Kazimiera Iłłakowiczówna
6 sierpnia 1892 roku urodziła się w Wilnie Kazimiera Iłłakowiczówna, „Iłła”, poetka i tłumaczka; była nieślubną córką Barbary Iłłakowiczówny i Klemensa Zana (syna Tomasza z kręgu „filaretów”); sama nigdy nie wyszła za mąż i do końca życia kazała zwracać się do siebie per „panno Kazimiero”, irytując się, gdy ktoś nazywał ją „panią”; studiowała w Oksfordzie (1908-09) i na UJ (1910-14); w czasie I wojny światowej służyła jako sanitariuszka w armii rosyjskiej; od 1918 roku pracowała w MSZ, a w latach 1926-35 była sekretarką Józefa Piłsudskiego: jej uwielbienie dla Marszałka znalazło wyraz w tomie Wierszy o Marszałku Piłsudskim 1912-1935 (1936) i we wspomnieniach Ścieżka obok drogi (1939), w latach 1936-38 odbyła też tournée po Europie z wykładem o nim; utrzymywała szerokie kontakty z różnymi grupami literackimi, ale nie utożsamiała się z żadną z nich; publikowała głównie w katolickiej Tęczy oraz w Tygodniku Ilustrowanym, a po 1935 także w narodowo-radykalnym Prosto z mostu; w 1939 ewakuowała się do Rumunii, skąd powróciła do kraju w 1947 i (wobec zakazu zamieszkania w Warszawie) zamieszkała w Poznaniu, utrzymując się z tłumaczeń i nauczania języka angielskiego; po krwawym stłumieniu powstania robotniczego w czerwcu 1956 napisała wiersz Rozstrzelano moje serce w Poznaniu; pod koniec lat 60. brutalny atak na jej twórczość przypuścił wstępujący właśnie do PZPR neomarksista („romantyk dialektyczny”) Stanisław Barańczak; pod koniec życia oślepła wskutek nieudanej operacji jaskry; zmarła w 1983 roku; była poetką wybitną i niezwykle subtelną, o własnej dykcji poetyckiej (była mistrzynią wiersza tonicznego) i szerokim wachlarzu tematycznym, w którym wyróżnia się zwłaszcza liryka religijna i metafizyczna (była osobą głęboko wierzącą); pisała również utwory dramatyczne, prozę poetycką i literaturę dla dzieci; za jej szczytowe osiągnięcie translatorskie uważa się kongenialny przekład Anny Kareniny; była laureatką kilku nagród literackich, w tym Złotego Wawrzynu Polskiej Akademii Literatury oraz doktorem hc. UAM.
prof. Jacek Bartyzel
Kategoria: Jacek Bartyzel, Kalendarium
Jak zwykle "Myśl konserwatywna" jest bardzo ograniczona i konserwatywna w swoich wynurzeniach.
Atak Barańczaka nie był związany z przepychankami politycznymi, bo sztuka to coś więcej niż polityka, czego wy, faszystowscy demagodzy nie potraficie zaakceptować.
Barańczak atakował nie tylko Iłłakowiczównę, ale też Ernesta Brylla, który był członkiem PZPR. Czemu o tym ani słowa?
Ataki wymierzone w Iłłakowiczównę, a oprócz niej Słomczyńskiego, miały za zadanie zaatakować STARY PORZĄDEK. Tak jak romantycy krytykowali szkiełko i oko. Nie wierzę, że profesor o tym nie wie.