Prof. Bartyzel: Legitymizm
LEGITYMIZM (franc. légitimité, hiszp. i portug. legitimismo, wł. legittimismo, niem. Legitimismus, ang. Legitimism) – zasada prawowitości dynastycznej, wywiedziona z fundamentalnej normy chrześcijańskiej teologii politycznej o pochodzeniu władzy z woli Bożej, określająca porządek sukcesji naturalnej w monarchii dziedzicznej, obserwowany według reguł prawa zwyczajowego, wykształconych w tradycji danego królestwa.
Jako uświadomiona doktryna i zorganizowany ruch polityczny l. pojawił się w reakcji na rewolucje religijne i polityczne od XVI do XVIII wieku, kwestionujące historyczne prawa dynastii i przeciwstawiające im laicko-naturalistyczną doktrynę o pochodzeniu władzy od ludu (narodu); przyjęty 1815 przez K o n g r e s W i e d e ń s k i jako podstawa odbudowy ładu europejskiego ("Świętego Przymierza") po wojnach napoleońskich, lecz zastosowany z licznymi odstępstwami, uległ destrukcji w toku kolejnych rewolucji demokratycznych XIX i XX wieku.
Historia l. dynastycznego (wyjąwszy protestanckie dynastie niemieckie od XIX w.) związana jest ściśle z wiernością katolicyzmowi, papiestwu i zasadzie p a ń s t w a k a t o l i c k i e g o; problem ten pojawił się po raz pierwszy z powodu rewolucji religijnej protestantyzmu, którego różne odłamy zawładnęły w wiekach XVI i XVII wieloma państwami, zwłaszcza środkowej i północnej, a etnicznie przeważnie germańskiej Europy (luteranizm większością północnych państw Rzeszy Niemieckiej, krajami nordyckimi i bałtyckimi; zwinglianizm oraz kalwinizm większością kantonów szwajcarskich, północnymi Niderlandami i – pod nazwą prezbiterianizmu – Szkocją; anglikanizm – Anglią).
Pierwszymi legitymistami avant la lettre (ponad dwa stulecia przed pojawieniem się tego terminu) byli działający na emigracji w Polsce katoliccy obrońcy prawowitych dziedziców tronu S z w e c j i z dynastii W a z ó w: zdetronizowanego VI 1599 przez sejm (Riksdag) Z y g m u n t a I (jako króla Polski 1587-1632 – Zygmunta III) i jego synów – Władysława i Jana Kazimierza; jednak po zrzeczeniu się (w Traktacie Oliwskim 1660) przez Jana Kazimierza praw do korony szwedzkiej l. w tym kraju całkowicie wygasł. Znacznie dłużej, bo do połowy XVIII w., jako realna siła polityczna przetrwał l. szkocko-angielsko-irlandzki (jakobityzm), broniący praw do tronu obalonego 1688 króla Anglii, Irlandii i Szkocji Jakuba II(VII) S t u a r t a i jego potomków.
W sposób najrozleglejszy i w pełni samowiedzy ideowej l. łączy się z monarchiami krajów r o m a ń s k i c h (legitymizm francuski, legitymizm we Włoszech, hiszpański karlizm, portugalski miguelizm), w których katolickie dynastie były obalane począwszy od rewolucji we Francji 1789 przez siły światopoglądowo związane już nie z herezją i schizmą protestancką, lecz z laickimi ideologiami liberalizmu, radykalizmu (jakobinizm) i demokracji.
Do pogwałcenia zasad l. na obszarze R z e s z y N i e m i e c k i e j doszło już 1803 na ostatnim Sejmie Rzeszy w Rastatt, w następstwie konieczności dokonania przyrzeczonych rekompensat dla rodów wydziedziczonych przez Francję na mocy pokoju w Lunéville (1801), który przyznawał jej cały lewy brzeg Renu; recesem Sejmu zlikwidowano aż 112 spośród 235 organizmów państwowych Rzeszy, głównie wolnych miast, których liczba spadła z 51 do 6 (a 1806 do 3), oraz państewek kościelnych, tworzących Germania Sacra (z 74 pozostały tylko 2 – Moguncja-Ratyzbona i Zakon Niemiecki NMP, zwany w Polsce potocznie "Krzyżackim"), co zyskało nazwę "hekatomby rozdrobnień"; po klęsce pod Austerlitz cesarz austriacki Franciszek I zmuszony został przez Napoleona I do rezygnacji z tytułu cesarza rzymskiego i do likwidacji Ś w i ę t e g o C e s a r s t w a R z y m s k i e g o Narodu Niemieckiego, co formalnie nastąpiło 6 VIII 1806, poprzedzone utworzeniem 12 VII 1806 Z w i ą z k u R e ń s k i e g o (Rheinbund) 16 państw pod protektoratem Francji i dokonaniem przezeń konstytucyjnego aktu secesji w stosunku do cesarstwa; 1806 Napoleon utworzył dla Joachima Murata Wielkie Księstwo B e r g u, które 1809 otrzymał Napoleon Ludwik Bonaparte, syn Ludwika Napoleona, króla Holandii z woli swego cesarskiego brata, a 1807 dla swego drugiego brata Hieronima wykroił Królestwo W e s t f a l i i z Hesji elektorskiej, Księstwa Brunszwiku, południowego Hanoweru i innych obszarów; na likwidacji cesarstwa zyskały jednak też najsilniejsze organizmy państwowe b. Rzeszy oraz ich dynaści: do rangi królestw podniesione zostały 1806 wielkie księstwa katolickiej B a w a r i i (dynastia W i t t e l s b a c h ó w) oraz protestanckiej W i r t e m b e r g i i (dynastia W i r t e m b e r g ó w) i S a k s o n i i (dynastia W e t t y n ó w), do rangi wielkiego księstwa – B a d e n i a (dynastia Z ä h r i n g e n) i M o g u n c j a, w której (pod nazwą Wielkiego Księstwa Frankfurtu) panował 1810-13 ostatni tytularny kanclerz Św. Cesarstwa – abp Karol Teodor Dalberg.
Kongres Wiedeński jedynie z grubsza przywrócił obowiązywanie zasad l., ograniczając się do likwidacji sztucznych tworów napoleońskich (których terytoria powróciły do prawowitych suwerenów) łącznie ze Związkiem Reńskim, na którego miejsce utworzony został jednak luźny Z w i ą z e k N i e m i e c k i (Der Deutsche Bund), złożony z władców państw niemieckich, którego organem miał być sejm związkowy we Frankfurcie nad Menem; przewodniczącym Związku został cesarz austriacki jako suweren posiadłości habsburskich w granicach b. Rzeszy, który jednak nie powrócił do tytułu cesarza rzymskiego, ani nie przyjął – wbrew oczekiwaniom patriotów niemieckich – tytułu cesarza niemieckiego; Kongres uznał też nowe tytuły monarsze, a 1814 elektorzy Hanoweru (pozostającego od 1714 do 1837 w unii dynastycznej z Wielką Brytanią) z dynastii brunszwicko-lüneburskiej uzyskali tytuł królów H a n o w e r u. Taki stan rzeczy, pomimo zaburzeń rewolucyjnych tzw. Wiosny Ludów 1848-49, trwał do 1866, kiedy to kierowane przez premiera O. księcia von Bismarcka Królestwo P r u s rozpoczęło "żelazem i krwią" jednoczenie Niemiec na zasadzie "małoniemieckiej", tj. bez uczestnictwa Austrii; po zwycięstwie 3 VI 1866 w bitwie pod Sadową (Königgrätz) Austria została zmuszona do opuszczenia Związku Niemieckiego (który następnie oficjalnie rozwiązano) oraz zgody na utworzenie pod przewodnictwem Prus Z w i ą z k u P ó ł n o c n o n i e m i e c k i e g o, do którego weszły m.in. Saksonia, Brunszwik, Brema i Hamburg; do Prus zostały bezpośrednio anektowane Królestwo Hanoweru, elektorat heski, Księstwo Nassau, Wolne Miasto Frankfurt nad Menem i Szlezwik-Holsztyn; ogłoszona 1 VII 1867 konstytucja Związku postanawiała, że będzie to państwo związkowe (federalne), którego organami będą: król pruski jako przewodniczący, a Reichstag i Bundesrat jako Rada Związku, w której Prusom przyznano 17 głosów na 43; państwa Niemiec południowych (Bawaria, Wirtembergia, Badenia, Hesja) zostały przez Bismarcka zmuszone do unii celnej ze Związkiem Północnoniemieckim oraz zawarcia tajnego sojuszu wojskowego z Prusami, który przewidywał oddanie ich armii pod dowództwo króla Prus na wypadek wojny; po pokonaniu Francji w wojnie 1870 Bismarck proklamował 18 I 1871 w Wersalu C e s a r s t w o N i e m i e c k i e (Deutsches Kaisertum) jako nowe państwo związkowe (stanowiące zatem II Rzeszę Niemiecką), do którego zmuszone zostały do wejścia już wszystkie państwa niemieckie w liczbie 22; formalnie zasada l. została uszanowana, ponieważ król Prus przybrał tytuł c e s a r z a n i e m i e c k i e g o (Deutscher Kaiser), a nie cesarza Niemiec, co podkreślało, iż ma być on jedynie primus inter pares w stosunku do pozostałych władców niemieckich, którzy zachowali swoje tytuły i formalne uprawnienia suwerenów swoich państw; faktycznie państwa te i dynastie pozbawione zostały realnej władzy; ostatecznie, wszyscy monarchowie niemieccy zostali zdetronizowani po wybuchu rewolucji republikańskiej i proklamowaniu 9 XI 1918 Republiki nazwanej później potocznie Weimarską; prócz cesarza niemieckiego i króla Prus Wilhelma II ostatnimi władcami niemieckimi byli: król Bawarii Ludwik III, król Wirtembergii Wilhelm II, król Saksonii Fryderyk August III, wielki książę Hesji Ernest II, wielki książę Badenii Fryderyk II, wielki książę Weimaru Wilhelm Ernest, wielki książę Oldenburga Fryderyk August II, książę Brunszwiku Ernest August II, książę Meklemburgii-Schwerinu Fryderyk Franciszek IV, książę Meklemburgii-Strelitz Adolf Fryderyk VI, książę Anhalt Joachim Ernest, książę Lippe Leopold IV, książę Schaumburg-Lippe Adolf II, książę Meiningen Bernard III, książę Altenburga Ernest II, książę Koburg-Gotha Karol Edward, książę Schwarzburga Guntram, książę Waldeck-Pyrmont Fryderyk.
Wraz z proklamowaniem 12 XI 1918 Republiki Niemiecko-Austriackiej upadła także (dualistyczna od 1867) monarchia a u s t r o – w ę g i e r s k a; zlikwidowanie tego ostatniego bastionu katolickiego l. było zresztą jednym z głównych celów wojny, jaki stawiali sobie architekci nowego porządku wersalskiego w Europie: francuski neojakobin, premier G. Clemenceau, brytyjski demoliberał, premier D. Lloyd George i amerykański prezbiterianin, prezydent W. Wilson; cesarz austriacki K a r o l I zrezygnował z "udziału w prowadzeniu spraw państwowych" (co nie było równoznaczne z formalną abdykacją) już 11 XI 1918, a 3 IV 1919 zdominowany przez socjaldemokratów parlament uchwalił prawo o banicji wszystkich członków Domu Habsbursko-Lotaryńskiego i Burbon-Parma (z którego pochodziła cesarzowa Zyta); "wielkie demokracje" Zachodu odrzuciły nawet w przededniu Anschlussu plan kanclerza K. Schuschnigga przywrócenia tronu synowi Karola – arcyksięciu O t t o n o w i, uznając, że hitleryzm jest mniejszym złem od "reakcji katolickiej"; współczesny l. habsburski w Austrii reprezentuje stowarzyszenie B i a ł a R ó ż a (Die Weisse Rose), kierowane przez Alberta von Pethö.
W przeciwieństwie do Austrii, formalnie monarchiczny ustrój zdołał ocalić do 1944 drugi człon monarchii habsburskiej – węgierska Korona św. Stefana (odbyta 30 IV 1916 w Budapeszcie koronacja apostolskiego króla Węgier K a r o l a I V i królowej Zyty była ostatnią w dziejach dokonaną według katolickiego rytu); stało się tak nawet pomimo krwawej rewolucji żydowsko-bolszewickiej i przejściowego ustanowienia 1919 Węgierskiej Republiki Rad, stłumionej z trudem przez (od 1920) regenta Królestwa W ę g i e r, admirała M. Horthy Nagybana oraz zbójeckiego okrojenia państwa madziarskiego o 2/3 terytorium przez państwa ościenne za przyzwoleniem mocarstw na mocy traktatu w Trianon 4 VI 1920; restytucja monarszej władzy Karola IV okazała się jednak niemożliwa pomimo działań w tym kierunku P a r t i i L e g i t y m i s t y c z n e j i samego władcy, który dwukrotnie (24 III – 5 IV i 20 X – 30 X 1921) powracał do kraju; na przeszkodzie stanął (obiecujący wcześniej, iż nie spocznie dopóki nie przywróci monarsze władzy w Wiedniu i Budapeszcie) regent Horthy, który faktycznie zdradził swojego króla, kłamliwie powołując się przy tym na rzekome veto Francji i Anglii; za drugim razem regent (który uzyskał od króla tytuł książęcy, naczelne dowództwo i obietnicę Orderu Złotego Runa – nie mając zresztą prawa, jako kalwinista, go otrzymać) żądał nawet, aby Karol abdykował (prawdopodobnie Horthy marzył o koronie węgierskiej dla swojego syna Stefana). Ostatni cesarz austriacki i król Węgier zmarł w wieku 34 lat na portugalskiej Maderze, w opinii świętości; 3 XI 1949 rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny, a 14 IV 2003 Kongregacja ds. Świętych wydała orzeczenie o heroiczności cnót Sługi Bożego Karola von Habsburga, co zapowiada jego rychłe wyniesienie na ołtarze.
W P o l s c e doktryna l. dynastycznego nie mogła zostać wypracowana z powodu odmienności (od wzorca zachodnioeuropejskiego) ewolucji ustroju Królestwa Polskiego; już za Jagiellonów tron polski był faktycznie elekcyjny, choć przekazywany zawsze w obrębie jednej dynastii, a po 1572 Rzeczpospolita Obojga Narodów stała się faktycznie "ukoronowaną" republiką z dożywotnio obieralną głową państwa (również za granicą i w ówczesnych rozważaniach politycznych ustrój staropolski nazywano republikańskim); Konstytucja 3 Maja przywracała dziedziczność tronu i oferowała go saskiej dynastii W e t t y n ó w, lecz jej autorzy uczynili to bez wiedzy i zgody zainteresowanych, toteż nie sposób traktować tej dynastii jako legitymistycznej; upadek państwa uczynił zresztą kwestię bezprzedmiotową. Kongres Wiedeński restytuował wprawdzie – przekreślając wcześniejsze wzajemne zobowiązania państw rozbiorczych o wieczystym wymazaniu imienia Polski – K r ó l e s t w o P o l s k i e, ale w kadłubowym kształcie terytorialnym i wiążąc je arbitralnie unią personalno-dynastyczną z Cesarstwem Rosyjskim i (schizmatycką, co również wyklucza l. w katolickim państwie) dynastią R o m a n o w ó w, z których koronacji (w obrządku katolickim, lecz bez konwersji) dopełnił tylko 1829 Mikołaj I; sejm powstańczy 1831 zdetronizował Mikołaja, mimo to carowie do końca używali w swojej tytulaturze tytułu króla Polski. Na emigracji członkowie Towarzystwa Monarchicznego 3 Maja (J. Woronicz-Werner, N. Olizar, L. Orpiszewski) wystąpili 1843 z inicjatywą proklamowania Adama Jerzego księcia C z a r t o r y s k i e g o (1770-1861) królem Polski de facto "Adamem I", przed czym ten jednak się uchylił. Ponowna restytucja Królestwa Polskiego Aktem 5 Listopada 1916 cesarzy: niemieckiego i austriackiego doprowadziła jedynie do powołania 12 IX 1917 Rady Regencyjnej, która 14 XI 1918 przekazała władzę J. Piłsudskiemu; 22 XI 1918 republikański ustrój państwa został formalnie potwierdzony dekretem Tymczasowego Naczelnika Państwa oraz Prezydenta Ministrów J. Moraczewskiego określającym sposób funkcjonowania najwyższej władzy reprezentacyjnej R e p u b l i k i P o l s k i e j w okresie przejściowym do zwołania Sejmu Ustawodawczego; wkrótce zmieniła się jedynie urzędowa nomenklatura z "Republika" na "Rzeczpospolita".
Brak polskiego l. dynastycznego sprawił, że już w epoce Kongresu Wiedeńskiego i Świętego Przymierza jedyną drogą obrony polskiej suwerenności stało się dążenie do uzupełnienia zasad ładu europejskiego przez doktrynę l. n a r o d o w e g o, co dobitnie wyraził (w wydanym anonimowo Essai sur la diplomatie) główny rzecznik polskich interesów na Kongresie, ks. Czartoryski; doktryna l. narodowego głosiła, "iż porządek naturalny i moralny rodzaju ludzkiego może się utrzymać, a święty cel jego istnienia na ziemi może być poszanowany i nie narażony na szwank, pod tym tylko warunkiem, że każdy naród pozostanie tym, czym zawsze był i czym ma prawo pozostać, to znaczy odrębną i oddzielną cząstką rodzaju ludzkiego. Jest rzeczą oczywistą, że jeden naród nie może na gruncie prawa zawładnąć innym narodem, albowiem w ten sposób pozbawiłby ten naród podległy środków do spełnienia celu, który Bóg wyznaczył ludziom obdarzając ich istnieniem. (…) Narody muszą uznawać wspólne prawo rodzaju ludzkiego, które rodzi ich prawa cząstkowe i rządzi nimi. To właśnie owa więź powszechna i najwyższa rozstrzyga o wzajemnych wobec siebie zobowiązaniach narodów i ustanawia je jako niezależne osoby prawne, jako absolutnie równoprawnych członków rodzaju ludzkiego, wszystkich na równi obowiązanych do posłuszeństwa wobec reguł sprawiedliwości i moralności" (Essai sur la Diplomatie. Manuscrit d`un Philhellene, Paris-Marseille 1830, 172).
M.-M. Martin, Othon de Habsbourg, prince d`Occident, Paris 1959; W. Felczak, Historia Węgier, Wrocław 1960, 1983[2]; P. du Puy de Clinchamps, Les grandes dynasties, Paris 1965; J. Valynseele, Les prétendents aux trônes d`Europe, Paris 1965; G. Coutant de Saisseval, Les Maisons Impériales et Royales d`Europe, Paris 1966; M. Roberts, The Early Vasas. A History of Sweden 1523-1611, Cambridge 1968; G. Brook-Shepherd, The Last Habsburg, London 1969; L. de Caralt, Los Pretendientes a los Tronos de Europa, Madrid 1970; G. Brook-Shepherd, L`impératrice Zita parle. Le dernier Habsbourg, Paris 1971; H. Wereszycki, Historia Austrii, Wrocław 1972, 1986[2]; M. Huberty, A. Giraud, F. et B. Magdelaine, L`Allemagne dynastique, I-IV, Le Perreux 1976-1985; A. Wandruszka, Das Haus Habsburg. Die Geschichte einer europäischen Dynastie, Wien 1978; P. Fried, Anfänge des Hauses Wittelsbach, Weißenhorn 1981; H. Batowski, Rozpad Austro-Węgier 1914-1918, Kraków 1982; G. Martin et baron Taubert-Natta, Le sang des Bade, La Ricamarie 1982; J. et N. Parisot, La descendance de François-Joseph Ier, empereur d`Autriche, Paris 1983; J. Louda, M. MacLagan, Les dynasties d`Europe. Héraldique et généalogie des familles impériales et royales, Paris 1984; R. Uhland, 900 Jahre Haus Würtemberg, Stuttgart 1985; F. Fejtö, Requiem pour un empire défunt. Histoire de la destruction de l`Autriche-Hongrie, Paris 1988; B. Hamann (red.), Die Habsburger. Ein biographisches Lexicon, Wien 1988, 1993[2]; Ch. Cannuyer, Les Maisons Royales et Souveraines d`Europe, Turnhout 1989; M. Dugast Rouille, Charles de Habsbourg. Le dernier empereur, 1887-1922, Paris 1991; H. Wisner, Zygmunt III Waza, Wrocław 1991; R. Siebenbürger, Dom Habsburgów; R.J. Dicks, Habsburgowie przygotowani na XXI wiek, „Pro Fide Rege et Lege” 1993, nr 3/4(17); M. Affek, Dzieje dynastii Wettinów po Kongresie Wiedeńskim, „Pro Fide Rege et Lege” 1994, nr 2(19); P. Broucek, Karl I(IV). Der politische Weg des letzten Herrschers der Donaumonarchie, Wien-Köln-Weimar 1997; E. Franzel, Habsburgowie [1971], Warszawa 1999; M. Andrzejczak, Wittelsbachowie – władcy katolickiej Bawarii, "Pro Fide Rege et Lege" 2000, nr 2(37); M. Zdziechowski, Węgry i dookoła Węgier, Warszawa 2001; G. Kucharczyk, Ostatni na tronie Habsburgów – cesarz Karol I(IV), "Pro Fide Rege et Lege" 2002, nr 1(42), 2 (43).
Kategoria: Jacek Bartyzel, Myśl, Polityka, Publicystyka
To jest kopiuj wklej ze strony legitymizm.org. Zamiast kopiować powiedzcie jak to jest z poglądami gospodarczymi dalej na agendzie "konserwatystów" stoi kapitalizm, wolny rynek, liberalizm gospodarczy. Cytuję z Manifestu ekonomicznego na http://www.legitymizm.org :
I wy dalej jesteście konserwatystami? [Parsk śmiechu]. Posłuchajcie K.Karonai i zbaczcie jak liberalizm hula po kraju i demoralizuje waszą młodzież. Liczę na otrzęsiny z amoku i zagubienia ideologicznego oraz sił do pracy, trudnej i surowej, która nas konserwatysów czeka. Pozdrawiam i z Panem Bogiem :D.
Legitymizm to skrajna głupota. To już chyba nawet socjalizm jest mniej szkodliwy.