Bank HSBC zarabiał na narkotykach
Amerykańskie władze zadecydowały, że brytyjski bank HSBC nie stanie się przedmiotem postępowania sądowego w sprawie prania brudnych pieniędzy należących do dwóch międzynarodowych karterów narkotykowych. Powodem zamknięcia sprawy są obawy, iż śledztwo mogłoby doprowadzić do „globalnej katastrofy finansowej” – informuje upubliczniony w dniu wczorajszym (tj. 11 lipca 2016) raport amerykańskiego kongresu w tej sprawie.
W 2012 roku HSBC zostało oskarżone o złamanie amerykańskich sankcji, pozwalając handlarzom narkotyków na „legalizację” pieniędzy za pomocą kont bankowych HSBC. W ramach ugody sądowej z amerykańskimi władzami brytyjski bank zapłacił 1,92 miliarda dolarów kary, dzięki czemu wszystkie osoby zamieszane w działalność uniknęły odpowiedzialności karnej.
Pełniący w 2012 roku funkcję Prokuratora Generalnego Eric Holder zignorował sugestie pracowników banku, aby postawić przed wymiar sprawiedliwości biorący udział w działalności przestępczej personel HSBC. Powodem umorzenia śledztwa było zbyt duże „znaczenie systemowe” banku dla rynków finansowych. W 2013 roku, zeznając przed amerykańskim Kongresem, Holder powiedział, że rozmiar niektórych instytucji finansowych jest znaczącym problemem we wniesieniu przeciwko nim oskarżeń.
Konta brytyjskiego banku używane były do prania pieniędzy przez meksykański kartel narkotykowy Sinaloa oraz kolumbijski Norte del Valle na łączną sumę 881 milionów dolarów.
cs/bbc.co.uk
Kategoria: Wiadomości