Małopolska kurator na celowniku lewaków. Chodzi o kształcenie uchodźców
Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak napisała na Twitterze: "Fala uciekających przed wojną Ukraińców napełniła rodzime antypolskie środowiska nadzieją na wyrugowanie choć trochę polskości. Postulują zaprzestanie uczenia polskiej historii i literatury, pod pretekstem dbałości o odczucia Ukraińców. Nie ma zgody na rezygnację z polskości!".
Jej wpis spotkał się z falą agresywnych komentarzy, chociaż ani kurator, ani cytujący ją portal Wirtualna Polska nie podali, na czym miałaby polegać owa rezygnacja z polskości. Wirtualna Polska, nie wiadomo dlaczego, zestawił słowa kurator z zapewnieniami ministra Czarnka, który zapewnia o przyjmowaniu dzieci i młodzieży ukraińskiej do polskich szkół. Wypowiedź Barbary Nowak dotyczy planowanych treści kształcenia, a nie faktu przyjmowania lub nie dzieci uchodźców z Ukrainy.
AS
Twitter.com; wp.pl
Mogę dodać, że studiując glottodydaktykę na jednej z krakowskich uczelni, przechodzę pranie mózgu w kierunku uznania tego, co w Polakach dobre, za niebezpieczny mit, a tego, co rzuca na nas zły cień, za prawdę obiektywną. Wykładowcy niezmiennie ironizują na temat polskich tradycji, żeby nie powiedzieć – kpią z niej, i podważają nieustannie to, co w Polakach dobre. Sami w tym momencie potwierdzają obawy własnej kurator.
Kategoria: Aleksandra Solarewicz, Wiadomości