Czesław Jastrzębiec-Kozłowski
60 lat temu, 14 czerwca 1956 roku zmarł we Włochach k. Warszawy, w wieku 61 lat (ur. 31 XII 1894), Czesław Jastrzębiec-Kozłowski, poeta, tłumacz, lingwista i filozof; pochodził z rodziny ziemiańskiej, a wskutek niefortunnego upadku z konia w młodości resztę życia był przykuty do wózka inwalidzkiego; poliglota, tłumaczył z języka angielskiego (W. Shakespeare, W. Blake, R. Burns, S.T. Coleridge, W. Wordsworth, G. Byron, P.B. Shelley, E. Barrett Browning, E.A. Poe), francuskiego (Molier, Ch. Baudelaire, A. Rimbaud), okcytańskiego (F. Mistral), niemieckiego (S. Heym), rosyjskiego (N. Gogol, F. Dostojewski, A. Czechow), ukraińskiego (T. Szewczenko, O. Honczar), serbskochorwackiego (I. Gundulić) oraz na esperanto; jako poeta należał do nurtu neosymbolistycznego, jako filozof był mesjanistą – wrońskistą, należał (i był jego wiceprezesem) do Towarzystwa im. Hoene-Wrońskiego, współpracował z pismem Zet Jerzego Brauna, a w czasie okupacji niemieckiej był członkiem konspiracyjnej Unii; ojciec biologa i filozofa, Sławomira Kozłowskiego (1927-2009).
prof. Jacek Bartyzel
Kategoria: Jacek Bartyzel, Kalendarium
Mieszkańcy Włoch chcieliby upamiętnić postać tego twórcy, np. tablicą przed domem. Niestety nie udalo sie dotychczas dotrzeć do adresu. Podobno była to ulica Tomnicka. Włochowianie będą wdzięczni za pomoc.
Nb. Znikneła strona internetowa poświecona rodzinie, założona przez p. Slawomira Jastrzebiec -Kozłowskiego. Jeszcze w styczniu 2016 z niej korzystałem.
Włochowianie nie znają adresu Jastrzębca Kozłowskiego? To na 100% nie są rodowici Włochowianie.
Zainteresowanych proszę o kontakt. Osobiście zaprowadzę pod dom Państwa Kozłowskich. Od 1949 roku byłem ich sąsiadem.
Jestem obecnie spadkobierca i właścicielem domu w którym mieszkał brat mojej babki Czesław Jastrzębiec Kozłowski. Jego Rodzina niestety poza mną już nie żyje, w lutym tego roku pochowałem synową Cz.J.Kozłowskiego.
Kontakt ze mną: Paweł Trzciński 502507445
Witam panie Pawle. To przykre że moi sąsiedzi już zeszli z tego świata. Syn Państwa Kozłowskich, Konrad był sporo młodszy ode mnie………..
Moja babcia tuż po wojnie wynajmowała pokój na poddaszu w tej willi. Mieszkały u pana Czesława razem z moją małą mamą, która wiele lat później została też tłumaczem :-)
Ale cudnie znaleźć takie informacje! Panie Bogdanie, pamięta pan moją mamę Elżbietę Kołodziejską?
Anna