Ernest Psichari
100 lat temu, 22 sierpnia 1914 roku zginął pod Rossignol (Walonia, Belgia), w wieku 30 lat, ppor. artylerii Ernest Psichari, żołnierz i pisarz; syn filologa greckiego pochodzenia Jeana Psichariego i (po kądzieli) wnuk Ernesta Renana, wychowany w całkowicie laickiej atmosferze, do 25 roku życia nigdy nie był na Mszy św., ani nie znał nawet podstawowych modlitw; odnalazł Boga pośród piasków Sahary, w Mauretanii, jako żołnierz wojsk kolonialnych (co opisał w Podróży centuriona); do praktyk religijnych powrócił w 1912 roku (lecz zdaniem księdza znającego historię jego nawrócenia otrzymał szereg łask mistycznych jeszcze przed przyjęciem sakramentów) i zamierzał wstąpić do zakonu dominikanów, czemu przeszkodził wybuch wojny i powołanie na front; powrót do Kościoła zbiegł się u niego z odrzuceniem ideologii humnaitaryzmu i pacyfizmu (którymi nasiąkł w swoim otoczeniu) i zwróceniem się ku monarchizmowi – stał się sympatykiem Action française, ale nie „pozytywizmu monarchicznego”, lecz mistyki monarchii chrześcijańskiej, której powołaniem jest szerzyć wiarę katolicką, albowiem to „Hostia oczyszcza Francję z grzechu”, a „u stóp francuskiego drzewa stoi święty, który wstawia się za całą dynastią francuską”; na polu bitwy znaleziono go z różańcem w dłoni, który zaciskał w martwej już ręce; jest także bohaterem powieści G. Bernanosa, jako „żołnierz chrześcijański” Ollivier Treville-Sommerange.
prof. Jacek Bartyzel
Kategoria: Kalendarium