Niemiecki koncern chciał pomóc. Berlin zablokował
Pomoc Ukrainie zaproponowała firma zbrojeniowa Rheinmetall z siedzibą w Düsseldorfie. Kraj zaatakowany przez Rosję miałby dostać od Niemców 100 wozów piechoty Marder, które są składowane na terenie fabryki. Proponowano, by natychmiast przesłać na Ukrainę sprawne pojazdy, a Bundeswehra miałaby dostać od Rheinmetall egzemplarze po naprawie. Rząd w Berlinie odmówił. Uzasadnienie: Niemcy sami potrzebują Marderów i wątpią w skuteczną naprawę uszkodzonych.
Na wschodniej flance NATO potrzebuje Bundeswehra 141 wozów, a do ćwiczeń 100. Ale ministerstwo wątpi, czy używane Mardery nadadzą się do eksploatacji. Jak donosi gazeta "Bild am Sonntag", przedstawiciele resortu obrony nawet nie obejrzeli Marderów wytypowanych do naprawy. — Jeśli to prawda, że MON nie skontrolowało do tej pory Marderów, to jest to skandal. Chociaż ta wojna eksterminacyjna Rosji przeciwko ukraińskiej ludności cywilnej trwa już 45 dni, w Berlinie nie ma pośpiechu — Onet.pl cytuje słowa Andrij Melnyka, ambasadora Ukrainy w Niemczech. Już pod koniec marca Rheinmetall poczynił w niemieckim MON starania o odkupienie 4 mln sztuk amunicji do Marderów, celem ich przekazania Ukrainie. Ale ministerstwo dotąd nie odpowiedziało na wniosek.
AS
onet.pl
Kategoria: Aleksandra Solarewicz, Wiadomości