banner ad

Matuszewski: Scholia polsko-rzymskie (09)

| 17 lutego 2016 | 1 Komentarz

sokratesWolność bez odpowiedzialności zamienia się w anarchię.

Demokratyczne rozumienie polityki uczy pełzania oraz rozgrzesza brak odpowiedzialności.

Diabeł nosi dziś maskę wolności.

Reakcjonizm – to ostatnia szarża straceńców.

Dzieje myśli politycznej to cykl powrotów do Bożego prawa i buntów przeciw jego nakazom.

Wolność nie jest synonimem dowolności.

Reformatorzy są dziś największym przekleństwem Kościoła.

Demokrata uznaje cnoty za zbędny balast.

Najważniejsza bitwa, jaką musi stoczyć reakcjonista, to ta przeciw słabości swojej własnej woli. Wojna ze światem jest potem igraszką.

Demokracja jest warsztatem duchowej prostytucji.

Demokracja nie jest ideologią, a prostym odrzuceniem hierarchii zasad.

Reakcjonistą jest się z imienia.

Służby specjalne stały się demokratycznym fetyszem.

Islam, podobnie jak chrześcijaństwo, zaczynał od przekonania o konieczności zjednoczenia ludów pod sztandarem transcendentu i oparcia na nim całej swojej tradycji. Jeżeli zdobywa przewagę, to dlatego, że wytrwał w tej wierze.

Reakcjonizm nie ma nic wspólnego z archeologią.

Herezje nie były złe z uwagi na to, że kłamały, lecz dlatego, że podszywały się pod prawdę.

Dekolonizacja była aktem politycznej i moralnej krótkowzroczności.

Kolonializm dał wprawdzie niektórym ludom materialne zdobycze cywilizacji, ale nie zdążył nauczyć ich odpowiedzialności za ich stosowanie.

Chcąc zrozumieć ducha Europy najlepiej pochylić się nad umierającym Rolandem.

Człowiek współczesny z własnego zezwierzęcenia uczynił styl życia.

 

Mariusz Matuszewski

 

Kategoria: Mariusz Matuszewski, Myśl, Publicystyka, Społeczeństwo

Komentarze (1)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. maniek992 pisze:

    Ostatni zdanie najlepsze.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *