banner ad

Molendowski: Rosja – ale jaka?

| 22 lutego 2015 | 0 Komentarzy

Zgniły zachód…rosja-dalekie_swiaty_smieszne-propaganda-kosmos

Propaganda putinowska mocno kontrastuje kulturę cywilizacji euroatlantyckiej i rusko-bizantyjskiej, twierdząc, jakoby ta pierwsza została już całkowicie przeżarta zgnilizną libertynizmu i sodomii,zaś „matka” Rosja jest ostoją tych wartości, których Zachód już dawno się pozbył.

Częściowo twierdzenia te są prawdziwe.

Na pewno cywilizacja euroatlantycka przeżywa głęboki kryzys społeczno-kulturowy, a od kilku lat również ekonomiczny.  Agresywna cywilizacja islamska wdziera się do Europy ze wszystkich stron. Póki co, Zachód, oślepiony polityczną poprawnoscią, nie jest w stanie przeciwstawić się ogromnym i wciąż rosnącym wpływom mahometan, popada w coraz większy marazm, co widać było zwłaszcza po ataku terrorystów na redakcję bluźnierczej gazety „Charlie Hebdo”. Z pewnością część społeczeństwa Zachodu chciałaby wyrwać się z politpoprawnej apatii, jednak elity europejskie, będące pogrobowcami masońsko-marksistowskimi Dantona,Robespierre'a i Lenina, są zbyt silne, by na to pozwolić.

…i „święta” Ruś

Choć propaganda putinowska ma częściowo rację, to jednak obraz współczesnej Rosji w tej propagandzie całkowicie odbiega od rzeczywistości.

Nie ma żadnej tradycji bizantyjskiej, nie ma ochrony tradycyjnych wartości, takich, jak rodzina, życie czy wiara.

W Rosji od kilkunastu lat każdego roku morduje się ponad milion nienarodzonych dzieci. Wcześniej, tuż po roku 1991, ginęło ich jeszcze więcej. Statystyki za wcześniejszy okres nie są precyzyjne. Tak czy inaczej – to właśnie Rosja była pierwszym krajem świata, który zalegalizował aborcję – już w 1920 roku. Mordowanie nienarodzonych było tam nielegalne jedynie w latach 1936 – 1955, ze względu na „troskę” o demografię.

Można więc spokojnie powiedzieć, że aborcja to dziś niemalże rosyjska „specjalizacja”. Innego zdania jest patriarcha Cyryl. Na jednym z posiedzeń Dumy Państwowej, w styczniu tegoż roku słusznie wezwał do zmniejszenia „zastraszającej liczby” przeprowadzanych w Rosji aborcji. Niestety, zamiast szukać winowajców wśród obecnych decydentów i kontynuowaniu przez nich bezbożnej sowieckiej tradycji, Cyryl zaatakował Zachód. Stwierdził, że to jego „pseudowartości” oraz odrzucenie norm moralnych odpowiadają za rosyjskie problemy.

Dugin i pustkowia szaleństwa

Znany putinowski filozof i szaman Aleksandr Dugin trafnie określa rzeczywisty charakter współczesnego prawosławia: jest to synkretyczna religia, łączącą w sobie elementy chrześcijaństwa i pogaństwa. Jego zdaniem dzisiejsza religia bizantyjska jest tylko tradycją, a nie religią jako taką i zmieszała się z dawnymi wierzeniami. Dugin swobodnie podróżuje po Europie głosząc swoje urojone wizje, ale należy mieć na uwadze, że jest nie mniej niebezpieczny, niż osobista tuba Putina – czyli Władimir Żyrinowski, i że jako polityczny szarlatan powinien zostać objęty sankcjami zakazu wjazdu do Europy. Niestety, żaden z „wolnomyślicieli", zasiadających w gronie europejskiej "elity", nawet o tym  nie pomyślał…

Prawosławna wiara…w gusła

Skrajną formą pseudoprawosławia jest odwoływanie się do okultyzmu. Pustka duchowa Rosjan, która została im po okresie sowieckim, zachęca do korzystania z porad różnego rodzaju szarlatanów, wróżek i tarocistów. Powszechny alkoholizm, rozwody, samobójstwa, agresja, wypadki – efekty bałwochwalstwa, widać jak na dłoni. Niestety dotyczy to także tych, którzy uczestniczą w życiu religijnym.

Podsumowanie

Rosja, kreowana w mediach putinowskich i zachodnioeuropejskich tubach prorosyjskich, jest zupełnie inna od Rosji rzeczywistej. Pustka duchowa, neopogaństwo, przestępczość, aborcje przeprowadzane na masową skalę, alkoholizm, nie mogą być podstawą zdrowego państwa i narodu, ponadto ta beznadzieja i marazm zachęcają Rosjan do jeszcze większego poddawania się woli dyktatorów i tyranów. Tak było za czasów carskich, później bolszewickich i tak jest dzisiaj.

Zaadaptowanie zasad rządów państw Europy jest niemożliwe, albowiem cywilizacja nasza stawia głównie (w Europie zachodniej przede wszystkim) na wolność jednostki, podczas gdy w Rosji jednostkę podporządkowuje się państwu.

Rosjanie wolą poddać się samodzierżawiu Putina, by zdobywać za pomocą ekspansji. Nie są jednak w stanie stworzyć normalnego systemu z realnym poszanowaniem praw obywatelskich. Wydaje się, że należy wyjaśniać wszystkim, którzy chcą uciekać się do Rosji od "zgniłego Zachodu", atakowanego przez islam, że chcieliby jedynie zmienić jedną niewolę na drugą.

Hubert Molendowski

 

Kategoria: Hubert Molendowski, Publicystyka, Społeczeństwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *