banner ad

Buchanan: Zdrada Polski 1939-1945

| 1 września 2021 | 1 Komentarz

W związku ze sprawą wejścia Polski do NATO, pojawiło się pytanie czy Ameryka ma wobec Polski dług za "zdradę" narodu polskiego przez Franklina D. Roosevelta na rzecz Józefa Stalina w Jałcie.

Podsekretarz Stanu Stuart Eizenstat poruszył ostatnio sprawę długu moralnego wobec Polski za szczyt w 1945 r., na którym Roosevelt przyjął zapewnienia Stalina, że w Polsce będą wolne wybory. Eizenstat został zbesztany przez felietonistę Lars-Erika Nelsona za powtarzanie "50-letniego prawicowego oszczerstwa". Robert Novak wystąpił w obronie tezy o "zdradzie".

Argument Nelsona: W roku 1945 Stalin miał 12 milionów żołnierzy w Europie wschodniej, a Dwight Eisenhower na zachodzie tylko 4. Konserwatyści, którzy potępiają Roosevelta za los Polski, twierdzi Nelson, dołączają do tłumu tych, co zawsze szukają w Ameryce pierwszego winowajcy. My nie byliśmy w stanie uratować Polski!

Ale prawda jest taka, że Jałta była tylko finałem zdrady Polski i nie tylko Roosevelt, ale też Winston Churchill ponosi moralną odpowiedzialność za pół wieku komunistycznego zniewolenia Polaków.

Pierwsza zdrada przyszła z brytyjską gwarancją dla Polski, po tym jak okazało się jakim Neville Chamberlain był naiwniakiem, kiedy Hitler podarł jego układ monachijski i wkroczył do Pragi. Podczas kiedy Hitler naciskał na Polskę o zwrot Gdańska, przejętego od Niemiec po I wojnie światowej, i żądał kolejowego i drogowego tranzytu do miasta za pośrednictwem "polskiego korytarza", również odebranego Niemcom, Warszawa, ośmielana przez brytyjskiego ministra spraw zagranicznych lorda Halifaxa, odmówiła nawet negocjowania. Polaków zapewniono, że jeśli dojdzie do wojny, Wielka Brytania stanie u ich boku.

Ale kiedy Hitler wdarł sią do Polski z zachodu i Stalin ze wschodu, Wielka Brytania wypowiedziała wojnę jedynie Niemcom. A potem Brytyjczycy siedzieli za Linią Maginota, podczas gdy Polska była krzyżowana. Brytyjczycy sprowokowali Polaków do postawienia się Hitlerowi, chociaż sami nie mieli planów ochrony czy ratowania Polski. Sześć milionów Polaków zginie jako rezultat zaufania brytyjskiemu sojuszowi.

Druga zdrada miała miejsce w Teheranie w 1943 r., gdzie Roosevelt zamieszkał w sowieckiej ambasadzie i zapewnił Stalina, że nie będzie przeciwny zachowaniu przez niego połowy Polski i państw bałtyckich, które Hitler oddał Stalinowi w ich nikczemnym pakcie. Jak napisał Robert Nisbet w Roosevelt i Stalin: Nieudane zaloty, Roosevelt poprosił jedynie by w sprawie jego ustępstwa nie było wycieków przed wyborami 1944 roku, aby nie rozwścieczyć polskich Amerykanów. Jednemu z odwiedzających go w Hyde Park [rodzinne miasto], Roosevelt powiedział, że ma powyżej uszu wschodnich Europejczyków i ich nieustannego jazgotu o granicach i niepodległości.

Trzecia zdrada miała miejsce latem 1944. Polska Armia Krajowa w okupowanej przez Niemców Warszawie, biorąc pod uwagę wezwania Radia Moskwa, powstała przeciw nazistom. Ponieważ Armia Krajowa była lojalna względem wolnego Rządu Polskiego w Londynie, który domagał się śledztwa w sprawie wymordowania przez Stalina polskich oficerów w Katyniu, Stalin zatrzymał Armię Czerwoną pod Warszawą, dając nazistom wolną rękę w zmiażdżeniu polskiego powstania.

Brytyjczycy i Amerykanie starali się pomóc Polakom przez zrzuty żywności i broni. Ale Stalin odmówił aliantom używania lotnisk za linią frontu w celu uzupełnienia paliwa na powrotny lot do Anglii. Churchill naszkicował list do Stalina, domagając się w mocnych słowach aby alianci mogli używać wyznaczonych lotnisk, ale aby zapobiec wzburzeniu Stalina, Roosevelt tchórzliwie odmówił podpisania listu. Armia Krajowa została zmasakrowana.

Kiedy przyszedł luty 1945 r., Polska była zalana Armią Czerwoną, którą mogła usunąć tylko nowa wojna. Jałta, pisze Nisbet, "nie leży u źródeł sowieckich zdobyczy terytorialnych w Europie wschodniej … To stało się już w Teheranie. Ale Jałta odegrała rolę dla Stalina równie ważną. … Była nią nieoceniona usługa moralnego uprawomocnienia tego, co Stalin zdobył zwykłą siłą."

Wielka Brytania przystąpiła do wojny i straciła 400 tysiecy żołnierzy i imperium dla niepodległości Polski. A jednak, podczas gdy Polskę pochłaniały ciemności, ani jeden raz nie dał Churchill przeciwko Stalinowi upustu krasomówstwa, jakim tak często raczył Hitlera. Rozszarpanie Polski przez Hitlera i Stalina było moralną racją przyspieszającą wojnę. A jednak Churchill i Roosevelt, by nie drażnić Stalina, potulnie przystali na zdradę tej moralnej racji.

"Jednej rzeczy jestem pewny", powiedział Roosevelt w Jałcie, "Stalin nie jest imperialistą". Jak wyjaśnić jego naiwność co do Stalina, któremu dał wszystko, włącznie z jedną trzecią floty Włoch i uznaniem jego marionetkowego rządu w Polsce? "Infantylność", pisze George F. Kennan. Roosevelt powiedział kiedyś przyjacielowi, ambasadorowi Williamowi Bullittowi: "Myślę, że jeśli mu (Stalinowi) dam wszystko, co jestem w stanie mu dać, i nie poproszę o nic w zamian, noblesse oblige, on nie będzie próbował zaanektować niczego i będzie pracował ze mną dla pokoju i demokracji w świecie".

I tak Polska została zdradzona.

 

Pat Buchanan

Kategoria: Historia, Publicystyka

Komentarze (1)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. Pandaimon pisze:

    "Brytyjczycy sprowokowali Polaków do postawienia się Hitlerowi". Typowe bajdurzenie filogermańskich "realistów politycznych": Angljo, twoje dzieło! Niedwuznacznie wynika stąd, że Polska powinna była przystąpić do negocjacji i – kierując się "realizmem"- oddać nazistom "niemiecki" Gdańsk i korytarz, a może nawet przystąpić do Osi. To zwykła fantastyka polityczna, bo wiedząc o kolejnych posunięciach III Rzeszy, nietrudno zgadnąć, że nie zadowoliłby jej żaden appeasement. Poza tym oparta na kłamstwach Hitlera, bo Gdańsk nie był – jak z uporem maniaka powtarzał głupi malarz – "niemieckim" miastem, tylko polskim, ukradzionym Rzplitej półtora wieku wcześniej przez wiarołomne Prusy, o czym – jak widać – trzeba i dziś co poniektórym przypominać. To nie żadna Brytania sprowokowała Polskę do wojny (i nie dla ratowania jej niepodległości straciła imperium), tylko Hitler, który dążył do jej zupełnego podporządkowania, na co żaden Polak, i w ogóle żaden uczciwy człowiek na świecie, nawet bawiąc się w uprawianie alternatywnych wizji historii, nigdy nie powinien przystawać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *