Dwa listy Arcybiskupa Marcela Lefebvre
Poniżej prezentujemy czytelnikom dwa mało znane listy Arcybiskupa Lefebvre, które mają charakter wyjaśniający jego postawę, a także precyzują stanowisko względem posłuszeństwa wobec Rzymu i Vaticanum II.
Pierwszy z nich datowano na 8 marca 1980, a adresatem jest sam Ojciec Święty.
Drugi, wysłany do kardynała Sepera, ówczesnego Prefekra Kongregacji Doktryny Wiary, pochodzi z 4 kwietnia 1981.
List 1
Międzynarodowe Seminarium Św. Piusa X, 8 marca 1980
Ojcze Święty,
By położyć kres niektórym wątpliwościom, krążącym ostatnio w Rzymie i pewnych tradycjonalistycznych kręgach w Europie i Ameryce, a dotyczących mojego stanowiska i myśli względem Papieża, Soboru oraz Mszy zgodnie z Novus Ordo, ponadto zaś obawiając się, że owe wątpliwości mogły dosięgnąć również Waszej Świątobliwości, proszę o pozwolenie wyrażenia raz jeszcze tego, co zawsze głosiłem:
-
że nie mam jakichkolwiek wątpliwości względem legitymizacji bądź też ważności Waszej elekcji i że konsekwentnie nie mogę tolerować faktu nie kierowania przez kogoś do Boga przepisanych przez Kościół modlitw w intencji Waszej Świątobliwości. Musiałem już potępić podobne pomysły i tak też będę czynił nadal w obliczu pewnych seminarzystów i kapłanów pozwalających sobie na pozostawanie pod wpływem duchownych spoza Bractwa.
-
że w pełni zgadzam się osądem Waszej Świątobliwości, odnoszącym się do Soboru Watykańskiego II, a wyrażonym 6 października 1978 na spotkaniu Świętego Kolegium. Że „Sobór musi być rozumiany w świetle Świętej Tradycji oraz na podstawie niezmiennego Magisterium Kościoła Świętego”
-
Co do Mszy zgodnej z Novus Ordo, pomimo zastrzeżeń, jakie musi ona budzić, nigdy nie powiedziałem, że sama w sobie jest ona nieważna lub heretycka.
Złożę dziękczynienie Bogu i Waszej Świątobliwości, jeżeli ta deklaracja pozwoli osiągnąć wolność stosowania tradycyjnej liturgii i przyniesie uznanie przez Kościół [członków] Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X za tych, którzy – podpisując się pod niniejszą deklaracją – zadali sobie wiele trudu by ocalić Kościół poprzez zachowanie Jej tradycji.
Niech Wasza Świątobliwość raczy przyjąć moje uczucia głębokiego i synowskiego szacunku w Chrystusie i Maryi.
Podpisano: Marcel Lefebvre, były Arcybiskup Tulle
List 2
Econe, 4 kwietnia 1981
Eminencjo,
Opat [klasztoru w] Chalard przekazał mi Wasz list z 19 lutego 1981, który przeczytałem.
-
Jeżeli Stolica Apostolska nie pochwala niektórych moich słów i pewnych działań, jakie podejmuję – jest mi niezmiernie przykro.
-
W odniesieniu do Soboru stwierdzam raz jeszcze, że podpisuję się pod zdaniem Ojca Świętego, że winno się go przyjąć „w świetle Świętej Tradycji oraz na podstawie niezmiennego Magisterium Kościoła Świętego”.
-
Co do reformy liturgicznej: sam podpisałem dekret soborowy i nigdy nie stwierdziłem, że jego założenia są same w sobie nieważne i heretyckie.
-
Przysłanie papieskiego wysłannika ułatwi znalezienie rozwiązania niektórych problemów, a tym samym normalizację naszej działalności.
Pozostając w nadziei, że nie jest życzeniem Ojca Świętego poddawanie w wątpliwość naszego przywiązania do Katolickiego i Rzymskiego Kościoła oraz Następcy Świętego Piotra, a także życząc sobie, by nasze odpowiedzi zostały uznane za wystarczające do ustanowienia papieskiego wysłannika, którego powitamy z radością w naszym domu, proszę ciebie, Eminencjo, o przyjęcie mojego szacunku i oddania w Chrystusie i Maryi.
Podpisano: Marcel Lefebvre
Jeżeli Ojciec Święty zapragnie mnie wezwać, cały czas pozostaję do Jego wyłącznej dyspozycji.
Tłum. Mariusz Matuszewski
Kategoria: Publicystyka, Religia, Wiara