bp Manuel Irurita
80 lat temu, 3 grudnia 1936 roku został rozstrzelany przez milicjantów anarchistycznych w Moncada k. Barcelony, w wieku 60 lat (ur. 19 VIII 1876), bp Manuel Irurita Almándoz, chronologicznie przedostatni z 13 biskupów hiszpańskich zamordowanych przez rojos w wojnie domowej; Nawaryjczyk, wychowanek kapucynów, od młodości był gorącym sympatykiem legitymistycznego i tradycjonalistycznego karlizmu; ukończył seminarium diecezjalne w Pampelunie, a na Uniwersytecie Papieskim w Walencji otrzymał stopnie doktora filozofii i świętej teologii; święcenia kapłańskie otrzymał w 1901; w grudniu 1926 został bpem Leridy, a 13 III 1930 – bpem Barcelony; obdarzony wysoką kulturą muzyczną, był także przewodniczącym Hiszpańskiego Stowarzyszenia Cecyliańskiego; po nastaniu II Republiki jeszcze zacieśnił swoje związki z karlistami, toteż przez lewicowe władze autonomicznej Katalonii był traktowany jako wróg publiczny; po wybuchu wojny domowej i niepowodzeniu powstania w Barcelonie zaczął się ukrywać w domach zaprzyjaźnionych rodzin katolickich; 1 grudnia został zatrzymany przez patrol milicjantów FAI i przewieziony do więzienia; rozstrzelano go wraz z grupą świeckich i duchownych, w tym dwóch karmelitanek; w 1959 wszczęty został jego proces beatyfikacyjny, zablokowany jednak przez Pawła VI w 1964, pod pretekstem możliwej „instrumentalizacji politycznej”; w 2008 historyk i benedyktyn z Montserrat – Hilari Raguer (określający się jako „antyfrankista, demokrata, nacjonalista kataloński i niepodległościowiec”) wszczął kontrowersję co do faktu zamordowania bpa Irurity; następnie został wsparty przez innego historyka – progresistę z Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Barcelońskim – Joana Badę, co skwapliwie podchwyciły media lewicowo-liberalne (m.in. dziennik El País); obaj, powołując się m.in. na anarchistycznego dziennikarza Jacinta Toryho oraz na dane Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, twierdzą, że biskup uniknął egzekucji płacąc wysoki okup samemu liderowi anarchistów – Buonaventurze Durrutiemu (który wszakże nie żył już od 30 listopada, a więc dziesięć dni przed aresztowaniem biskupa) i zmarł prawdopodobnie nie wcześniej niż w lutym 1939 roku (miał być jakoby widziany jeszcze 28 I 1939, po wyzwoleniu Barcelony, przez dwie osoby które wyraziły zdziwienie, że żyje); te rewelacje ignorują jednak liczne zeznania świadków, którzy widzieli ciała zakopane na cmentarzu, zebrane w procesie beatyfikacyjnym, jak również badania DNA szczątków biskupa, przeprowadzone w 2000, których porównanie wykazało identyczność z kodem genetycznym jego dwóch sióstr, pochowanych w Walencji; mimo to, proces beatyfikacyjny, reaktywowany w 1994, został znów zahamowany, prawdopodobnie znów z powodów politycznych – tym razem niechęci do narażenia się separatystom katalońskim.
prof. Jacek Bartyzel
Kategoria: Jacek Bartyzel, Kalendarium