Przeciwko nihilizmowi młodzieży
Jakkolwiek dalecy jesteśmy od jakichkolwiek prób popierania obecnie panującego reżimu, na pozytywną wzmiankę zasługuje uwaga, którą wygłosił Minister Edukacji i Nauki, Przemysław Czarnek. W wywiadzie udzielonym prasie zwrócił on uwagę na lukę w prawie edukacyjnym, której istnienie było przez długi czas tolerowane.
Od kilkudziesięciu lat na polskich świadectwach szkolnych widnieje rubryka na ocenę z przedmiotu „religia/etyka”. Możliwość wprowadzenia lekcji etyki została pomyślana jako alternatywa dla lekcji religii, z których uczeń może być wyłączony na żądanie rodziców. W ostatnich latach jednak rośnie liczba uczniów, których rodzice wypisali z nauczania religii, a jednocześnie nie zaczynają oni uczęszczać na lekcje etyki. Minister zapowiedział podjęcie prac nad nowelizacją prawa, która wyeliminuje tę lukę w przepisach.
– Będziemy chcieli zlikwidować to, co wiele lat temu zostało wprowadzone, czyli możliwość wyboru jednego z trzech wariantów: albo religia, albo etyka, albo nic. To „nic” stało się dość powszechne na przykład w dużych miastach. – powiedział Czarnek.
Przez długi czas tolerowany więc był stan, który pozwalał dużej grupie uczniów unikać jakichkolwiek elementów kształcenia moralnego w nauczaniu szkolnym. Według ministra bezpośrednie skutki tego zaniedbania dały się zaobserwować niedawno, podczas ulicznych demonstracji, złożonych głównie z uczniów szkół, których hasła epatowały wulgarnym i agresywnym nihilizmem.
– To „nic” służy temu, by odbywały się zbiegowiska osób, które kompletnie bezrefleksyjnie podchodzą do życia. Nauka albo religii, albo etyki będzie obligatoryjna, by do młodzieży docierał jakikolwiek przekaz o systemie wartości. – stwierdził Czarnek.
(Na podstawie rp.pl opracował A.D.)
Kategoria: Adam Danek, Wiadomości
a kiedy oPOzycja totalna obali obecnie panujący reżim i zapanuje praworządność w najlepszym demoliberalnym ksztalcie to z pewnościa P.Minister Czarnek uzupełni lukę w prawie edukacyjnym..??bo Panie Kluzik czy Szumilas raczej nie!