Homo-śluby: upadek mitu
W Wielkiej Brytanii mija już rok od legalizacji związków osób tej samej płci. Miało być idealnie, a zdaniem niektórych propagandystów spod znaku politycznej poprawności – jest. Tymczasem jednak okazuje się, że w rzeczywistości nie do końca….
Opublikowane ostatnio wyniki badań dr Mike'a Thomasa z University of Kent wskazują, że jakkolwiek środowiska homoseksualne głoszą triumf, to wiele wskazuje na to, że większość społeczeństwa nadal nie podziela tego entuzjazmu. Niejednokrotnie oburzenia lub obrzydzenia nie kryją nawet rodziny "nowożeńców".
Wiele par homoseksualnych, pomimo uchwalenia nowego prawa, spotkało się z nieprzychylnymi reakcjami i daleko idącym pogorszeniem relacji z najbliższymi. Wielu krewnych odrzucało zaproszenia, a w jednym przypadku solidarnie uczynili tak wszyscy członkowie rodziny. Okazało się, że na płaszczyźnie rozważań teoretycznych wiele osób próbowało wykazać się nowoczesnym podejściem do sprawy, ale pojawienie się na uroczystości w ratuszu przekraczało zarówno ich tolerancję, jak i – jak barwnie skomentował to jeden z felietonistów – poziom wytrzymałości ich żołądków.
"Negatywne reakcje były zjawiskiem zaskakująco regularnym (…)" – pisze dr. Thomas, a dalej zauważa, że jeżeli zalegalizowane związki homoseksualne spodziewały się uznania ich przez lokalne społeczności za normalne, jeżeli chciały być przez nie hołubione lub liczyły na przysłowiowego sobotniego grilla z sąsiadami – to nadzieje te okazały się próżne.
https://www.lifesitenews.com
(MM)
Kategoria: Mariusz Matuszewski, Wiadomości