Goździk: Szkic biograficzny Ludwika I de iure cesarza Brazylii
Dom Luiz de Orleans e Braganza przyszedł na świat 6 czerwca 1938 r. we francuskim uzdrowisku Mandelieu-la-Napoule jako pierworodny syn Dom Pedro Henrique (de iure Piotra III), wnuk Dony Isabel (de iure Izabeli I), prawnuk koronowanego Dom Pedro II. Poprzez matkę, księżną Marię z Bawarii, Orleanu i Braganzy, był blisko związany z tradycją rodu Wittelsbachów. Ponadto poprzez pradziadka, księcia Gastona (hrabiego d'Eu), ma korzenie w dynastii orleańskiej, stanowiącej młodszą odnogę prawowitego rodu królów Francji.
Staraniem ojca Ludwik otrzymał solidną formację moralną opartą na tradycji katolickiej. Od najmłodszych lat był przygotowywany do służenia Brazylii, poznając lokalne problemy, zagrożenia i wyzwania. Jego wczesne dzieciństwo przypadło na czas II Wojny Światowej, dlatego na ojczystej ziemi stanął po raz pierwszy, mając 7 lat. Jego ojciec życzył sobie, by syn mógł uczęszczać do szkoły w Brazylii. Życzenie zostało częściowo spełnione – młody Ludwik uczęszczał do szkoły średniej w Paranie, gdzie jego ojciec parał się rolnictwem, a następnie w Rio de Janeiro do Kolegium św. Ignacego. Edukację kontynuował w Kolegium Uniwersyteckim w Paryżu, a następnie studiował chemię w Monachium. Wolne chwile poświęcał na podróże i poznawanie Brazylii i krajów europejskich, obracając się w kręgach najwyższej arystokracji Francji, Włoch i Niemiec.
Do Brazylii powrócił w 1967 r. i w Sao Paulo objął kierownictwo nad Sekretariatem Cesarskim swojego ojca, który zamieszkał na stałe w wiejskiej posiadłości w Vassouras (od tej nazwy pochodzi nazwa oddziału rodziny cesarskiej, dla odróżnienia od linii Petropolis). Los pozwolił mu przygotowywać się do wielkiej roli do 1981 r., kiedy zmarł jego ojciec, w chwili śmierci czyniąc Ludwika de iure cesarzem Ludwikiem I.
W latach 1987-1988 w brazylijskim Zgromadzeniu Ustawodawczym upadła klauzula Petrea, stanowiąca narzędzie wymierzone w monarchistów. Ludwik oponował przeciwko niej w listach do posłów i senatorów, zwracając uwagę na dyskryminacyjny charakter tego prawa. W 1993 roku możliwe było zorganizowanie plebiscytu z pytaniem o preferowaną formę ustrojową, monarchiczną lub republikańską, a także formę rządu, prezydencką bądź parlamentarną.
Być może w historii politycznej nie doszło jeszcze do przeprowadzenia uczciwego referendum monarchistycznego. Także w tym przypadku możemy wykazać nieprawidłowości. Przekaz medialny uparcie marginalizował postać Ludwika I bądź stawiał go w niekorzystnym świetle. Nie można także zapominać o możliwości wystąpienia sztuczek charakterystycznych dla krajów Ameryki Południowej – przekupstwa, zastraszania czy manipulacji przy głosowaniu za pomocą krzyżyka, uznawanym w regionach z wysokim odsetkiem niepiśmienności. Finalnie za monarchią opowiedziało się 13,4% respondentów, co przy rozdrobnionej scenie politycznej stanowiło istotną siłę. Pomimo nakazu głosowania, frekwencja była bardzo niska i wyniosła 74,3%.
Choć próba odbudowy cesarstwa zgodnie z regułami demokratycznej gry nie powiodła się, nie przeszkodziło to członkom rodu Orleans-Braganza w promowaniu idei monarchii, a także w działaniu na rzecz kraju i jego mieszkańców. Rodzina cesarska rzuciła się w wir kongresów, odczytów, akcji i inicjatyw, które docierają do tysięcy osób w kraju i poza jego granicami. Prowadzono działalność par exellence kontrrewolucyjną, stając w obronie życia, wiary, rodziny i tradycji. Dom Ludwik przemawiał w Stanach Zjednoczonych i w Europie, gdzie należał do stowarzyszenia Noblesse et Tradition, skupiającego europejskie rody arystokratyczne.
Działanie ułatwiała mu biegłość w porozumiewaniu się w języku portugalskim, francuskim i niemieckim, a w różnym stopniu znał także włoski, hiszpański i angielski. Słynął z obycia i oczytania, zwłaszcza na tematy historyczne i socjologiczne. Zamiłowanie do nauki odziedziczył po cesarzu Piotrze II, a wolny czas wypełniał, jeżdżąc konno i polując. Był zapalonym fotografem i miłośnikiem muzyki poważnej, zwłaszcza barokowych dzieł brazylijskich kompozytorów.
Od najmłodszych lat Dom Luiz dał się poznać jako gorliwy katolik oddany sprawom chrześcijańskiej cywilizacji. Stanowczo sprzeciwiał się socjalizmowi, a od 1967 roku był członkiem-założycielem TFP, na czele którego stanął Plinio Correa de Oliveira. Jako głowa rodziny królewskiej był Wielkim Mistrzem Zakonu Piotra I, Zakonu Róży i kilku innych zakonów cesarskich. Został uhonorowany Wielkim Krzyżem Konstantyńskiego Orderu św. Jerzego królewskiego domu Obojga Sycylii, Wielkim Krzyżem Orderu Matki Bożej Poczęcia Villa Vicosa (Portugalia). Był ponadto Kawalerem Maltańskim.
Przez ostatnie lata życia pracował nad uporządkowaniem i spisaniem swoich wspomnień. Zamieszkiwał dzielnicę Higienopolis w Sao Paulo, gdzie wiódł żywot pozbawiony luksusu i przepychu. Jego miejsce w cesarstwie zajął młodszy brat, de iure Bertrand I, a jego następcą z tytułem cesarskiego księcia Brazylii został najmłodszy z braci, Dom Antonio. Syn ostatniego zgodnie z art. 105 cesarskiej konstytucji otrzyma predykat cesarskiej wysokości, a także tytuł księcia Grao-Para. Jego ojciec, decyzją cesarza Ludwika I, otrzymał je już wcześniej.
Cesarz Ludwik I zmarł w Sao Paulo w czwartek 14 lipca po długiej chorobie. Miał 84 lata, a przez 41 lat zasiadał na tronie. Pogrzeb odbył się w poniedziałek 18 lipca. Dekret ogłaszający jednodniową żałobę, w którym zmarłego określono oficjalnie mianem Głowy Domu Cesarskiego Brazylii, został podpisany przez prezydenta Bolsonaro. Podczas pogrzebu trumnę przenosili żołnierze marynarki wojennej, którzy oddali zmarłemu honory państwowe. Prócz członków rodu (nie)panującego, w ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyli przedstawiciele rodów Obojga Sycylii, Sabaudii, Lichtensteinu i innych. Linia sukcesji po Bertrandzie I liczy dziś co najmniej 24 pozycje.
20 VII 2022 r.
Tomasz Goździk
Źródła:
https://monarquista.com.br/biografia-do-chefe-da-casa-imperial-do-brasil/
https://monarquia.org.br/a-familia-imperial/dom-luiz/
https://en.wikipedia.org/wiki/1993_Brazilian_constitutional_referendum
https://www.facebook.com/groups/monarchists/posts/7450879754982356
Kategoria: Historia, Polityka, Tomasz Goździk