Komentarze do: Trzy wymiary wolności w społeczeństwie https://myslkonserwatywna.pl/trzy-wymiary-wolnosci-w-spoleczenstwie/ Tradycja ma przyszłość Sun, 02 Jun 2013 16:14:15 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.4.3 Autor: Magdalena Ziętek https://myslkonserwatywna.pl/trzy-wymiary-wolnosci-w-spoleczenstwie/#comment-79 Sun, 02 Jun 2013 16:14:15 +0000 http://konserwatywnaemigracja.com/?p=2020#comment-79 @Cezary Snochowski: Marksizm jako zeświecczona wersja heglistowskiej teologii chrześcijańskiej – trudno się z tym nie zgodzić, jeśli weźmie się pod uwagę, że chodzi tu o teologię protestancką. Od czasów Reformacji nie ma czegoś takiego jak teologia chrześcijańska – jest teologia Kościoła katolickiego i teologia protestanckich heretyków. Protestantyzm przygotował grunt pod marksizm. MacIntyre i komunitaryzm – moim zdaniem, temu kierunkowi trochę brakuje metafizycznego podłoża, arystotelizm pełniej opisuje stosunek między jednostką a wspólnotą.

]]>
Autor: Cezary Snochowski https://myslkonserwatywna.pl/trzy-wymiary-wolnosci-w-spoleczenstwie/#comment-78 Sat, 01 Jun 2013 20:34:25 +0000 http://konserwatywnaemigracja.com/?p=2020#comment-78 Koncepcja A.Macintyre’iego jest jak najbardziej ciekawa i mówi się, że jest obecnie jedyną ideą potrafiącą przeciwstawić się postmodernizmowi. Jednak nazywanie marksizmu chrześcijańską herezja będącą zeświecczoną wersją heglistowskiej teologii chrześcijańskiej budzi niesmak. Potrafię zrozumieć odwołanie się do marksizmu na polu technicznej krytyki kapitalizmu, ale zaprzeczanie jego antychrześcijańskiemu ateizmowi wprawia mnie w zdziwienie.

]]>
Autor: Magdalena Ziętek https://myslkonserwatywna.pl/trzy-wymiary-wolnosci-w-spoleczenstwie/#comment-77 Sat, 01 Jun 2013 16:49:28 +0000 http://konserwatywnaemigracja.com/?p=2020#comment-77 Mnie najbardziej przekonuje arystotelesowska koncepcja wolności, jako możności działania zgodnie ze swoją naturą. Czyli możności robienia faktycznego użytku ze swojego rozumu i wolnej woli. W takim ujęciu wolność to coś więcej niż posiadanie wolnej woli i robienie tego, co „się chce”. To możność działania zgodnie z rozumem, odczytywania tego, co rzeczywiście jest dla człowieka dobre. To nie człowiek decyduje o tym, co jest dla niego dobre. To zostało zapisanego w jego naturze, człowiek może to poznać i się do tego dostosować, albo nie. Działanie zgodnie ze swoją racjonalną i wolną naturą wymaga także określonego otoczenia społecznego. Posiadania sfery, na którą ma się faktyczny wpływ – tu się kłania idea małych, zdecentralizowanych wspólnot. To także wymaga pierwiastka konserwatywnego – czyli kontynuacji, pożytkowania wiedzy zgromadzonej przez pokolenia na podstawie ich doświadczenia. Koncepcja społeczeństwa obywatelskiego to heglizm – czyli kolektywizm.

]]>