banner ad

Oliveira : O prawdziwym znaczeniu Wielkanocy

| 9 kwietnia 2023 | 0 Komentarzy

Zmartwychwstanie oznacza wieczne i ostateczne zwycięstwo Pana naszego, Jezusa Chrystusa, pełną klęskę Jego przeciwników i najsilniejszy  argument dla naszej wiary. Swięty  Paweł powiedział, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał, nasza wiara byłaby daremną.

********

 

Cała struktura naszych przekonań opiera się na nadprzyrodzonej rzeczywistości Zmartwychwstania. Pozwólmy sobie zatem na kontemplację owego bardzo ważnego tematu.

Chrystus, nasz Pan, nie został wskrzeszony: On zmartwychwstał. Jezus był martwy, ale to Łazarz został wskrzeszony. Ktoś inny niż on sam, w tym przypadku, Nasz Pan, powołał  go z powrotem do życia. Co do Boskiego Odkupiciela, rzecz ma się zgoła inaczej – bo przecież nikt Go nie wskrzesił. On zmartwychwstał  sam z Siebie, nie wymagając  niczyjej pomocy. Zwrócił sobie życie podług własnej woli.

Wszystko, co się mówi o Panu, można w sposób analogiczny zastosować do Świętego Kościoła Katolickiego. Nie trudno zauważyć w historii Kościoła, że ​​właśnie wtedy, kiedy wydawałoby się, że bezpowrotnie został On utracony  i wszystkie znaki wskazywały na zbliżajacą się doń katastrofę, podważając Jego istotność, dochodziło do wydarzeń, które wbrew oczekiwaniom Jego przeciwników utrzymywały Go przy życiu.

Raczej ciekawym jest fakt, że czasami to właśnie nie przyjaciele, ale wrogowie Kościoła byli tymi, którzy przychodzili Jemu z pomocą. Dla przykładu, w najbardziej wrażliwym okresie dla katolicyzmu,  jakim była  epoka napoleońska, doszło do bardzo niezwykłego epizodu: konklawe 1800 roku  [po śmierci Piusa Vi – aj]  którego rezultatem było wybranie Piusa VII na Tron Piotrowy, zostało zwołane  pod ochroną wojsk rosyjskich, wojsk schizmatykich, pod berłem schizmatykiego suwerena. W samej przecież Rosji, w tym samym czasie, praktyka religii katolickiej była utrudniana na tysiąc różnych sposobów. Jednak we Włoszech, wojska rosyjskie stały na straży wolnej elekcji Ojca Świętego w momencie, gdy wakat na Stolicy Piotrowej mógłby spowodować ciężkie szkody dla Kościoła Świętego, których, mówiąc po ludzku, może nigdy nie bylibyśmy w stanie naprawić.

Takie są cudowne środki, których Opatrzność Boża używa, aby nam przypomnieć,  że to Bóg ma najwyższą władzę nad wszelakim stworzeniem.  Pamiętajmy i wiedzmy  jednak, że Kościół  nie zawdzięcza swego zbawienia Konstantynowi, Karolowi Wielkiemu, Janowi  Austriackiemu , czy  rosyjskim żołnierzom. Nawet jeśli wydaje się On  być  całkowicie opuszczony i kiedy brakuje najbardziej niezbędnych zasobów naturalnych do Jego przetrwania, bądźmy pewni, że Kościół Święty nie umrze! Podobnie jak Nasz Pan, podniesie się On o własnych boskich siłach. Im bardziej niewytłumaczalne i z ludzkiego punktu widzenia  pozornie  (mówimy pozornie ponieważ  w przeciwieństwie do Jezusa Chrystusa,  Kościół nigdy nie umrze prawdziwą śmiercią) niewutłumaczalne zmartwychwstanie Kościoła może się wydawać , tym bardziej chwalebne będzie Jego zwycięstwo.

W tych mrocznych i smutnych dniach, oddajmy się Panu. Jednakże, w celu odnowienia wszystkich rzeczy w Królestwie Chrystusa nie zawierzajmy się tej czy innej władzy człowieka, czy  ideologicznym prądom obecnie panującym,  ale Opatrzności  Bożej,  która po raz kolejny, jeśli to konieczne,  zmusi morze do rozstąpienia się, przenisie  góry, a cała ziemia zadrży, aby spełnić boską obietnicę: "a bramy piekielne go nie przemogą".

 

Plinio Corrêa de Oliveira

Tłumaczył Arkadiusz Jakubczyk

 

 

Kategoria: Arkadiusz Jakubczyk, Religia, Wiara

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *