banner ad

Ks. Rożniakowski: „…ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie” – rozważania wielkopostne

| 31 marca 2018 | 1 Komentarz

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem, powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni.  Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim». (Mt 5, 17-19)

Nikt na ziemi nie ma władzy ani prawa manipulować, zmieniać i znosić bożego Słowa. Tradycja Apostolska i Pismo są święte i niezmienne! Obowiązują zawsze, aż do skończenia świata.

Skąd wiec tak widoczna dziś chęć do majstrowania przy zbawczym depozycie wiary? Z tego samego powodu co zawsze! Pycha! Pierwsza trucizna diabła, zdaje się wgryzać w serce Kościoła. Pycha i konformizm chcą dziś niczym rdza przeżreć święta naukę Ewangelii. Co wobec tego robić? Po pierwsze wiernie, bez kompromisowo, zachowywać nauczanie Chrystusa. Po drugie stawiać opór nieustannemu rozmiękczaniu Ewangelii.

„Umocnij moje kroki Twoim słowem, Panie, niech nie panuje we mnie żadna niegodziwość” – modli się Kościół w antyfonie na wejście w dzisiejszej Mszy. Niech nie panuje w nas zwłaszcza niegodziwość pychy, która jest korzeniem wszelkiego grzechu!

 

Ks. Adam ROŻNIAKOWSKI

Kategoria: Publicystyka, Religia, Uncategorized, Wiara

Komentarze (1)

Trackback URL | Kanał RSS z komentarzami

  1. Aleksander pisze:

    Pycha i konformizm niewątpliwie prowadzą do upadku.

    Czy ksiądz proboszcz ogłaszający z ambony , że np. wójt , burmistrz , czy prezydent miasta "dał" pieniądze na skądinąd zbożny cel , np. na remont kościoła nie jest konformistą?

    Uważam to za plagę dzisiejszych czasów dla Kościoła w Polsce.

    Różnego typu dofinansowania unijne , czy pieniądze pochodzące z budżetu  samorządowego nie są "dawane" za darmo. Samorządowiec , który "daje"  pieniadze pochodzące z często zawyżonych podatków i opłat lokalnych oczekuje przychylności hierarchii kościelnej. Takie ogłoszenie o "szczodrobliwości" władzy  głoszone w kościele , już samo w sobie jest sposobem popierania konkretnego kandydata w zbliżających się wyborach. Z drugiej strony , jak można brać pieniądze od UE , która mówiąc delikatnie  , nie jest przychylna Kościołowi.  O tym wypadałoby zacząć mówić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *