Nie boją się bomb NATO, ale kobiet z bronią w ręku!
W walkach z ISIS, toczących się w Syrii, bierze udział wiele kobiet. Budzą strach w szeregach muzułmańskich terrorystów, którzy wierzą, że śmierć z rąk kobiety przekreśla ich marzenia o raju pełnym dziewic. W Syrii kobiety przygotowywane są do walki tak samo jak mężczyźni i są w stanie popełnić samobójstwo na wypadek groźby dostania się żywą w ręce ISIS.
Nesrin Abdi jest 20-letnią studentką medycyny z miasta Koban. Na zdjęciu widać moment radości uchwycony przez fotografa tuż po zdobyciu przez kurdyjskich bojowników strategicznego wzgórza, kontrolowanego wcześniej przez muzułmanów z ISIS. "Każdy wie, co się stanie, jeśli ISIS cię schwyta. Dla kobiet oznacza to gwałt oraz ścięcie głowy. Wszyscy widzieliśmy nagrania wideo amerykańskich i brytyjskich zakładników zamordowanych na pustyni. Potraktują nas tak samo" – twierdzi Abdi. To dlatego większość kobiet walczących w Syrii woli zginąć z własnej broni niż być pojmaną przez muzułmanów.
W syryjskim Koban, o które toczą się zaciekłe walki z ISIS, uwięzionych jest kilkanaście tysięcy cywilów. Wśród walczących z terrorystami jest wiele kobiet, których muzułmanie obawiają się najbardziej.
rightwingnews.com
fot. zrzut ekranu ze strony dailymail.co.uk
CS
Kategoria: Wiadomości
