Różowy autobus już czeka, drogie Panie…
Brytyjska Partia Pracy, a ściślej, pani poseł Harriet Harman, postanowiła użyć w swojej kampanii wyborczej różowego autobusu, aby (jak tłumaczy) przyciągnąć (przywieźć?!) dziewięć milionów kobiet do urn wyborczych. Kobiet, które nie głosowały w ostatnich wyborach.
Jak zauważyła większość szowinistów zamieszkujących Wyspy Brytyjskie, najgorszym ze scenariuszy podczas nadchodzącej, objazdowej kampanii wyborczej byłoby dopuszczenie kobiet za kierownicę owego mobilu!
Dama ta przyznała, że wybór koloru różowego, a nie wiśniowego, był bardzo trafny i w pełni usprawiedliwia wydawanie pieniędzy podatników na tak wyniosłe, a zarazem skomplikowane cele.
W wywiadzie udzielonym brytyjskiej prasie, pani poseł Harman powiedziała, że decyzja przeprowadzenia pierwszej "właściwej dla kobiet" kampanii wyborczej – poprzez zwiedzanie kraju w różowym, 16-osobowym busie – odzwierciedla konieczność wykazania, że polityka nie jest działalnością "tylko dla mężczyzn".
huffingtonpost.co.uk
AJ
Komentarz: Brak
Kategoria: Arkadiusz Jakubczyk, Wiadomości