LGBT na Synodzie?
Synod pod przewodnictwem Ojca Świętego, Franciszka I, trwa, a media przynoszą coraz to nowe informacje i analizy na jego temat. Jedną z mniej zauważonych, ale z pewnością ważnych, cytuje dziś the Catholic News Agency.
Otóż okazuje się, że oprócz kół katolickich synod wzbudził też niemałe zainteresowane środowisk LGBT, wyrażających nadzieję na zmianę stanowiska Kościoła w zakresie doktryny moralnej. Nadzieję na tego typu rewolucję wprost akcentują zwłaszcza członkowie the Human Rights Campaign, w których oświadczeniu czytamy: "Najważniejsza jest możliwość stworzenia precedensu dla wprowadzenia zmian".
HRC ogłosiła już, że jej aktywiści mają zamiar wywierać naciski na 8 wytypowanych przez siebie biskupów z USA, którzy sympatyzują z poglądami zgodnymi z interesem środowisk LGBT. Są to: kardynał Francis George z Chicago, arcybiskup Salvatore Cordileone z San Francisco, arcybiskup John Nienstedt z Minneapolis, arcybiskup Dennis Schnurr z Cincinnati, arcybiskup Joseph Kurtz z Louisville, arcybiskup Charles Chaput z Philadelphii, arcybiskup William Lori z Baltimore i biskup Thomas Paprocki ze Springfield.
W przygotowanych przez siebie materiałach HRC twierdzi, że w trakcie synodów w roku 2014 i 2015 papież Franciszek ogłosi "nową doktrynę". Jej zdaniem jednym z celów akcji jest również doprowadzenie do sytuacji, w której Stolica Apostolska wyrazi zgodę na chrzest dzieci z "rodzin LGBT", a Watykan miał zamiar zezwolić na analizę poglądów katolików z USA w sprawie moralnego nauczania Kościoła, niestety konferencja episkopatu tego kraju nie stanęła na wysokości zadania.
Są to poglądy mocno nacechowane ideologicznie, zapewne też wielu z nas ulega pokusie zignorowania ich jako pozostającego bez znaczenia głosu spoza Kościoła. Niestety – wbrew pozorom zagrożenie lobbingiem organizacji takich, jak HRC, jest znaczące, podobnie, jak znaczące są ich wpływy. Warto chociażby wspomnieć, że wśród jej partnerów korporacyjnych znajdują się giganci tacy, jak American Airlines, Apple, Google, Microsoft, Bank of America, Northrop Grumman, Chevron, Lexus, Goldman Sachs, Coca-Cola and PepsiCo. Powoduje to, że głos lewackiej i ateistycznej propagandy zyskuje silne zaplecze instytucjonalne, z którym kardynałowie bez silnego kręgosłupa moralnego mogą chcieć się liczyć. Nawet, jeżeli oznacza to szkodę dla Kościoła.
(MM)
Za: http://www.catholicnewsagency.com/
Kategoria: Wiadomości