banner ad

Wywiad z prof. Grzegorzem Kucharczykiem: "Nie ma wolnego rynku bez moralności i kultury". Kryzys amerykańskiej prawicy, konserwatyści i neokonserwatyści

| 6 lutego 2013 | 0 Komentarzy

Republican-and-Democratic-Party-symbolsKonserwatyzm po kolejnym zwycięstwie Baracka Obamy ma jeszcze przyszłość w USA?


Nie wydaje mi się, żeby dla amerykańskiego konserwatyzmu ponowne zwycięstwo Obamy było jakimś poważnym ciosem. Negatywna perspektywa przed amerykańskim konserwatyzmem zarysowała się na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku, kiedy zaczęli dominować neokonserwatyści, którzy przejęli media i narzucili swoje rozwiązania w polityce amerykańskiej. Poglądy neokonserwatystów nie mają wiele wspólnego z poglądami ojców założycieli amerykańskiego konserwatyzmu.


A jakie były ich poglądy?


Gdy mówię o ojców założycieli amerykańskiego konserwatyzmu mam na myśli szereg myślicieli i autorów, którzy po 1945 r. byli nazywany „nowymi” konserwatystami, nie należy ich jednak mylić z neokonserwatyzmami. To takie postacie jak Russell Kirk, Richard Weaver czy pochodzący z Węgier, Ferenc Molnar. Byli tradycjonalistami katolickimi, przekonywali, że istotą konserwatyzmu, także amerykańskiego konserwatyzmu nie jest gospodarka wolnorynkowa. Nie byli zwolennikami urządzenia całego świata w stylu demokratycznym na modłę amerykańską. Byli przekonani, że promowanie na całym świecie uniwersalizmu amerykańskiego jest szkodliwe również dla samej Ameryki. Za istotą konserwatyzmu uważali prawo naturalne. Ich konserwatywne przekonania kazały się im przeciwstawiać komunizmowi, każdy z nich był antykomunistą, a część z nich jak wspomniany Molnar doświadczyli czym jest ideologia komunistyczna.


Czym różni się konserwatyzm Russella Kirka od poglądów liberalnych konserwatystów?


Kirk unikał słowa kapitalizm, ale był przekonany, że gospodarka wolnorynkowa jest gospodarką naturalną, wypływającą z predyspozycji człowieka do dbania o rodzinę. Uważał to za rzecz dobrą, ale której nie należy absolutyzować. Nie był socjalistą, nie miał żadnych inklinacji w tym kierunku, ale uważał, że priorytety powinny być zupełnie inne. Powołując się na ojca liberalizmu ekonomicznego, Adama Smitha twierdził, że w gospodarce ważne są również wartości moralne, istotne dla ukształtowania się wolności gospodarczej, to znaczy, że nie będzie w kraju prawdziwego wolnego rynku w sensie gospodarczym, jeżeli społeczeństwo nie będzie miało ugruntowanych zasad moralnych. Drugą rzeczą niesłychanie ważną dla Kirka była kultura, chciał odwojować kulturę z dominacji liberałów. Za najważniejsze w prezydenturze Ronalda Reagana uważał zwrócenie uwagi na kwestie moralne, podniesienie kwestii tzw. prawa do aborcji czy też odwrócenia liberalnego trendu w edukacji.


A co sądził o neokonserwatystach?


Zarzucał im wrogie przejęcie amerykańskiego konserwatyzmu. Neokonserwatyści to grupa liberalnych publicystów i ludzi kultury, którzy od przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku zaczęli dryfować w stronę obozu konserwatywnego. W kolejnej dekadzie przejęli instytucje konserwatywne, dzisiaj wszystkie duże fundacje na czele z Heritage Foundation, czy pisma na czele z „National Review” są w rękach neokonserwatystów. Kirk, choć nie dożył całkowitego opanowania konserwatyzmu przez neokonserwatyzm, obserwował ten proces i zarzucał im, że z ich liberalnej przeszłości wynika narzucanie wzorców ideologicznych całemu światu. Tym wzorcem ideologicznym jest tzw. amerykanizacja w sensie politycznym. Na początku XXI wieku widzieliśmy to na przykładzie wojny w Iraku i dążeniu do zbudowania demokracji na Bliskim Wschodzie. Kirk winił neokonserwatystów za upowszechnianie modelu amerykańskiej demokracji w różnych miejscach na świecie jako jedynego możliwego rozwiązania ustrojowego. Zarzucał im też niedostrzeganie kwestii kulturowych czy kwestii moralnych, jak walka z liberalizacją prawa do aborcji, powstrzymania nacisków lobby homoseksualnego czy destrukcji amerykańskiego systemu edukacji. Podobnie jak kilku innych konserwatystów amerykańskich nie godził się na popieranie w polityce zagranicznej tylko jednego państwa – Izraela.  


Dlaczego warto sięgnąć do myśli Russella Kirka?


Konserwatyzm Kirka wypływał z katolicyzmu. Pod jego konserwatyzmem mogą podpisać się wszyscy, również polscy czy europejscy konserwatyści, to konserwatyzm wspólny dla cywilizacji chrześcijańskiej, oparty na prawie naturalnym, które zdaniem Kirka powinno być odzwierciedlone w polityce i kulturze. Dostrzegał ogromną wagę wielkiej literatury dla kultury narodów i polityki. Uważał literaturę za ważny element kształtowania sumienia i polityki narodu. Powinno to być szczególnie bliskie dla Polaków, w końcu w XIX wieku nasza literatura i polityka zostały ukształtowane przez wielkich wieszczów.


Rozmawiał Mateusz Rawicz


Prof. Grzegorz Kucharczyk, wykładowca akademicki, autor kilkudziesięciu prac naukowych opublikowanych w Polsce i za granicą., m.in.: Kielnią i cyrklem. Laicyzacja Francji w latach 1870-1914, Strachy z „Gazety”, Polska myśl polityczna do 1939 r., Russell Kirk (1918-1994). Myśl polityczna amerykańskiego konserwatysty.


za rebelya.p
 

Kategoria: Ekonomia, Myśl, Polityka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *