banner ad

Szwajcaria: katolickie nauczanie solą w oku… katolików

| 11 kwietnia 2016 | 1 Komentarz

Archbishop-GullicksonPowiedzenie „Roma locuta, causa finita” można między bajki włożyć. Przynajmniej w Szwajcarii, gdzie nowego nuncjusza, arcybiskupa Thomasa Gullicksona okrzyknięto kryptolefebrystą (co w ustach nowoczesnych katolików zdaje się być najgorszym epitetem jaki można przypisać duchownemu) tylko dlatego, że jest przychylny celebracjom Mszy wg Mszału Jana XXIII oraz, co ściśle się z tym wiąże, broni tradycyjnej nauki Kościoła i wartości, których nie bronią już nawet niektórzy duchowni.

Jak to ma miejsce w większości przypadków, największe zamieszanie robią małe grupy. Tak było i teraz – to część niemieckojęzycznych katolików, którzy są uznawani za najbardziej progresistowskich w szwajcarskim Kościele, wściekle zaprotestowała przeciwko tej nominacji. Markus Arnold z Wydziału Studiów Religijnych Uniwersytetu w Lucernie napisał nawet list do prezydenta Szwajcarii, w którym czytamy, że „mamy wystarczająco wiele problemów z religijnym fanatyzmem. Nie potrzebujemy nuncjusza, który chce  przywrócić ten fanatyzm w Kościele Katolickim”.

Jednym z głównych powodów tak szaleńczego oporu jest władza przysługująca nuncjuszowi – decyduje on o wyborze biskupa Chur. Ustępujący z powodu „osiągniętego wieku” obecny biskup tej diecezji jest jednym z niewielu konserwatystów pośród szwajcarskiego episkopatu. Jest wysoce prawdopodobne, co wiedzą szwajcarscy katolicy, że konserwatywny nuncjusz wybierze równie konserwatywnego biskupa, który potwierdzi naukę Kościoła w kwestii homoseksualizmu i konkubinatu (czym na pewno wielce zasmuci niezwykle liberalne społeczeństwo Konfederacji).

Niestety aktów niechęci nie brakuje. Zawiązało się nawet stowarzyszenie o bardzo wymownej nazwie „Basta!”, a z nominacją nie zgadza się nawet, nomen omen, gwardia szwajcarska katolickich kobiet. Zdaje się, że nominacja konserwatywnego biskupa obnażyła całą zgniliznę, która pokryła szwajcarski Kościół. Kościół, który od 500 lat ma wyłączny zaszczyt chronić Ojca Świętego. 

Za: blog.messainlatino.it

(MK)

 

Kategoria: Wiadomości

Komentarze (1)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. zdumiony pisze:

    Co to jest "gwardia szwajcarska katolickich kobiet"?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *