Komentarze do: Jakubczyk: Polska złota jesień? https://myslkonserwatywna.pl/jakubczyk-polska-zlota-jesien/ Tradycja ma przyszłość Mon, 14 Nov 2016 20:04:46 +0000 hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.4.3 Autor: Konrad Januszewski https://myslkonserwatywna.pl/jakubczyk-polska-zlota-jesien/#comment-1457 Mon, 14 Nov 2016 20:04:46 +0000 http://46.101.235.190/?p=19483#comment-1457 "Moja odpowiedź: o tym gównianym Królestwie Polskim z lat 1815-1832 trzeba pamiętać tak samo, jak o PRL-u czy Generalnym Gubernatorstwie, tj. jako o państwach złych, z których likwidacji się cieszymy. Nie wykreślamy ich z pamięci, tylko przeciwnie – przechowujemy je w pamięci jako anty-przykłady, przykłady państw, jakich nie chcemy; przykłady państw-gówien, jako przestrogi na przyszłość".

Szanowny Panie, proszę wysnuć z łaski swojej paralelę pomiędzy GG, PRL a Królestwem Kongresowym. Użył Pan wielu słów, wielu emocjonalnych i ocierających się o wulgarność zwrotów, które niestety zatrzymują się na potocznym i mocno sloganowym pojmowaniu historii. Proszę jeśli łaska opisać nieco szczegółowiej na czym ma polegać rola rzekomego"antypaństwa" jaką miało odegrać Królestwo Polskie?

"Po drugie – mówienie o "niecierpliwości" w kontekście powstania listopadowego to też brednia. Między I rozbiorem a powstaniem listopadowym minęło 58 (słownie: pięćdziesiąt osiem) lat! Ile jeszcze powstańcy mieli czekać, żeby nie być przez Jakubczyka posądzonym o "zniecierpliwienie"?" 

1. Czy Królestwo Kongresowe było częścią zaboru, czy stosunkowo niezależnym organizmem państwowym? 2. Czy lepiej mieć państwo pół niezależne i okrojone, czy lepiej nie mieć wcale? A co do Pana pytania (podejrzewam – retorycznego) ewentualni powstańcy nie mieli czekać ani sekundy. Mieli powstania nie wywoływać. Ani za 10 ani za 500 lat.

"Ze śmierci Trębickiego, Haukego, Blummera, Potockiego, Meciszerwskiego się cieszymy – spotkała ich zasłużona kara, nawet Wyspiański ci to przyzna w "Nocy Listopadowej" (przeczytaj, jak nie wierzysz). Ludzie ci zapomnieli, co jest ich ojczyzną – Polska czy Rosja? Wybrali Rosję, więc zginęli nie jako zdrajcy (bo przysięgali Rosji a nie Polsce), ale jako pospolici wrogowie Polski i Polaków. Wysockiemu gratulujemy zabójstwa tych kanalii! I nie ma w tym NIC radykalnego. Strzelanie do wrogów to NORMALNOŚĆ, a nie radykalizm!".

1. Brzmi Pan bez mała jak Danton, albo Collot d’Herbois. Idąc tym tropem – szkoda że nie znalazł się jakiś krewki jegomość "prawdziwy polski patriota" i nie zaczął urządzać zamachów na członków administracji galicyjskiej w czasie autonomii. Przecież taki Bobrzyński, Szujski, Badeni, Grocholski czy Skirliński to byli "pospolici wrogowie Poilski i Polaków" zaprzedani Austrii – nieprawdaż?  

2. Czy zna Pan rotę przysięgi wojskowej i cywilnej z czasów Królestwa Kongresowego?

"Radykałem jest ten dupek, który staje po stronie zaborcy i jeszcze chwali wrogów na blogu".

"I na koniec – Królestwo Polskie upadło nie z powodu powstania listopadowego, tylko z powodu Piłsudskiego, który je zlikwidował w listopadzie 1918 roku. Pretensje do Piłsudskiego, a nie do powstańców, nieuku!"

Pan wybaczy, ale tutaj wykazał się Pan indolencją intelektualną połączoną z pospolitym chamstwem i nieuprawnioną fraternizacją.

Czytał pan może publikację "System Polityczny, Prawo, Konstytucja i Ustrój Królestwa Polskiego 1815 – 1830" pod redakcją prof. Lecha Mażewskiego? Jeśli nie – gorąco polecam. 

Jeśli jest Pan zainteresowany wygłaszaniem pogłębionych sądów, powinien zapoznać się Pan ze zbiorem dokumentów nt. Królestwa Kongresowego znajdującym się w warszawskim Archiwum Akt Dawnych. 

Z wyrazami uszanowania.

Konrad Januszewski.

 

 

]]>
Autor: Maurycek https://myslkonserwatywna.pl/jakubczyk-polska-zlota-jesien/#comment-1455 Sun, 13 Nov 2016 22:50:22 +0000 http://46.101.235.190/?p=19483#comment-1455 Arkadiusz Jakubczyk bredzi jak na prochach. Weźmy dla przykładu taki oto cytat: "Czy wskrzeszone królestwo z lat 1815-1832 niegodne jest narodowej pamięci? Jeżeli tak, to dlaczego? Biorąc pod uwagę, że gdyby nie brak roztropności i cierpliwości, której rezultatem było powstanie listopadowe, ciągłość państwowa w jej odpowiedniej formie – tj. monarchii, być może miałaby wcale znaczne szanse na nieprzerwane trwanie po dziś dzień."

Moja odpowiedź: o tym gównianym Królestwie Polskim z lat 1815-1832 trzeba pamiętać tak samo, jak o PRL-u czy Generalnym Gubernatorstwie, tj. jako o państwach złych, z których likwidacji się cieszymy. Nie wykreślamy ich z pamięci, tylko przeciwnie – przechowujemy je w pamięci jako anty-przykłady, przykłady państw, jakich nie chcemy; przykłady państw-gówien, jako przestrogi na przyszłość.
Dalej – Arkadiusz Jakubczyk nie uzasadnił swojej bredni (na marginesie, czy brednie można uzasadniać?), że powstanie listopadowe było jakoby "rezultatem braku roztropności i zniecierpliwienia". Po pierwsze, powstanie listopadowe było rezultatem TEGO SAMEGO zjawiska, którego rezultatem było np. powstanie wielkopolskie (którego, idę o zakład, Arkadiusz Jakubczyk nie ośmieli się skrytykować) – czyli zaborów. Powstanie listopadowe i wielkopolskie były rezultatem zaborów I NICZEGO INNEGO! Albo, mówiąc prościej, bo Arkadiusz Jakubczyk pewie nie zrozumie – gdyby nie było rozbiorów, to nie byłoby powstań. Proste? Trudne? To do szkoły podstawowej!

Po drugie – mówienie o "niecierpliwości" w kontekście powstania listopadowego to też brednia. Między I rozbiorem a powstaniem listopadowym minęło 58 (słownie: pięćdziesiąt osiem) lat! Ile jeszcze powstańcy mieli czekać, żeby nie być przez Jakubczyka posądzonym o "zniecierpliwienie"? 100 lat? 200 lat? 500 czy 1000 lat? 58 lat czekania to i tak baaaardzo długo (ponad dwa pokolenia narodu!) – cierpliwość zdążyła się wówczas wyczerpać ze sto razy. Zarzut zniecierpliwienia świadczy WYŁĄCZNIE o durnowatości Jakubczyka, a nie o powstańcach!

I na koniec – Królestwo Polskie upadło nie z powodu powstania listopadowego, tylko z powodu Piłsudskiego, który je zlikwidował w listopadzie 1918 roku. Pretensje do Piłsudskiego, a nie do powstańców, nieuku!

 

Ze śmierci Trębickiego, Haukego, Blummera, Potockiego, Meciszerwskiego się cieszymy – spotkała ich zasłużona kara, nawet Wyspiański ci to przyzna w "Nocy Listopadowej" (przeczytaj, jak nie wierzysz). Ludzie ci zapomnieli, co jest ich ojczyzną – Polska czy Rosja? Wybrali Rosję, więc zginęli nie jako zdrajcy (bo przysięgali Rosji a nie Polsce), ale jako pospolici wrogowie Polski i Polaków. Wysockiemu gratulujemy zabójstwa tych kanalii! I nie ma w tym NIC radykalnego. Strzelanie do wrogów to NORMALNOŚĆ, a nie radykalizm! Radykałem jest ten dupek, który staje po stronie zaborcy i jeszcze chwali wrogów na blogu.

]]>
Autor: anonim https://myslkonserwatywna.pl/jakubczyk-polska-zlota-jesien/#comment-1454 Sun, 13 Nov 2016 22:21:17 +0000 http://46.101.235.190/?p=19483#comment-1454  

     Szanowny Panie Autorze, powiem krótko: kończ waść, wstydu oszczędź! Dał się Pan poznać jako niezmorodwany propagandysta w służbie wyidealizowanej sanacji z Piłsudskim na czele: śmiechu warte zamieszczanie rzekomo "niezbitych" dowodów na pierwszoplanową jego rolę w pokonaniu bolszewików czy pomijanie niewygodnych faktów świadczących o antykatolickiej postawie rządzących po 1926 roku, jak też opłakanych rezultatach ich rządów, albo, jak w powyższym tekście, ganienie endecji za amerykański kult wolności i kapitalizmu, co może wprawiać w osłupienie: fakt, obóz narodowy uległ tu zaczadzeniu spowodowanemu ich wcześniejszą laickością (którą notabene dzielił z PPS), jednakże im dalej w las, tym narodowcy ulegali "chrystianizacji", zaś sanacja dechrystianizowała Polskę skrajnie liberalnym ustawodawstwem, popieranym oczywiście przez warszawski salon piewców wolności od mroków średniowiecza i nienawiści względem ganianych przez Piłsudskiego narodowców, tudzież przelicytowaniem "sejmokracji" w szybkiej prywatyzacji na rzecz obcego kapitału do 1939 roku połowy przemysłu czy poddaniem Banku Polskiego kontroli agenta Wall Street i hegemonii dolara – i gdzie ten endecki amerykanizm, Szanowny Panie? 

PS Podejrzewam, iż Autor uznał by za godniejszą od przedwojennych katolickich, tradycyjnych peeselowskich "chamów" partyjkę arystokratycznych "postżyrondystów" marzących o konstytucyjnym królu, gdyby cechował ich tylko "umiarkowany" antyklerykalizm.

]]>