Francja czarną owcą UE?
Euro to "w dużej mierze francuski produkt" i teraz Francja powinna rozpocząć demontaż strefy euro – oceniają w obszernej analizie eksperci portalu ekonomicznego Bloomberg.com: Brigitte Granville, Hans-Olaf Henkel i Stefan Kawalec.
Zdaniem francuskiej (pracującej w Anglii) profesor, niemieckiego profesora (który wspiera nową niemiecką partię "Alternatywa dla Niemiec") oraz polskiego eksperta, w 1990 roku w zamian za zgodę na zjednoczenie Niemiec prezydent Francji Francois Mitterand uzyskał dla koncepcji wspólnej waluty euro poparcie kanclerza ówczesnej Republiki Federalnej Niemiec Helmuta Kohla.
Autorzy wskazują na to, że euro postrzegane było latami jako zwieńczenie europejskiej integracji, ale w międzyczasie przestało pełnić swoją rolę. Kryzys udowodnił, że zamiast łączyć Europę "ma potencjał dla zniszczenia całego projektu" zwanego Unią Europejską. Ich zdaniem, będąc twórcą euro, "tylko Francja ma tytuł do forsowania strategii rozmontowania systemu euro dla dobra Unii Europejskiej". Utrzymywanie obecnego systemu euro za wszelką cenę "okulawi francuską gospodarkę, zniszczy francuską tkankę społeczną oraz osłabi pozycję Francji w Europie i na świecie".
W opinii ekspertów Bloomberga dla euro w obecnej formie nie ma już ratunku. "Alternatywą jest gospodarcza klapa, głębsze podziały i większe uprzedzenia między europejskimi narodami, co zagrozi najcenniejszym osiągnięciom europejskiej integracji".
Więcej: http://www.bloomberg.com/news/2013-05-15/france-must-lead-breakup-of-euro.html
Kategoria: Wiadomości