Solarewicz: Sheen, „Deklaracja podległości. Zaufać Bogu w czasach totalitaryzmu, pogaństwa i wojny”
Najlepsza recenzja książek abp. Fultona J. Sheena, jaką przeczytałam, zawiera się jednym zdaniu. Jakaś dziewczyna na Allegro napisała, że jeśli by się chciało podkreślić złote myśli arcybiskupa w jego książce, to trzeba było tak naprawdę „zakreślić” całą stronę. To pierwsza z jego książek, jaką przeczytałam, ale podpisuję się pod tą opinią obiema rękami.
Autor odszedł z tego świata w roku 1979, ale gdybym o tym nie wiedziała, to bym była pewna, że swoje książki pisze on teraz, bo wyłaniający się z nich obraz cywilizacji nic nie stracił na aktualności. Żyjemy w czasie rewolucji, której ducha tworzą irracjonalność, przemoc i ateizm – te trzy są źródłem chaosu i wojen. Błędne założenia cywilizacji, która odeszła d Boga, obnażyła ostatnia z wojen światowych. Fulton J. Sheen bezlitośnie wytyka naiwność Zachodu w trwałość prawa ludzkiego jako gwaranta pokoju, wskazuje na hipokryzję piewców nowego ładu. Pyta, jak można potępiać Hitlera, pozostając jednocześnie w przyjaźni ze Stalinem? Jak można można potępiać niemiecki nazizm, a jednocześnie wyznawać komunizm, mające w gruncie rzeczy te same fundamenty?
Samej istocie wojny autor poświęca dużo miejsca. Zauważa, że jest ona dozwolona jako środek obronny (o czym nie jest chyba przekonany obecny papież), a istotą chrześcijaństwa nie jest pokój za wszelką cenę. Natomiast wobec grozy zniszczenia przypomina, że „jeśli Bóg uderza, to po to, aby uzdrowić”. Nic, co się dzieje, nie zostało pominięte w planie Bożym. „Nie trwóżcie się, gdy usłyszycie o wojnach i przewrotach”.
Tytułowa gra słów to oczywiście nawiązanie do Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych. Abp Fulton J. Sheen wskazuje, że jest ona jednocześnie Deklaracją podległości, bo uznaje wprost, że Stwórca obdarzył ludzi niezbywalnymi prawami oraz wolnościami. I tak jak Amerykanin nie może interpretować Dn. na własną rękę, tak nikt nie może interpretować słowa Bożego według widzimisię. Jeśli zegarmistrze zaczną przestawiać zegarki według własnej woli, to zegarki przestaną wskazywać czas.
Abp Fulton J. Sheen miał ogromny dar pisania w prosty sposób o sprawach bardzo trudnych. Dawno nie czytałam tekstu o czasach ostatecznych napisanego tak spokojnie, logicznie i jednocześnie z krzepiącym przesłaniem. Właściwie, trudno mi nawet zrozumieć znaki czasu bez fundamentu w postaci wykładów abp. Sheena.
Aleksandra Solarewicz
Abp F.J. Sheen, „Deklaracja podległości. Zaufać Bogu w czasach totalitaryzmu, pogaństwa i wojny”, tłum. Z. Kasprzyk, wyd. Esprit, Kraków 2024
Kategoria: Aleksandra Solarewicz, Publicystyka, Recenzje
