Kongres Rodzin i Kobiet Konserwatywnych – relacja
Około 300 osób wzięło udział w odbywającycm się 18 maja w Poznaniu pierwszym Kongresie Rodzin i Kobiet Konserwatywnych. Przedstawiciele rodzin, organizacji promujących wartości chrześcijańskie i tradycję oraz politycy podkreślali, że fundamentem państwa jest związek mężczyzny i kobiety obdarzonych dziećmi. Strategicznym celem polityki państwa jest go wspierać.
Głównym organizatorem wydarzenia było stowarzyszenie Kongres Kobiet Konserwatywnych, które obecnie liczy ok. 30 członków. Współorganizatorami kongresu byli europoseł Konrad Szymański (PiS) i poseł Tadeusz Dziuba (PiS).
Kongres podzielono na trzy panele dyskusyjne: 1) rodzina i tradycja, wychowanie chrześcijańskie, 2) działania przeciw rodzinie, 3) skutki braku polityki prorodzinnej. Moderował Jan Pospieszalski.
Patriotyzm to dobre dzieci
Na początku Kongresu wyróżniono cztery rodziny wielodzietne (od sześciorga do ośmiorga dzieci), w dowód uznania dla ich życia zgodnie z nauką Kościoła. Natasza Dembińska-Urbaniak, przewodnicząca Stowarzyszenia Kongres Kobiet Konserwatywnych, powiedziała, że wielodzietność i wychowywanie dzieci na dobrych ludzi to jest właśnie patriotyzm. Poseł PiS, Przemysław Wipler, stwierdził, że ludzie wychowani w rodzinach dzietnych i pełnych są lepszymi obywatelami.
O zagrożeniach współczesnej rodziny mówił ks. Paweł Bortkiewicz z UAM. Podkreślił on, że w Polsce dokonuje się zapaść demograficzna, a na poziomie językowym trwa manipulowanie pojęciem małżeństwa. Zagrożeniem dla Polaków jest na przykład planowana „edukacja seksualna” narzucana przez środowiska propagujące ideologię gender. „12 miliardów złotych [z funduszy unijnych] ma pójść na to, aby budować w nas otwartość na nowe typy postrzegania rodziny” – ostrzegał poseł Wipler. Uczestnicy zaapelowali do rządu o ochronę prawną dzieci przed wpływem ideologii gender i o przerwanie jej finansowania z pieniędzy podatników.
Konkretne potrzeby polskiej rodziny
Dyskutanci wysunęli konkretne propozycje, które – w ich ocenie – poprawią sytuację rodzin i będą zachęcać rodaków do wyższej dzietności. Wymienili, jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna: uznanie wysiłku wychowawczego rodziców rezygnujących z pracy zawodowej w okresie opieki nad dziećmi za pracę i przyznanie im pensji z pełnym ubezpieczeniem emerytalnym i świadczeniami zdrowotnymi, a także powołanie przy rządzie instytucji odpowiedzialnej za badanie skutków regulacji prawnych pod kątem ich wpływu na rodzinę. Zaproponowano wprowadzenie takich ułatwień dla przedsiębiorców, by godzili pracę z życiem rodzinnym, dodatków emerytalnych uzależnionych od liczby dzieci i obniżenie podatku VAT na artykuły dziecięce z 23 do 8 procent.
Dwie deklaracje
Ostatecznie Kongres przyjął dwie deklaracje. Jedną – w obronie życia, która zobowiązuje uczestników do przeciwstawiania się wszelkim działaniom naruszającym prawo Boże („Życie rozkwita tylko w harmonii z Bożym porządkiem świata i w zgodzie ze swoim powołaniem”). Druga wyrażała solidarność z mającymi protestować nazajutrz w Warszawie w obronie TV Trwam i wolności słowa.
Stowarzyszenie Kongres Kobiet Konserwatywnych ukazuje pozytywny wizerunek organizacji kobiecych, które przecież zwykle kojarzą się z walką przeciwko rodzinie i samej kobiecie. „Rodzina to jest marka, dobra marka” – tłumaczył jeden z prelegentów, Marek Banowski z poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Dużych Rodzin „Trzy Plus”.
Źródła:
http://niezalezna.pl/41435-kongres-rodzin-i-kobiet-konserwatywnych
http://gpcodziennie.pl/19871-kobiety-maja-dosc-manipulacji.html#.UZqAUco3Cyt
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13935492.html
relacja filmowa:
Kategoria: Wiadomości