banner ad

VI Międzynarodowy Festiwal Perła Baroku (9-16 czerwca)

| 2 czerwca 2013 | 10 komentarzy

plakat-przyciety-1000x4651VI Międzynarodowy Festiwal Perła Baroku odbędzie się w dniach 9-16 czerwca 2013 w Kobyłce pod Warszawą.

Miejsce: barokowa Bazylika Św. Trójcy, ul. Kościelna 2  (16 km od warszawskiego Pałacu Kultury i Nauki). Patronat honorowy nad Festiwalem objęli: abp Henryk Hoser SAC i burmistrz miasta Kobyłki, Robert Roguski.

Program: http://bestartpromotion.com/festiwale/perla-baroku-2013

Tags:

Kategoria: Komunikaty

Komentarze (10)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. Michał pisze:

    Kościół Katolicki w swej Tradycji naucza, że świątynia jest miejscem przeznaczonym wyłącznie dla kultu Bożego i jest wyłączona z użytku świeckiego. Festiwal jakikolwiek jest przeznaczony dla uciechy i zaspokajaniu gustów ludzkich i adoracji artystów. Chyba że, anonimowi artyści ukryci na chórze będą wykonywać stosowną muzykę wyłącznie by chwalić Stwórcę. Czy taka jest formuła tego festiwalu?

  2. Cezary Snochowski pisze:

    Panie Michale, osobiście zgodzę się z panem w 100%. Ciekaw też jestem, co abp Henryk Hoser miałby do powiedzenia na ten temat.

  3. Mariusz Matuszewski pisze:

    No tu jest pewien zgryz. Barok to nie jest znów dno, a klasyka, którą trudno porównywać z gitarowymi bzdetami, których dziś mnóstwo w kościołach… Trzeba też brać pod uwagę instrukcję episkopatu w przedmiotowej sprawie. Głosi ona m. in., że każdorazowo proboszcz winien jest zgłosić się z pytaniem do Kurii – uwzględniając przy tym plan koncertu, etc. W tym wypadku Kuria wyraziła zgodę, a więc nie ma niezgodności. A my mamy być wiernymi nie tylko Tradycji, ale również posłuszni hierarchom, bo inaczej obrócimy się w wiedzącą wszystko najlepiej sektę, która uznaje tylko własną interpretację. Nie – Arcybiskup stwierdził, że sprawa nie budzi zastrzeżeń i tego się trzymamy.

  4. Michał pisze:

    +
    katolickie ukształtowane sumienie podpowiada nam co jest właściwe i a co niewłaściwe.
    Biskupi wyrazili także zgodę na Komunię św. do ręki, szafarzy świeckich i (już znacznie niższa liga) kiełbasę w Wigilię. Tego też się trzymamy? Czy raczej w sumieniu odrzucamy?

  5. Mariusz Matuszewski pisze:

    Biskupi wyrazili zgodę – ale nie nakazali, a zatem ja się tego akurat nie trzymam i trzymać nie mam zamiaru. Ale jeszcze raz powtarzam, że katolik od protestanta różni się tym, że ma hierarchię ustanowioną przez sukcesję apostolską. I musi jej się podporządkować – zalecam regułę, którą sugerował Św. Benedykt: miej swoje zdanie, wyrażaj je, ale na końcu bądź posłuszny. Uważanie, że wiemy lepiej od arcybiskupa to pycha, a poza tym – jak już pisałem – to najkrótsza droga do utworzenia sekty, w której jedyną słuszną interpretacją będzie właśnie ta podyktowana naszą pychą.

  6. Anna Szarek-Lisiewicz pisze:

    Chodziło w tworzeniu festiwalu o rozdawanie dobra. O to, ze ludzie są zabiegani, myślą że nie ma czasu na duchowość, która jest istotą i pięknem życia. Wielu nie ma chwili by dostrzec, jak życie pięknym jest darem. Myślą, że czas piękny nie jest dla nich, bo wszystko dziś kosztuje, a oni nie mają pieniędzy by pójść gdzieś: z mężem, żoną, dziećmi… Przez pęd i trudy życia osłabiają się relacje, a osłabione relacje pękają- są z tego wielkie nieszczęścia ludzi. Posiedzenie na koncercie uspokaja i daje szanse na refleksje, także na zachwyt, to czas spędzony uroczyście w gronie najbliższych i piękne wspólne wspomnienia- to dziś Panie Michale rzeczy bezcenne. Festiwal jest miejscem wspierania dobrych ludzkich relacji, wspierania człowieczeństwa w jego pełnym wymiarze: odpoczynek dla ciała i refleksja dla ducha. Panie Michale, nie czcimy tu artystów, nie czcimy gustów – próbujemy się wyłączyć z życia zapędzonego i posiedzieć w obecności Bożej przy pięknej muzyce, pośród wrażliwych ludzi. Wie Pan ile jest tam uśmiechów na twarzach?
    Ostra ta Pana wypowiedź, atakująca. Nie zna mnie Pan i nie zna mojego ducha. Ponad „kiełbasą czy nie kiełbasą w wigilię” największa w oczach Naszego Boga jest MIŁOŚĆ, i niech ona wytycza to, jacy jesteśmy dla innych. W serce moje wrósł mocno ukochany mój -14 rozdział Listu Św.Pawła do Rzymian, którym żyję, bo WIEM, że jest prawdziwy.
    łączę serdeczności,
    Anna Szarek-Lisiewicz. twórca Festiwalu

  7. Michał pisze:

    * Szafarze świeccy zostali nakazani w niektórych diecezjach, np. tarnowskiej. W niektórych parafiach kapłan siedzi a Komunię udzielają szafarze świeccy. Sumienie + posłuszeństwo , to jest postawa katolicka.

  8. Michał pisze:

    +
    Troszkę nie na temat. Festiwal barokowy to dobra inicjatywa, byle nie w kościele. Kościół z definicji jest całkowicie poświęcony Panu Bogu i wyłączony z funkcji świeckiej. Uśmiechy i zadowolenie ludzi nie mają nic do rzeczy, a raczej potwierdzają tezę o antropocentrycznym celu imprezy.. Oczywiście można talmudycznie naciągać, że to wszystko dla chwały Stwórcy, ale powyżej Pani jasno stwierdza , że to dla rozrywki i odpoczynku ludzi. Dlaczego na to zgadzają się biskupi? NIe wiem. Być może przez zatwardziałość serc naszych i kult człowieka. Dzieją się też gorsze rzeczy, koncerty jazzowe w katedrze. Ale najpierw była muzyka klasyczna w kościołach. To furtka by kościoły byly otwarte dla rozrywki i tę furtkę będzie bardzo trudno zamknąć.

  9. Anna Szarek-Lisiewicz pisze:

    Panie Michale, nie piszę o rozrywce -proszę sprawdzić- piszę o odetchnieniu, skupieniu, o próbie wyrwania się od zabieganego świata do człowieka duchowego, do wartości wyższych niż mieć/pracować/spać. Nic nie naciągam ani talmudycznie ani nietalmudycznie – czyta Pan co innego niż jest napisane.
    Uśmiech człowieka bierze Pan za dowód na antopocentryzm… -Powiem tylko, ze tu zupełnie się z Panem nie zgadzam.
    życzę Panu pokoju serca, poważnie, i pozdrawiam

  10. Barbara i Stefan Dalkowscy Kolonia pisze:

    Przypadkiem albo i nie, znależliśmy się w tym roku w Kobyłce i mieliśmy szczęście trafić na Festiwal i Koncerty Mistrzów ” Perła Baroku”. Nasze zdziwienie było tym większe, że Festiwal odbywał się w tamtejszej Bazylice co dodaje Festiwalowi wspaniałej oprawy i na dodatek wstępy na Koncerty były bezpłatne. Trzeba powiedzieć, że było to wspaniałe przeżycie, wspaniała muzyka i wspaniali artyści !
    Aż trudno uwieżyć, że organizacją tego ogromnego przedsięwzięcia jest Jedna osoba !
    Pani Anna-Szarek-Lisiewicz stworzyła coś, co rzadko się zdarza. Połączenie wspaniałej muzyki ze wspaniałym wykonastwem, nie mówiąc, że sama atmosfera na Festiwalu była cudowna.
    Tylko tak dalej !!!
    Ukłony dla Pani Anny-Szarek-Lisiewicz i niech jej nie zabraknie siły i pomysłów na wiele następnych Festiwali czego jej serdecznie życzymy !

    Barbara i Stefan Dalkowscy
    Kolonia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *