banner ad

Potomek księcia Witolda ma pretensje do polskiej Korony

| 1 kwietnia 2016 | 0 Komentarzy

witold jagiello Odnalazła się męska linia potomków Wielkiego Księcia Witolda, której istnienia nie udało się wcześniej udowodnić. Litewska agencja informacyjna Elta cytuje współcześnie żyjącego przedstawiciela rodu, nazwiskiem Adomas Jogaila. Mężczyzna oświadczył, że w świetle dokumentów, jakie znajdują się w jego posiadaniu, jest prawowitym następcą polskiego tronu. 

Jak podaje Wikipedia, dotąd udawało się zidentyfikować żeńską linię potomków Wielkiego Księcia, choć zapis z roku 1382 mówi o "innych dzieciach", lecz nie znanych z imienia. Teraz już wiadomo, że byli wśród nich mężczyźni. Prof. Adomas Jogaila (Adam Jagiełło) jest obecnie głową tego rodu. Poważnie myśli o pozyskaniu wsparcia tak polskich, jak litewskich organizacji monarchistycznych. Zdaje sobie sprawę, że w Polsce toczą się dyskusje nad restauracją monarchii (hipotetyczną) i kandydaturą na tron. – Nie byłoby dobrze – twierdzi prof. Jogaila – by wrócili Habsburgowie, bo to w niesprzyjających okolicznościach może skończyć się panowaniem niemieckim. Adomas Jogaila działa metodycznie. Podobnie jak w 1386  Władysław Jagiełło, w 2014  zawarł on swój strategiczny sojusz. Jednak nie z Węgrami, wbrew tradycji rodzinnej. – Viktor Orbán i ja zgadzamy się w wielu sprawach, np. w kwestii współpracy z Rosją – uśmiecha się litewski arystokrata – i ja darzę węgierski naród wielką sympatią. Jednak zawsze mi było bliżej do Warszawy… 

Najważniejszy dokument historyczny, którego tytuł w języku litewskim brzmi "Sutarties Žalgirio" ("Traktat Grunwaldzki"), mający być podstawą roszczeń pana Jogaili do tronu, jest obecnie badany m.in. przez prawników. Wiadomo już, że ma to być rodzaj testamentu, jaki sporządził Władysław Jagiełło przed bitwą grunwaldzką, by – w razie śmierci – przekazać prawo dziedziczenia Witoldowi i jego potomkom. Są też inne rękopisy, poświadczające ciągłość książęcej genealogii. Wszystkie rękopisy przechowywał osobiście Profesor w czasie największych burz dziejowych. Sam największy skarb profesora Adomasa odnalazł się (jak to często bywa!) w Niemczech, co jednak stanowi temat na osobny, autoryzowany artykuł.

Nowinę koronną ogłosił Książę na wieść o wielkim kryzysie demokracji w Polsce, o rosnącym zagrożeniu dla wartości europejskich. – Tak. To jest ten czas – podkreśla. – Niebawem wybije wielka godzina, gdy Polska będzie musiała przywrócić należną pozycję Suwerenowi. Polska i Litwa, oba państwa razem, pod berłem moim będą bezpieczniejsze – mówi Wielki Książę Adomas Jogaila.

Aleksandra Solarewicz/ elta.lt

No, tylko czekać na kontrkandydata z bocznej linii von Hohenzollern-Piastmaringen!

Tags: ,

Kategoria: Wiadomości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *