banner ad

„Pan Tadeusz” – film ku pokrzepieniu serc

| 28 listopada 2015 | 3 komentarze

telimenaDo ekranizacji wielkich dzieł podchodzę ostrożnie, po tym gdy z "Ogniem i mieczem" wyrzucono łacinę i gdy zrozumiałam, że postać Izabeli Skorupko ma się do postaci 18-letniej Heleny Kurcewiczówny jak pięść do nosa. Zanim "Pan Tadeusz" w reżyserii Andrzeja Wajdy wszedł na ekrany, nie przypuszczałam, że właśnie ten film będzie moim ulubionym z gatunku ku pokrzepieniu serc. Sądziłam, że poezję na ekranie można tylko zepsuć, ale właśnie film mnie oczarował. Wiwat życie! Wiwat humor!

Musiałam dotąd mocno tkwić duchem w epoce szkoły (lata 90.), bo myśląc o "Panu Tadeuszu", wspominałam tylko wątki patriotyczne. Nad szkolną wizją "tego" świata zawsze ciążyło straszne widmo, że jeszcze jedno pokolenie, a Soplicowo i tak rozsypie się w proch, a wszyscy pójdą sznurem na Sybir. Zanim człowiek sam poruszył wyobraźnię czytelnika, już wiedział, co ma myśleć. Telimena jako zawodowa zalotnica? Modny Hrabia (Marek Kondrat), który z lubością wygłasza, że własnoręcznie skazał zbójców pod opoką, "którą Sycylijanie zwą Birbante-rokką"? Ileż tam innych barwnych, kontrastowych charakterów. Dopiero dostrzegłam, że w rozmowach częstym gościem jest

Humor!

Szkolna maniera nakazywała skupić się na opisach, i zawsze tych samych: polowanie, koncert, zachód słońca (osobiście preferowałam ogród, bo wybór tam smakowity). Mnie zawsze bardziej interesowały konkretne osoby i ich zwyczajne życie. Dopiero w filmie zobaczyłam świetne sceny rodzajowe, kłótnie, zaczepki, harce i podjazdy.  Prawdę mówiąc, gdy ujrzałam sędziego Soplicę (Andrzej Seweryn) w pozie bezradności ("i pocóż jeszcze wlazł mi tutaj Hrabia?!"), w pierwszej chwili odebrałam to niemal jako świętokradztwo! Jak to, wzór gospodarzy i patriotów jako przyczyna śmiechu? Równie zaskoczył mnie ksiądz Robak (Bogusław Linda). Lubię go zwłaszcza w scenie z Rosjanami we dworze, gdy zaleca szeptem: "Daj Sędzio beczkę spirytusu" (dla spojenia żołdaków).

Słaba Zosia

W obsadzie aktorskiej najbardziej spodobała mi się Grażyna Szapołowska, rozprawiająca o Petersburgu i monologująca do pieska pokojowego na temat mężczyzn. Jej Telimena to faktycznie stara bywalczyni salonów, intrygantka – elegantka. Zaskoczeniem dla mnie był kpt. Ryków (Siergiej Szakurow), żołnierz okupanta, a postać szlachetna. Natomiast najmniej ciekawa jest, niestety, Zosia, postać nieco sztuczna, która nie mówi, ale recytuje. Kiedy Michał Żebrowski spotyka po raz pierwszy tę właśnie Alicję Bachledę-Curuś, natychmiast robi cielęce oczy. Zawsze kiedy oglądam tę scenę, parskam śmiechem. Jest w niej coś absurdalnego, nie potrafię dokładnie określić co!

Warto kupić

Reżyser przedstawił pogodny świat, który przemija również łagodnie: korowodem tancerzy niknącym na horyzoncie (przebaczyłam Wajdzie, że to nie "Pożegnanie Ojczyzny", którego oczywiście się spodziewałam). Na koniec pustoszeje pokój emigrantów w paryskim mieszkaniu. Ale i wtedy głos samego Mickiewicza przywołuje złote pola i grusze na litewskiej miedzy. Ile w tym zestawieniu dobra, spokoju i pogody. Wajdowski "Pan Tadeusz" to jedyny film DVD, jaki dotąd kupiłam sobie na własność. Kupiłam, a nie pożyczyłam.

Aleksandra Solarewicz

"Pan Tadeusz" (1999), reż. A. Wajda

Fot. Tadeusz, Telimena i Sędzia Soplica podczas uczty w Zamku

Tags: ,

Kategoria: Recenzje

Komentarze (3)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. Damian pisze:

    księdza Robaka grał Bogusław Linda :)

  2. redakcja pisze:

    Tak jest, poprawiłam. Twarz pamiętałam, nazwisko pomyliłam :)

  3. zmęczon pisze:

    A mi tam zabrakło humoru w końcówce. Paryż wyszedł stanowczo zbyt smętnie. Moim zdaniem najlepsze by było zamknięcie "Pana Tadeusza" klamrą "Latarnika". Nie dość, że dwie lektury w jednym filmie, to jeszcze mam wrażenie, że ten świeży wrak na nabrzeżu mijany przez przyciskającego do piersi książkę, podstarzałego, ale jednak z ogniem w oczach, pana Tadeusza byłby i zabawniejszy i bardziej zrozumiały tak dla cudzoziemców jak i współczesnych młodych Polaków.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *