Rafała,(lewicę szeroko rozumianą) a przecież chwilę temu ten sam Człowiek uczestniczył w Eucharystii….jak dalece można dać się zwieść i omamić – patrząc nie widzieć, suchając nie usłyszeć! Każdego zapraszam do postu od pokarmów w najbliższy piątek w intencji wyboru jedynego, słusznego Kandydata jakim jest Obecny Prezydent Pan Andrzej Duda. Niektóre złe duchy można poskromić jedynie postem i modlitwą- bądżmy razem!
Takich bzdur dawno nie czytałem.
do kruchty nie do polityki!!!!
Kościół ma prawo do obrony religii.Nie można kpić z świętych rzeczy.Jestem dumna z Czcigodnego Ojca za odwagę.Przecież tutaj podane są fakty.Warszawiacy sami przekonali się ,że p.Trzaskowski poza podpisami z LDGB nic nie zrobił.Obietnice:Darmowe żłobki,ochrona środowiska,odszkodowania dla wyrzuconych z kamienic nie zostały spełnione.Dziękuję za odwagę w obronie Dekalogu,praw rodziców,praw do wolności życia zgodnie z przekonaniami religijnymi.DZIĘKUJĘ OJCU .NIE ZMARNUJMY DZIEŁA JANA PAWLA II.ŚW.JAN PAWEŁ II RÓWNIEŻ ODWAŻNIE BRONIŁ PRAW LUDZI WIERZĄCYCH …KATOLICKA NAUKA SPOŁECZNA NIE JEST POLITYKA.KAŻDY CZLOWIEK I OSOBY DUCHOWNE MAJĄ PRAWO DO OBRONY WIARY I UKAZYWANIA OBŁUDY.NIE MOŻNA NIC BUDOWAĆ NA KŁAMSTWIE.TYLKO PRAWDA NAS WYZWOLI.
To już teraz Benedyktyni zabierają się za politykę? Wstyd. Pozwolę sobie wysłać oficjalne pismo w tej sprawie do przełożonego z Tyńca lub do opata prymasa z Lubinia. Podobno przełożeni tamtejsi dbają, by ich domy były wolne od polityki.
Naprawdę jestem zażenowany taką polaryzacją oraz brakiem znajomosci tematu. Myślę, że w tekście jest mnóstwo stwierdzeń, które nie idą w parze z nauczaniem papieża Franciszka.
Zatroskałem się Zatroskanym,
Jeżeli grzeszne praktyki sodomickie są kategorią polityczną, to faktycznie o. Benedyktyn przeszarżował.
Bardzo dziękuję za ten artykuł! Ojcze! Polacy – a w tym sporo praktykujacych i "wierzących " – swiadomie ten cudzyslow! – poddało się zręcznej manipulacji w imię "prawa do wolności! " – powtarzając zręcznie formułowanie – chwytliwe slogany padające z ust obiecujących te bezgraniczna wolność. Jakby zapomniano, że na użytek zdobycia głosów – niektóre opcje polityczne są w stanie obiecac/kłamać – wszystko i robia to bardzo zrecznie. Przecież mieliśmy już takie etapy w historii powojennej… Zapomniano o tym bardzo szybko !
To takie oczywiste, co pisze Ojciec, ale po drugiej stronie nikogo to raczej nie przekona. Widzę tam zbyt dużo złych, wrogich emocji ale też naiwnych, tygodniowych poglądów na Kościół i politykę.
Do Grega – nie będę rozmawiał z konserwą (twoje pseudo wywody erystyczne nikogo nie interesują) tylko (mam nadzieję światłymi) przełożonymi.
Krótki komentarz do tych oto słów o. Mycielskiego:
„Żołnierze i robotnicy obalający burżuazyjne rządy w Europie w drugiej dekadzie XX w. czynili to w dobrej wierze, z nadzieją, że nastaną powszechna równość i sprawiedliwość. Co zdarzyło się naprawdę, wszyscy wiemy – starsi pamiętają, młodsi przeczytali w książkach. Bojownicy zostali nawozem historii, a inspiratorzy dokonali tego, co zamierzali: zmietli stary porządek, ustanawiając świat bez Boga, bez praw naturalnych, bez moralności.”
Myślę, że te słowa zacytowane przez o. Mycielskiego równie dobrze pasują do obecnej sytuacji, przy czym pod pojęciem „żołnierze i robotnicy” można podstawić elektorat AD, czyli głównie PiS. Zgoda światopglądowa, programy pomocowe, a za plecami w trakcie nocnych obrad i przy okazji ustaw antykryzysowych budowanie państwa autorytarnego, które na razie elektoratowi nie przeszkadza. Ale zobaczymy co będzie za chwilę. Obok budowy Państwa autorytarnego drugą cechą jest wyprowadzanie dla siebie środków publicznych. Jeszcze kilka lat temu suweren zbulwersowany był, że przedstawiciele rzadu z PO zamówili sobie na obiad ośmiorniczki za publiczne pieniądze, ale obecne afery idące już w setki milionów złotych nikogo nie rażą. No bo przecież to prawicowy rząd, wyznający ten sam światopogląd. Wypisz wymaluj jak w cytacie o. Mycielskiego.
Ja o ideologię LGBT się nie boję. Polacy nie pozwolą na wprowadzenie skrajnych rozwiązań. Ten zabieg z LGBT to czysta manipulacja – straszenie ludzi, żeby zniechęcić do głosowania na kontrkandydata Dudy, poza tym Trzaskowski jako ewentualny prezydent nie mialby takich kompetencji. Rekomenduję zagłosować na Traskowskiego dla przynajmniej częściowego zrównoważenia sił. Bo przy chorych ambicjach i zapędach ludzi typu Ziobro i Kaczyński być może nie pozbieramy się później ani jako państwo ani jako społeczeństwo. Teza + antyteza = synteza. Zdrowego rozsądku życzę w najbliższą niedzielę. Przyjaźnie do Was nastawiony i szanujący Waszą duchową wrażliwość, Robert.
widac temu panu i wielu tu tzw katolkom, patriotom ( raczej nimi nie są ) – pasuje jak duda, morawiecki – obraża, dzieli ludzi. Nawet za komuny tak nie było. Ponoć w katechizmie pisze – szanuj bliżniego swego – jak siebie samego ? Czy juz p. rydzyk coś zmienił wydał swój katechizm. Ilu w pis – gejów, ilu biskupów księży to geje ? Tak chronicie rodzinę, że bardzo duzo ludzi też w rodzinie – do siebie się nie odzywa. p. duda ułaskawił pedofila ( bo rodzina chciała ) ? Co ksiądz wie o rodzinie ? Zamiast dać mu dożywocie to – jak mówił tzw prezydent – to sprawa rodzinna ? Ziober ma ten fundusz sprawiedliw. ale woli dać na cba, jakiemuś księdzu ( co tym pomaganiem się nie zajmował ), na co jeszcze daje pis kasę ? Ale dla tych kobiet nie dał – bo dla kościoła – nawet jak pedofil czy pije, bije, to rodzina – nie wolno nikogo do więzienia. Lgbt – złe ? ale pedofila w kosciele – dobra ? Bo nie można zabierać biskupom, księżom – tej " rozrywki " ? wychowanie seksualne złe ale religia – bajki, bzdury – trzeba ? Jeszcze płacic ?
do Elzara,
Ksiazka o ktorej piszesz akurat pokazuje droge wyjscia dla osoby o sklonnosciach homoseksualnych. Nie ma w niej stwierdzenia ze kosciol wystepujac przeciw ideologii LGBT stwarza pustke w zyciu osob z sklonnosciami homo i innymi.
A co do kwestii odmowy przyjecia intencji, to pisanie o tym na publicznym forum mozna uznac za cos do przyjecia, jako wyraz bolu, TYLKO wtedy gdy sprobowales wszelkich innych sposobow porozumienia sie z Bracmi i natrafiles na mur. Nie wiem jak bylo, ale to chyba nie jest miejsce na dyskusje o tym?Czy nie jest to raczej nieuzasadnione mieszanie spraw prywatnych z dyskusja na tematy ogolne?
Ojcze Ludwiku,
Czy masz jakies wiarygodne zrodla nt grupy Bildenberg? Ten temat pojawia sie okresowo na roznych forach i znika. Czy jest to globalny Think Tank? Jesli tak, to powinni miec jakas swoja platforme. Gdy np chce popatrzec jak mysla 'konserwatywni' chrzescijanie w USA to zagladam na strone First Things. Czy grupa Bildenberg ma jakas taka strone? Czy sa jakies oficjalne wypowiedzi/dokumenty po ich spotkaniach? Wiem, ze to nie Twoja, Ojcze 'dzialka', ale moze przekierujesz to pytanie?
Co do lobby LGBT, to z calym szacunkiem dla osob o sklonnosciach homoseksualnych i innych, zgadzam sie ze jest jak kon trojanski, ktory ma rozsadzic cywilizacje oparta na judeo-chrzescijanskich fundamentach. Oczywiscie trzeba odrozniac osoby od dzialan calego lobby.
Mysle ze kosciol, tzn my, potrzebujemy, w trybie pilnym, opracowac nowoczesny w srodkach program edukacji seksualnej i promowac go jako alternatywe programu WHO. Wydobyc to co zapewne jest juz w programie katechezy, wzbogacic – tresciowo I pod wzgledem srodkow przekazu – przedstawic jako calosc, a potem wprowadzac, pewnie w ramach katechezy jednak, juz od przedszkola – jako antidotum na ideologie LGBT tak mocno promowana przez wspolczesna kulture. Jakas edukacja seksualna jest w tym swiecie potrzebna, rodzice nie zawsze sa w stanie sprostac. Ilosc dzieci i nastolatkow ktore staly sie ofiarami takiej czy innej formy wykorzystania seksualnego swiadczy o tym,ze nie sprostali.potrzebuja pomocy kosciola, w formie alternatywnego do WHO, jasnego w przekazie, dostepnego programu.
Aha, podpisuje sie na tym forum jako Alka, tak jak na innych mediach spolecznosciowych. Alicja, z UK
Dla mnie Bóg jest nieskończenie dobry i kocha wszystkich ludzi – tego powinnismy się od niego uczyć… kimże jesteśmy żeby kogokolwiek oceniać? Tylko Bóg dokona oceny na Sądzie Ostatecznym…przestrzegam wiec przed wchodzeniem Kapłanów w role Boga..
"Spieszmy się kochać ludzi bo tak szybko odchodzą…."
Człowieku, co ty mówisz? Proszę wrócić do dekalogu i przeczytać ,,Będziesz miłować bliźniego swego jak siebie samego". Z tego listu wypływa tyle nieuzasadnionej nienawiści, że Bóg w niebie rozpacza. Czy tak trudno zrozumieć, że jeśli jesteś przeciwny ,,aborcji, eutanazji" czy czemu kolwiek innemu to nie musisz tego popierać, ale szanuj ludzi! Po co Bóg dał nam wolną wolę? Każdy powinien mieć wybór, jak chce postąpić. Rozumiem, że te postulaty to z propagandy wzięte? Ludzie LGBT + nie są potworami i nie zmuszają nikogo do niczego. Chcą być wolni i móc decydować o swoim życiu. Akceptowani i nie boać się, że jak wyjdą z domu to dostają od prawdziwego ,,chrześcijanina" po twarzy. Proszę przeczytać dokładnie z innych źródeł o WHO, eutanazji, aborcji, małżeństwach, czy związkach partnerskich. Na sam koniec apeluje do pana. Niech się pan zastanowi, czy Jezus Chrystus, który kocha każdego, daje mu wolną wole i bez względu co wybierze kocha go dalej. Wybacza wszystko i zawsze namawia do miłości pochwalił by pana za to? Za ten jad i nienawiść do bliźniego? Nawet jeśli nie podoba nam się postępowanie innych, powinniśmy inaczej wytłumaczyć dlaczego to nie tędy droga. Na sądzie ostatecznym każdy z osoba będzie ocenianiany za swoje postępowanie, a nie jako społeczność. Trochę więcej miłości do bliźnich. Tak mi było smutno, kiedy to pisałam, że kościół mógł tak zbłądzić.