
Sztajer: Omne animal triste post coitum
Noc jest jak studnia. Przepojony czarnym aksamitem, podbity mokrym lśnieniem tunel czerni – można w dół, w nieskończoność, płynnie, jakby opadając lekko i bezpiecznie w ten studzienny korytarz, w głąb, w coraz to głębsze odcienie ciszy. Można, z własną ręką pod głową i drugą przerzuconą niedbale nad własnymi żebrami, patrzeć w ciemny sufit, a oczy […]
Jesteśmy na: