Podsumowanie kosztów Pakietu Klimatycznego
Od 1 stycznia 2013 r. w Unii Europejskiej obowiązuje tzw. Pakiet Klimatyczny, którego negatywny wpływ na Polskę jest nie do przecenienia. W perspektywie wieloletniej oznacza on śmierć dla opartej na węglu polskiej gospodarki.
Cele Pakietu stanowią „wyzwanie” niemożliwe do zrealizowania. Dokument nakazuje Polsce redukcję wydzielania dwutlenku węgla aż o 20% do 2020 r., przy jednoczesnym takim samym wzroście korzystania z odnawialnych źródeł energii. Od tego samego roku nasz kraj będzie musiał również płacić Brukseli za każdy wydzielony milimetr sześcienny CO2. Co najbardziej kuriozalne, Komisja Europejska zakłada, że do 2050 r. Polska zredukuje wydzielanie dwutlenku węgla aż o 80% (!). Na Pakiecie Klimatycznym ucierpimy najbardziej ze wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej.
Przekładając to na praktykę życia codziennego, okazuje się że w przeciągu kilku lat pracę może stracić do 500 000 Polaków (dane NSZZ „Solidarność), głównie w przemyśle energochłonnym na Śląsku. Są to jednak dane bez wątpienia niepełne, gdyż wobec olbrzymiego wzrostu cen prądu oraz energii cieplnej (do stycznia 2014 r. ceny wzrosną o odpowiednio 20% i 30% w stosunku do stycznia 2013 r.), zagrożone są kolejne miejsca pracy w niemal wszystkich sektorach gospodarki. W przeciągu kilku lat ceny energii wzrosną o kilkaset procent w stosunku do obecnych cen. W końcu wraz ze skokiem cen energii wszystko staje się droższe, więc oprócz prostych podwyżek we wszelkiego rodzaju sklepach pracodawcom pozostanie dużo mniej pieniędzy na rozwój przedsiębiorstwa, zatrudnianie nowych pracowników oraz lepsze wynagrodzenia dla już zatrudnianych. Pierwszy z brzegu i chyba najprostszy przykład (który z prostych przyczyn przekłada się na inne sektory) stanowi przemysł energetyczny, którego koszty funkcjonowania (szczególnie na skutek wprowadzenia obowiązku płacenia Brukseli za emisję CO2) radykalnie wzrosną.
Według obliczeń ekspertów z Krajowej Izby Gospodarczej, w 2015 r. koszty unijnej polityki klimatycznej dla przemysłu w Polsce będą wynosić około 5 mld zł na rok, by do 2030 r. stopniowo wzrosnąć aż do 13 mld zł rocznie. W kolejnych latach ma to być więcej niż 22 mld zł każdego roku. Warto zauważyć, że koszty mają wynosić więcej niż połowę rocznych zysków polskiego przemysłu, które to wynoszą około 40 mld zł.
Najwyższy czas, by dosłownie cała polska klasa polityczna mniej lub bardziej zapatrzona w Unię zrozumiała, że na członkostwo w tym klubie zwyczajnie nas nie stać.
Sergiusz Muszyński
Kategoria: Polityka, Społeczeństwo