Konserwatywna Droga Synodalna
Kilka dni temu w Rzymie wypełniła się prośba zawarta w III tajemnicy fatimskiej. Wiążemy z nią duże nadzieje, tak dla Kościoła, jak dla świata. Aby jednak sami nie pozostać bierni, jako redakcja, postanowiliśmy włączyć się w wielkie dzieło odnowy Kościoła. Nie możemy oczywiście w pełni poprzeć wszystkich postulatów Drogi Synodalnej, zgodnych z duchem czasów, ale zaproponowaliśmy Ojcu Świętemu dołączenie w ramach osobnego projektu. Roboczo nazwaliśmy go Konserwatywną Drogą Synodalną. Nasza propozycja spotkała się z jego gorącym poparciem.
Oto bowiem KDS, czyli Konserwatywna Droga Synodalna, ma przenieść ciężar odpowiedzialności za Kościół z gremium konserwatywnych kardynałów (Burke, Schneider itd.) na świeckie wspólnoty wierne Tradycji, takie jak nasza. W rozmowie z rzecznikiem Kurii ustaliliśmy, że wszelkie palące postulaty (wyłączając oczywiście liturgię) będą dyskutowane również na łamach naszego medium, a następnie przedstawiane w Biurze Prasowym Watykanu, skąd trafią bezpośrednio na biurko Ojca Świętego. – Taka łączność z umiłowanym narodem polskim – mówi rzecznik – jest w Watykanie tradycją. Uległa ona rozmyciu po śmierci Jana Pawła II, ale teraz dzięki waszej redakcji ma szansę umocnić się na nowo. Kuria Rzymska, która jak się rzekło, z ojcowską troską przyjęła naszą synowską prośbę, postawiła jednak warunek. Kierownikiem KDS powinna być niewiasta, a przynajmniej taka osoba, która czuje się kobietą. Z tym w naszej redakcji nie powinno być problemu.
Redakcja Myśli Konserwatywnej
AKTUALIZACJA! Dosłownie kwadrans temu zastępca redaktora naczelnego, Arkadiusz Jakubczyk, wrócił z Rzymu. Wrócił z wiadomością, że jest jednym z kandydatów na kierownika nowej Dykasterii ds. Świeckich. O wynikach postępowania rekrutacyjnego będzie Was na bieżąco informować.
Aleksandra Solarewicz
Źródło: vatican.va
Kategoria: Aleksandra Solarewicz, Wiadomości
Brzmi obiecująco. Szkoda tylko, że tak zacne info ukazało się pod datą 1 kwietnia -))