Motyka: Zemmour – prorok francuskiej rekonkwisty (recenzja)
Na polskim rynku wydawniczym pojawiła się niedawno książka „Zemmour – prorok francuskiej rekonkwisty”, biografia francuskiego polityka Érica Zemmoura. Postaram się tym tekstem przybliżyć jej tematykę i odpowiedzieć na pytanie, czy warto ją przeczytać.
Jej autorem jest zdobywający ostatnio coraz większą popularność publicysta konserwatywny młodego pokolenia – Kacper Kita, redaktor portalu Nowy Ład, znany także z innych publikacji internetowych i prasowych oraz występów jako komentator na YouTube’owych kanałach poświęconych sprawom społeczno-politycznym. W swojej publicystyce porusza on zarówno ważkie kwestie cywilizacyjne i moralne, pisząc z punktu widzenia konserwatysty i tradycyjnego katolika, jak też sprawy związane z polityką międzynarodową oraz sytuacją wewnętrzną w szczególnie interesujących go państwach – zwłaszcza Stanach Zjednoczonych i Francji.
Nim przejdę do omówienia samej książki, pozwolę sobie w kilku słowach przybliżyć czytelnikom postać jej bohatera. Éric Zmemmour urodził się w 1958 roku na przedmieściach Paryża w przybyłej z Algierii rodzinie Żydów – wierzących, choć chętnie asymilujących się ze społeczeństwem francuskim. Dorastał zaczytany we francuskiej klasyce literackiej i dziełach historycznych opiewających dawną wielkość Francji. Po tym, gdy nie udało mu się dostać do elitarnej uczelni École nationale d’administration rozpoczyna pracę w reklamie, by następnie zająć się dziennikarstwem politycznym. Stopniowo pnie się w górę po stopniach kariery, by w końcu stać się jednym z najpopularniejszych francuskich publicystów politycznych, którego książki sprzedają się w setkach tysięcy egzemplarzy a programy telewizyjne oglądane są przez wielomilionową widownię. Jeżeli chodzi o poglądy – z biegiem lat stają się coraz bardziej prawicowe; w oczach demoliberalnego “salonu” wręcz bluźniercze: antymuzułmańskie, suwerenistyczne, tożsamościowe. Zemmour odwołuje się do dziedzictwa generała de Gaulle’a; uważa, że establishmentowa centroprawica zdradziła jego ideały. Sądzi również, że Zgromadzenie Narodowe Marine Le Pen po przeprowadzonej przez nią „dediabolizacji” przesunęło się zbytnio do centrum i nie jest już w stanie przeciwdziałać procesowi kulturowej i politycznej dezintegracji Francji. Powyższe wnioski prowadzą Zemmoura do porzucenia kariery publicysty i startu w wyborach prezydenckich w kwietniu 2022 roku. Jak do tego doszło i kim tak naprawdę Zemmour jest? Na te pytania próbuje odpowiedzieć pierwsza książka Kacpra Kity.
Krakowski publicysta od lat uważnie obserwuje francuską politykę wewnętrzną. Czyta w oryginale prasę, portale internetowe, książki; ogląda telewizyjne debaty polityczne. Czuć to podczas lektury tekstu – mamy wrażenie, że obcujemy z kimś, kto nie tylko zna konkretne fakty, ale także potrafi wczuć się w klimat tamtejszej polityki oraz posiada szeroką wiedzę historyczną i kulturową pozwalającą na umieszczenie opisywanych wydarzeń w odpowiednim kontekście.
Kita rozpoczyna książkę od przybliżenia życiorysu swego bohatera, po czym w całym szeregu rozdziałów problemowych analizuje jego poglądy na kwestie szczegółowe; rozbija jego światopogląd na czynniki pierwsze. Autor jest znany w swej publicystyce z wyczerpującego pisania na dany temat, jest niczym dobrze przygotowany komentator piłkarski, który przed każdym meczem szykuje sobie notes ciekawostek na temat grających ze sobą drużyn. Podobnie jest i tutaj: widać na pierwszy rzut oka, że redaktor Nowego Ładu od lat czyta książki Zemmoura i śledzi jego karierę. Możemy dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy na temat światopoglądu francuskiego pisarza i polityka: co sądzi o Rewolucji we Francji? Jaki jest jego stosunek do liberalizmu? Co uważa za największe zagrożenie dla Francji doby współczesnej? Czy jest polonofilem? Czy pała sympatią do Władimira Putina? To tylko kilka przykładowych kwestii.
Trzeba zaznaczyć, że nie jest to po prostu nudna wyliczanka poglądów na konkretne tematy. Kita zabiera nas na spektakularną intelektualną podróż w głąb francuskiej duszy. Ani na chwilę nie tracąc głównego wątku narracji, stara się sięgać do francuskiej historii i kultury, aby nadać odpowiedni kontekst temu, co opisuje. Książka aż skrzy się od odwołań do wielkich nazwisk, które kształtowały historię Francji: de Chateaubriand, de Bonald, Maurras, Barrès, de Gaulle, Pétain, Bainville. Jest oczywiście także sporo cytatów z samego Zemmoura, są one dobrze dobrane do opisywanej w danym rozdziale problematyki. Książce nie zaszkodziłoby, gdyby było ich nieco mniej, nie można natomiast powiedzieć, że jest ona nimi sztucznie przeładowana, pominąwszy może dwa niepotrzebne, lecz krótkie powtórzenia.
Język tekstu jest barwny, a narracja wartka i wciągająca. Biografię czyta się praktycznie jednym tchem. Rozdziały, jeśli idzie o ich wewnętrzną strukturę, są skonstruowane w sposób przejrzysty i logiczny. Choć odnosi się wrażenie, że autor darzy sympatią opisywanego przez siebie bohatera (trudno zresztą aby było inaczej – wszak Zemmour ze wszystkich kandydatów w tegorocznych wyborach prezydenckich najcieplej wypowiada się o katolickim dziedzictwie Francji i wartościach cywilizacyjnych, które się z nim wiążą), to nie można powiedzieć, że jest to hagiografia. Kita nie waha się wprost pisać o niemoralnym życiu prywatnym Francuza czy trudno akceptowalnych z katolickiego i konserwatywnego punktu widzenia elementach jego światopoglądu.
Czy omawiane dzieło ma zatem jakieś większe wady? Moim zdaniem ma – wprawdzie tylko jedną, ale za to dosyć poważną. Biografia ta została mianowicie wydana na początku kwietnia 2022 roku, krótko przed zakończeniem I tury wyborów prezydenckich w Republice Francuskiej, a więc w chwili publikacji nie było jeszcze wiadome, jaki wynik finalnie osiągnie tytułowy bohater (ostatecznie otrzymał 7,07% głosów). Sądzę, że to koniec, a nie początek wyborów jest dobitniejszą cezurą w życiu Zemmoura. Uważam więc, że lepiej było poczekać kilkanaście dni i zakończyć książkę rozdziałem podsumowującym kampanię wyborczą oraz analizą wyników. Trzeba jednak przyznać, iż autor zapowiedział już, że kolejne wydanie zostanie poszerzone właśnie o tego typu treści.
Jeżeli chodzi o aspekt techniczny wydawnictwa – nie ma się do czego przyczepić, Dębogóra przyzwyczaiła nas, że poniżej pewnego poziomu nie schodzi. Omawiana pozycja jest wydana bardzo ładnie – okładka i papier są dobrej jakości, korekta poprawna (czytając natrafiłem może na dwie literówki), a na początku każdego rozdziału znajdują się czarno-białe zdjęcia korespondujące z tekstem.
Czy zatem warto polecić tę pozycję? Moim zdaniem jak najbardziej tak. Książka powinna zadowolić zarówno „politycznego geeka”, jak i początkującego „fana polityki”. Ten pierwszy będzie miał okazję uporządkować i pogłębić swoją wiedzę o francuskiej polityce, ten drugi zaś rozpocząć piękną podróż w głąb arcyciekawej francuskiej historii, chwytając się kolejnych nazwisk i wydarzeń, a następnie, już za pomocą innych publikacji, „iść po nici do kłębka”, być może na koniec docierając nawet do momentu, gdy święty Remigiusz chrzci Chlodwiga.
Na koniec warto nadmienić, że Kacper Kita zapowiedział kontynuację eksploracji wątków francuskich w swojej twórczości. W przyszłości planuje między innymi pozycję poświęconą rodzinie Le Penów czy biografię generała de Gaulle'a, w której zawarłby także, przeprowadzoną z punktu widzenia polskiej prawicy, analizę jego sukcesów i porażek, chcąc znaleźć tam inspiracje, ale także przestrogi dla polskich katolików i konserwatystów. Przyznam, że brzmi to dla mnie wielce intrygująco i z chęcią taką książkę bym przeczytał.
W kontekście tak odważnych i szeroko zakrojonych planów pisarskich „Zemmour – prorok francuskiej rekonkwisty” okazać się może zatem niczym etiuda, którą pianista wykonuje przed właściwym koncertem. Etiuda to jednak bardzo udana, którą przyjemnie się czyta i którą, powtórzę, mogę naprawdę z czystym sumieniem polecić.
Damian Motyka
Kacper Kita, Zemmour – prorok francuskiej rekonkwisty, Dębogóra 2022; okładka miękka, 232 strony.
Kategoria: Polityka, Publicystyka