List króla Michała I odczytany w rumuńskim parlamencie
Z okazji konferencji "25 lat od upadku komunistycznych dyktatur w Europie Wschodniej: patrząc wstecz, patrząc w przyszłość", która odbyła się w siedzibie rumuńskiego parlamentu 20 listopada, król Michał I przesłał jej uczestnikom list. Podkreślił w nim, że Dom Królewski jest częścią rumuńskiej tożsamości narodowej.
"W 1927 roku, po śmierci mego dziadka, króla Ferdynanda I, zostałem ogłoszony królem. W ciągu 87 lat, jakie przeszły od tego momentu, byłem bezpośrednim świadkiem upadku komunizmu i faszyzmu, dwóch zbrodniczych systemów, które pochłonęły ponad 100 milionów ofiar i pozostawiły po sobie wiele milionów okaleczonych dusz i ciał… Moja rodzina i ja wiele pracy włożyliśmy w ciągu 25 lat od upadku komunizmu w to, by powstała demokratyczna, dobrze prosperująca, wolna, zachowująca swoją godność Rumunia. Nie porzucimy tych wysiłków do końca naszych dni, będąc przekonani, że Dom Królewski jest częścią naszego państwa i tożsamości narodowej" – pisał 93-letni Król. Przesłanie odczytał z mównicy w parlamencie królewski zięć, książę Radu.
Agerpres.ro
Fot. Emanuel Stoica, wikipedia
AS
Kategoria: Wiadomości