banner ad

Szwedzkie lutry chodzą na pielgrzymki!

| 28 sierpnia 2015 | 2 komentarze

Jej Lilla_riksvapnet_-_Riksarkivet_SverigeWysokość Wiktoria Szwedzka udała się na pielgrzymkę. Nie wierzyliśmy własnym oczom, jako że na zdjęciu widać też osobę w  koloratce, zwaną biskupem. Serca nam drgnęły. Lutry lutrami, ale może zachowali jakie drobiny tradycji katolickiej? Ach, my naiwni. To przecież uroczysta Pielgrzymka dla Klimatu.

Oto świat przygotowuje się do paryskiej konferencji ekologicznej w październiku. Postanowiono uczynić z niej wydarzenie o charakterze metafizycznym i tak w dniach 7.07-22.08.2015 przez Szwecję przeszła Pielgrzymka dla Klimatu (pilgrimage walk). Marsz, po różnych dziwnych ceremoniach zakończył się nabożeństwem w kościele w Strömstad. W miejscu należnym klęcznikowi stała donica z drzewkiem, które to drzewko uroczyście podlała księżniczka.

Marsz zakończył się tylko dla Szwedów, bowiem pielgrzymka poszła dalej, w kierunku Paryża. Jest ona inicjatywą Act Now for Climate Justice, zrzeszającej  różne wspólnoty religijne i kościoły na całym świecie.

U nas w Polsce stary wyjadacz pielgrzymkowy, który leczy otarte stopy, powie najwyżej: "Ale był klimat!". Nie maszeruje jednak dla żadnego klimatu, jakkolwiek go rozumieć.

Aleksandra Solarewicz

Ilustr. Wikipedia
 

Tags:

Kategoria: Wiadomości

Komentarze (2)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. Mariuz pisze:

    Witam. Musze powiedziec,ze jako Polak mieszkajacy w Szwecji, reaguje dosc nerwowo na przedstawianie szwedow jako narodu calkowicie zsekularyzowanego, niemalze na granicy degeneracji. Moze warto dla odmiany napisac o tym, ze telewizja panstwowa nadaje zawsze  transmisje pasterki z Watykanu, ogromna wiekszosc szkol rozpoczyna rok szkolny msza (oczywiscie w Kosciele Szwedzkim) a ilosc wspolnot i  organizacji chrzescijanskich nie odbiega od tych w innych krajach europejskich. pozdrawiam

  2. Józef z Bergamotu pisze:

    @Mariuz – zaiste ilość sekt chrześcijańskich jest dobrym kontrargumentem do żałosnej sytuacji religijnej w Szwecji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *