Francja: Historyczny rekord w więzieniach padł w 2016. A my naiwni, winiliśmy Bastylię…
W lipcu 2016 Francja odnotowała rekordową liczbę pensjonariuszy więziennych. "Wraz z nim sytuacja w zakładach pogarsza się" – donosi "Le Monde". 1 lipca 2016 za kratkami znajdowało się 69 375 osób, według danych opublikowanych przez ministerstwo sprawiedliwości 19 lipca. To liczba nigdy wcześniej nienotowana w historii.
W ciągu roku liczba "zapuszkowanych" wzrosła o 3,8% Skoczyła liczba zatrzymanych, wobec których nie przeprowadzono jeszcze rozpraw lub którzy już oczekują na wyrok. Tych w ciągu roku przybyło o 13,8%, czyli o 20 035. Francuzi oceniają, że do wytłumaczenia tego fenomenu nie wystarcza argument prowizorycznej walki z terroryzmem.
Miejsc w więzieniach, na dzień dzisiejszy, jest… 58 311. Pensjonariuszy jest za dużo o 11 000, miejsca noclegowe zajęte, więc w zamieszkanych celach przybywa materacy (przybyło ich w ciągu roku o 61,7%). Natomiast liczba uwolnionych spadła w ciągu roku o 20%.
Philippe Campagne, sekretarz stanu, obwieścił: "Nie stanowi niespodzianki, że [była minister sprawiedliwości] Christiane Taubira, się myliła".
No, niewątpliwie, za kratkami panuje "równość i braterstwo". Tylko gdzie ta wolność?
AS/ "Le Monde"
Kategoria: Wiadomości