Komentarze do: Matuszewski: Brexit – wypadek przy pracy? https://myslkonserwatywna.pl/matuszewski-brexit-wypadek-przy-pracy/ Tradycja ma przyszłość Sun, 26 Jun 2016 05:07:00 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.4.3 Autor: Jakub Majewski https://myslkonserwatywna.pl/matuszewski-brexit-wypadek-przy-pracy/#comment-1300 Sun, 26 Jun 2016 05:07:00 +0000 http://46.101.235.190/?p=18109#comment-1300 "Na tym polega główny błąd gabinetu Camerona: przeceniono społeczne uświadomienie i odpowiedzialność."

To jest bardzo osobliwa interpretacja. Przecież argumentacja strony "remain" była do bólu nastawiona na polityczną ignorancję wyborców. Głównymi argumentami były groźby (od obcięcia emerytur zaczynając, a kończąc na słynnym Tuskowym "końcu zachodniej cywilizacji"), oraz emocjonalne apele w stylu "we're not quitters", insynuujące że jest coś wstydliwego w głoszeniu za wyjściem.

Oczywiście, wiele argumentów "leave" też było do bólu emocjonalnych, ale koniec końców, to strona "leave" zdecydowanie stawiała na społeczne uświadomienie i odpowiedzialność. I wygrali, bo przez dwadzieścia lat pracowali nad informowaniem elektoratu, pisaniem książek, i bezustannym tłumaczeniem o co chodzi na spotkaniach.

Sądzę że bardzo ważną wskazówką tutaj jest fakt że im starsi wyborcy, tym bardziej głosowali za wyjściem. Dwudziestoparolatkowie są, co do zasady, głupi i samolubni, nie pojmują długoterminowych konsekwencji, głosują za chwilowymi dogodnościami. Ludzie starsi najczęściej głosują ze znacznie głębszym poczuciem odpowiedzialności za innych. Dziś wielu młodych Brytyjczyków płacze że pośród głosujących za wyjściem było wielu takich którzy nawet nie spodziewają się w ogóle dożyć tego wyjścia – a przecież to są właśnie ludzie którzy, nie mając nic do stracenia, mogą sobie pozwolić na głosowanie na to co uważają że będzie dobre dla kraju, a nie tylko dla nich samych. Nie chcę tutaj oczywiście sugerować że tacy ludzie głosują lepiej, bo wiadomo że równie często jak inni wyborcy kierują się uczuciami; niemniej, ich nastawienie jest inne, i przeważnie lepsze, bo mniej samolubne, niż nastawienie ludzi młodych.

A z tymi pytaniami googlowymi to bym nie przesadzał. Te pytania były często zadawane w środku nocy, kiedy przeważająca większość Brytyjczyków… spała. To sprawia że odsetek głupich pytań wzrasta. Równie dobrze możnaby wnioskować że większość Polaków to zboczeńcy,bo gdzieś w okolicach północy pytania do Google odnośnie pornografii stają znacznie bardziej popularne. Te dane nie są fałszywe, ale nie są też w żaden sposób reprezentatywne, i trzeba brać na to poprawkę. Świadczą raczej o tym że ludzie którzy w środku nocy siedzą przy komputerze są statystycznie gorzej zorientowani w polityce niż ludzie którzy w tym czasie śpią.

]]>