Szopka „all’islamica”
Niewiele jest narodów, które umiłowały sobie Święta Bożego Narodzenia tak bardzo jak my i które stworzyłyby bądź przyjęły tak wiele świątecznych tradycji. Jedną z nich jest niezwykle popularny zwyczaj stawiania szopek. Są szopki tradycyjne, szopki z figurami w regionalnych strojach, szopki nowoczesne… W świątecznym okresie są one praktycznie wszędzie: od kościołów po ulice i place miast.
Ta tradycja jest również żywa we Włoszech, gdzie zapoczątkował ją św. Franciszek z Asyżu. Jednak w tym roku jeden z proboszczów w mieście Potenza poszedł o krok dalej: stworzył islamski żłóbek. Jak można połączyć dwa tak odległe światy jak islam i katolicyzm? Wystarczy zakryć Matkę Bożą od stóp do głów, Józefa przyodziać również na modłę „orientalną” a nad całą scenką dodać cukierkowy napis „Budujmy mosty, nie mury”. Oczywiście proboszcz parafii nie przyznaje się, że „zislamizował” Maryję. Twierdzi on, że Matka Boża wcale nie jest ubrana w burkę, a statuetki pochodzą z Tunezji i są częścią kolekcji szopek z całego świata. Gdyby nawet ów ksiądz nie miał złych intencji, czy nie powinien zastanowić się chwilę, czy na tak ubrane figurki nie ma lepszego miejsca niż kościół parafialny? Można by przecież zorganizować wystawę szopek z całego świata, gdzie szopka z Tunezji nie stałaby się tak bolesnym znakiem naszych czasów.
Źródło: http://blog.messainlatino.it
(MK)
Kategoria: Wiadomości
