banner ad

Wolność wypowiedzi po „katolicku”

| 22 kwietnia 2017 | 2 komentarze

Zgodnie z nauczaniem Kościoła (i zdrowym rozsądkiem) aborcja to nic więcej jak morderstwo. O ile przedstawienie sprawy w ten sposób w mediach groziłoby natychmiastowym zaszczuciem i ogólnokrajową nagonką na taką osobę, o tyle na katolickim uniwersytecie tego typu wypowiedzi nie powinny budzić negatywnych reakcji – wręcz przeciwnie. Jednakże w Belgii, na „katolickim” uniwersytecie w Leuven (Louvain), jeden z wykładowców przekonał się jak katolickie poglądy są postrzegane na „katolickiej” uczelni.

Zaczęło się niewinnie: Stéphane Mercier, w zastępstwie za kolegę, dał studentom krótki tekst traktujący o aborcji „z punktu widzenia filozofii, a nie teologii”. Konkluzja artykułu była następująca: „Prawdą jest, iż aborcja jest zabójstwem niewinnej osoby i to zabójstwem wyjątkowo nikczemnym, gdyż ta osoba nie może się w żaden sposób bronić”.

I się zaczęło. Organizacje feministyczne i media od razu zaczęły nagonkę na wykładowcę. Mimo iż nie doszło do zwolnienia, władze uniwersytetu nie były zainteresowane obroną katolickich poglądów wykładowcy tego ponoć katolickiego uniwersytetu. Belgijskim mediom przekazano informację, iż uczelnia przeprowadzi rozmowę z wykładowcą, by wyjaśnił szczegóły związane z tekstem i jego użyciem na zajęciach. Uczelnia podkreśliła także, że aborcja w Belgii jest zagwarantowana prawem, a tekst rozdany przez wykładowcę prezentuje poglądy sprzeczne (sic!!) z wartościami, którym hołduje się na owym „uniwersytecie”…


 

Źródło: http://www.tempi.it/universita-cattolica-di-lovanio-non-si-puo-dire-che-aborto-e-un-omicidio#.WOymNojyjIX

fot. Pezibear, Pixabay.com, CC0 Public Domain

 

Kategoria: Wiadomości

Komentarze (2)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. jan pisze:

    Nasz język już nie jest tak – tak, nie – nie. Pomieszaliśmy wszystko, skoro "katolicki" nie znaczy "katolicki", a zło nazywane jest prawem. Źle, że nawet język niektórych hierarchów Kościoła przestał być jednoznaczny. Nadzieja jednak zgasnąć nie może, bo jest Bóg.

  2. wert pisze:

    Neomarksistowaska manipulacja językiem doprowadziła do tego, że planowane rodzicielstwo to politycznie poprawne sformułowanie oznaczające przemysł aborcyjny (cf. kanibalizm). 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *